reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

hehe ty mi nie mów nic o seksie ;-)

moja nie jest zwolenniczką szpitali, to wiem "eee potrzymaja pania tydzień i wykopią do domu"
mam nadzieję że za 2 tyg bedzie ciutkę lepiej - w poprzedniej ciąży mi się szyjka poprawiła, to może i teraz się uda...
 
reklama
Fiolecok, Ula. - co do sexowania... no coz :< bylam jak ciezarny lodowiec na ktory wpadl tytanic. M zalamany, a mnie bylo wsio ryba. dobrze ze chlopina wytrzymal hehe :-D po ciazy zle zrastalo sie naciecie, i bidziolek czekal jeszcze dluzej, jestem z niego dumna! no ale odrabiamy, oj odrabiamy :tak: moze nie czesto ale jakosciowo :-D

i prosze mi tu nie gledzic na brak seksu he he. najwazniejsze co macie pod sercem. reszta to dodatki. :tak:
 
Ullana idę do tego gina który skierował mnie na genetykę -a tak w ogóle niewiem czy pisałam ale kariotypy wyszły nam prawidłowe, a wyniki na mutację czynnika V-Leiden i protrombiny będę miała może jutro. I mam wielką ogromną nadzieję że nic nie wyjdzie bo wtedy zastrzyki z heparyny do końca ciąży mnie czekają:baffled:
Co do tego postu seksualnego-masakra, nam też gin zabronił i mój K. pojechał do tejNorwegii mega wyposzczony....Ja zresztą też mam takie libido że mogłabym codziennie się seksić, a tu nie ma z kim i jak;-) Ale zresztą co ja piszę....Ważne jest to co jutro zobaczę i usłyszę....
W ogóle mam złe przeczucia.....Piersi bardzo mało mnie bolą a na poczatku do 5 tyg była masakra - nie mogłam się dotknąć, a teraz lipa....Jedyne objawy jakie mam to spanie i mulenie od czasu do czasu, zwłaszcza wieczorem, głód w nocy (jak w ciąży z Alą), mnóstwo białego śluzu i tyle...Brzuch nie boli, odczuwam tylko kłucia w pachwinach raz z lewej raz z prawej. Ale te piersi dają mi do myślenia....
 
Enya - jestem z Tobą :tak: dawaj szybko znać po wizycie
i nie martw się cyckami - mnie nie bolały ani razu, dopiero je poczułam, jak zaczęłam karmić Lilę, więc wcale nie bierz tego do głowy
za każdym razem wszystko może być na opak
p o z y t y w n i e s i ę n a s t a w i a j:tak:

idę na radę, więc zajrzę wieczorem
 
Póki co jest OK - pęcherzyk odpowiada dokładnie wiekowi wg owulacji czyli 5t6d:) Obecnie ma 1,09 cm i jest piękny i okraglutki:) Mam sie nie przejmować niczym, być dobrej myśli bo mój gin jest optymistą. Kolejna wizyta tym razem serduszkowa 24.01 więc dalej proszę o kciukasy;-) Wtedy już nie będę miała oporów żeby sie cieszyć:-) Póki co - umiarkowany optymizm...;-)
 
reklama
Fioletowa wypluło mi z USG 11.09.:-) Tym razem wiem co do dnia kiedy miałam owulkę więc jeśli dobrze pójdzie to termin jak najbardziej wiarygodny.
Zobaczymy:) Gin pytał czy bolą mnie piersi a mnie bolą tylko przy dotyku. Dziwne to wszystko:eek:
 
Do góry