Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[fioletowa]

dzieki :-)
właśnie wróciłam do domu, musiałyśmy sfiskalizować kasę, kupić materiały i zaraz bede robić bransoletki
oby się sprzedały w weekend
teraz na szczęście brzuch mam ok, nie spina się, nie czuję żadnych skurczy...
a mój ma dziś wychodne - w pracy bedą siedziec i grać na play station i chlać ;-)

 

[MOUSEFISH]

Fiolecik, a czemu mialabym zle zrozumiec? Oczywista ze rozumiem dobrze :-) I wiem ze w koncu dobrze sie zajma.... niech by tylko tym razem mnie olali to by tego Nie przezyli he he

 

[MOUSEFISH]

I znowu ten sam blad he he. Wizyta Nie 21 a 22 he he :-) tak jak przedtem. Myslalam ze 21go u gina, a byla dzien pozniej. Skoro wizyta sie udala z takim Sammy moim myslowym bledem to I hsg bedzie zbawienne :-)
Oczywiscie jestem nastawiona ot tak, co by sie pozniej Nie zawiesc....

 

[fioletowa]

no oby

heh a ja w domu od 15 robię bransoletki, chyba już 4 czy 5 poszło do ludzi, mam nadzieję, że w sobotę moja sis sprzeda wszystkie
ale będzie fajnie ;-)
a jutro muszę wysłać szkło do usa - znów 2 tygodnie strachu ;-) czy dojdzie w całości

 

[Dotkass]

Mou będzie dobrze na pewno

fiolecik widzę, że firma się kręci, super :-)

 

[MOUSEFISH]

czesc laseczki. co porabiacie? :-)

 

[fioletowa]

a hej
ja własnie leżę, byłam na poczcie - słoiczek na miodek poleciał do usa :-)
potem obiadek, a teraz znów wyrko...

a co u ciebie?

 

[Dotkass]

hej kochane,

ja mam dzień śpiocha...wyszłyśmy na dwór, polepiłyśmy bałwana, bo znów zima i przez noc śniegu nawaliło...i tak się dotleniłam, że po obiedzie poszłam spać, dopiero Amelcia mnie obudziła, bo zapomniałam, że dziecko też jeść powinno ;-)...

fiolecik piękny słoiczek na miód, i poważnie wybrałabym się na taką giełdę

a co u Uli? wiecie coś?

miłego dnia i weekendu

 

[fioletowa]

dzieki dotka - ja mam nadzieje ze sie sprzeda cos bo wczoraj znalazlam dostawce szkla - butelki serca, butelki choinki... bomba normalnie, tylko nie mam za co zrobic zakupow ;-)

a u ulli nie wiem, pewnie lezy dalej... oby jak najdluzej wytrzymali

 

[Zoi]

Witam was kobitki po dlugiej nieobecnosci :-)
Nie bylo mnie gdyz moja babcia zmarla i mialam metlik w glowie gdyz nawet nie moglam pojechac do PL na pogrzeb po pierwsze lekarz odradzal mi podroz a po drugie ciezko finansowo gdyz staramy sie z mezem odlozyc kazdego centa na nadejscie kolejnego czlonka rodziny
Gdyz potrzebujemy rowniez i zakupic nowy wozek dla dzidziusia gdyz ten co ma synus to sie rozklekotal troche gdyz nawet podnoznik nie dziala moge miec tylko ustawiony w dol gdyz maly uderzajac nogami uszkodzil blokade.
U mnie jak narazie wszystko ok jedynie towarzysza mi czesto bole krogoslupa ktore bywaja nie do zniesienia,ostatnio spalam w nocy tylko 2 godzinki gdyz moj synus mial kaprys by nie spac i zrobil sie senny dopiero o 5 rano.
Na 10 lutego mam umowiona wizyte u lekarza by sprawdzic co tam u bobaska slychac i az nie moge sie doczekac by ujrzec na USG maluszka wowczas zapominam nawet o tym calym bolu ktory przechodze
Mam nadzieje ze u was kobitki rowniez wszystko wporzadku czego wam rowniez i z calrgo serducha zycze
I wybaczcie mi ze dlugi czas nie dalam nawet oznaki zycia ale czasem potrzebuje czasu by sie pozbierac z niektorymi zaszlymi sytuacjami by pozniej nie smecic swoich smutnych wypowiedzi tutaj na forum bo przeciez ciaza jak i staranka to powinny byc chwile radosci dla kazdego