ullana
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2007
- Postów
- 2 454
cześć wszystkim
Mou - jak pokrzywdzona ? ma guza ?
ja też bym się śmiała w takiej sytuacji mojej też się takie wpadki zdarzają i już przywykłam, że nie muszę się martwić, zwłaszcza o jej głowę, bo ma twardą jak kamień
jak się kiedyś zderzyłyśmy czołami, to ja chodziłam tydzień ze śliwą na środku, a ona tylko się śmiała
Fioletowa - ja też czekam na relację z USG
i gratuluję wygranej !!!!:-)
ja dziś rozniosłam panią przedszkolankę, ale to temat na inny dzień, bo jeszcze mnie cholera trzyma
Dotka - oj są tacy są.....ja nie chwaląc się takowego osobnika mam
dzięki temu mamy cudowne gniazdko w Oliwie, w starej kamienicy z widokiem na Katedrę i Opactwo Cystersów z jednej strony a z drugiej całą panoramę Gdańka
ja się zakochałam w potwornie obskurnym mieszkaniu, zagraconym po sufit, we wszystkich kolorach tęczy, a on był przerażony i uważał,że za pół roku będę chciała to opchnąć za każde pieniądze, ale uległ ;-)
remont robiłam 3 miesiące i jak wszedł do nowego, to powiedział, że jak będzie miał pieniądze, to kupi mi najgorszą ruderę w ciemno
ale to mieszkanie kosztowało wtedy 80 tyś/ 48 m2.....teraz można by je sprzedać za 300...
zdarzają się mężczyźni z gestem i takowego życzę
zrobiłam dziś napad na księgarnię mam co czytać do końca roku
potem będę chodziła do biblioteki
jeszcze mam w planie dzisiaj zrobić farsz na uszka do barszczu i do pasztecików - jutro ruszę z produkcją, potem zamrożę, bo inaczej nie wyrobię się ze wszystkim
A. obiecał, że zrobi w pt zakupy na bazarku, to w przyszłym tygodniu zrobię pasztet, bigos, rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami
a resztę już powinnam zdążyć przed samymi świętami
może macie wypróbowane jakieś kupne, dobre pierogi ? wolałabym uniknąć lepienia, uszka w zupełności mi wystarczą
Mou - jak pokrzywdzona ? ma guza ?
ja też bym się śmiała w takiej sytuacji mojej też się takie wpadki zdarzają i już przywykłam, że nie muszę się martwić, zwłaszcza o jej głowę, bo ma twardą jak kamień
jak się kiedyś zderzyłyśmy czołami, to ja chodziłam tydzień ze śliwą na środku, a ona tylko się śmiała
Fioletowa - ja też czekam na relację z USG
i gratuluję wygranej !!!!:-)
ja dziś rozniosłam panią przedszkolankę, ale to temat na inny dzień, bo jeszcze mnie cholera trzyma
Dotka - oj są tacy są.....ja nie chwaląc się takowego osobnika mam
dzięki temu mamy cudowne gniazdko w Oliwie, w starej kamienicy z widokiem na Katedrę i Opactwo Cystersów z jednej strony a z drugiej całą panoramę Gdańka
ja się zakochałam w potwornie obskurnym mieszkaniu, zagraconym po sufit, we wszystkich kolorach tęczy, a on był przerażony i uważał,że za pół roku będę chciała to opchnąć za każde pieniądze, ale uległ ;-)
remont robiłam 3 miesiące i jak wszedł do nowego, to powiedział, że jak będzie miał pieniądze, to kupi mi najgorszą ruderę w ciemno
ale to mieszkanie kosztowało wtedy 80 tyś/ 48 m2.....teraz można by je sprzedać za 300...
zdarzają się mężczyźni z gestem i takowego życzę
zrobiłam dziś napad na księgarnię mam co czytać do końca roku
potem będę chodziła do biblioteki
jeszcze mam w planie dzisiaj zrobić farsz na uszka do barszczu i do pasztecików - jutro ruszę z produkcją, potem zamrożę, bo inaczej nie wyrobię się ze wszystkim
A. obiecał, że zrobi w pt zakupy na bazarku, to w przyszłym tygodniu zrobię pasztet, bigos, rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami
a resztę już powinnam zdążyć przed samymi świętami
może macie wypróbowane jakieś kupne, dobre pierogi ? wolałabym uniknąć lepienia, uszka w zupełności mi wystarczą
Ostatnia edycja: