reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

cześć wszystkim


Mou
- jak pokrzywdzona ? ma guza ?
ja też bym się śmiała w takiej sytuacji:sorry2: mojej też się takie wpadki zdarzają i już przywykłam, że nie muszę się martwić, zwłaszcza o jej głowę, bo ma twardą jak kamień
jak się kiedyś zderzyłyśmy czołami, to ja chodziłam tydzień ze śliwą na środku, a ona tylko się śmiała:-p

Fioletowa - ja też czekam na relację z USG:tak:

i gratuluję wygranej !!!!:-)


ja dziś rozniosłam panią przedszkolankę, ale to temat na inny dzień, bo jeszcze mnie cholera trzyma

Dotka - oj są tacy są.....ja nie chwaląc się takowego osobnika mam:happy2:
dzięki temu mamy cudowne gniazdko w Oliwie, w starej kamienicy z widokiem na Katedrę i Opactwo Cystersów z jednej strony a z drugiej całą panoramę Gdańka
ja się zakochałam w potwornie obskurnym mieszkaniu, zagraconym po sufit, we wszystkich kolorach tęczy, a on był przerażony i uważał,że za pół roku będę chciała to opchnąć za każde pieniądze, ale uległ ;-)
remont robiłam 3 miesiące i jak wszedł do nowego, to powiedział, że jak będzie miał pieniądze, to kupi mi najgorszą ruderę w ciemno:-D
ale to mieszkanie kosztowało wtedy 80 tyś/ 48 m2.....teraz można by je sprzedać za 300...
zdarzają się mężczyźni z gestem i takowego życzę:tak:


zrobiłam dziś napad na księgarnię:happy2: mam co czytać do końca roku
potem będę chodziła do biblioteki :-D

jeszcze mam w planie dzisiaj zrobić farsz na uszka do barszczu i do pasztecików - jutro ruszę z produkcją, potem zamrożę, bo inaczej nie wyrobię się ze wszystkim
A. obiecał, że zrobi w pt zakupy na bazarku, to w przyszłym tygodniu zrobię pasztet, bigos, rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami
a resztę już powinnam zdążyć przed samymi świętami

może macie wypróbowane jakieś kupne, dobre pierogi ? wolałabym uniknąć lepienia, uszka w zupełności mi wystarczą
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ula - nie, ja to ze śmiechem, bo od razu widziałam że nie będzie guza. Jak Twoja córcia - moja z tytanu chyba za to. Kiedyś mi czołem przyfasoliła w nos. Kilka dni mnie bolał, a niunia jakby się nic nie stało :-D

Dotka - musisz zagarnąć na jakiś czas męża Uli :)-p) w takim układzie :-D:-D:-D:-D:-D
 
nie no bez przesady, mój też nie jest zły, w końcu kupił dom na wsi, daleko od cywilizacji, wziął jakiś tam kredyt (ja jestem tylko współ ze względu na wspólnotę), a dom w połowie należy do mnie ;-):-D ale to już wymarłe gatunki, które my sobie trzymamy mocno, teraz takich już nie ma
 
hej dziewczyny

ech muszę się zebrać i zadzwonić do tej mojej ginki, czy da radę dziś wcześniej przyjąć, bo o 16.30 to bedzie dla mnie za późno, a ona tak przyjmuje normalnie

a sie wam pochwalę
nareszcie odpieluchowałam kompletnie mojego młodego
siku na nocnik robił już od dawna i zasadniczo nie miał wpadek, ale kupę - o nie!
wołał żeby mu pieluchę założyć i nic się nie dawało z tym zrobić, ani prośbą ani groźbą, ani żartami w stylu "zrób węża na nocnik" ani przekupstwem [słodycze, naklejki, obietnice] ani lekkim śmianiem, że dzidzia, że kupimy mu smoczek itd. ostatnio to trzymał, podskakiwał z nogi na nogę, ale "nie chce mi się, nic mi się nie nazbierało"
w zeszłym tygodniu zrobił w przedszkolu w majtki [chyba pierwszy raz w gacie w ogóle], panie mu trochę nagadały
w domu mieliśmy dwie pieluchy jeszcze, powiedziałam mu że więcej pieluch nie będzie, bo jest za duży i już takich dużych nie robią, w sobotę rano zużył ostatnią, w niedzielę nic, w poniedziałek przybiegł rano do toalety, usiadł i jak gdyby nigdy nic zrobił na toaletę
jeszcze dwie noce mi zasikiwał łóżeczko [ale mam podkład pod prześcieradło, więc mi to obojętne ile razy wypiorę pościel] a dziś obudził się w nocy i zrobił siku do nocnika
a wczoraj nawet usiadł na toaletę i stwierdził że nic mu się nie nazbierało, ale on posiedzi i poczeka, aż sie zbierze...
ale kurde rok przekonywania go musiał być, bo nie można było od razu usiąść....
 
oj to ja swojego nie chwalę więcej, bo mój Ci on jest, choć nie-mąż :-p
a żeby gatunek nie wymarł, to proszę zatroszczyć się o męski narybek w okolicy
Dotka, Ty już chyba skreślona, bo będzie znowu babeczka, ale Fiolecik ma synusia, to ma szansę wychować go na porządnego zięcia
a i mnie się może synuś trafi.....marzy mi się czasem


Dotka
- to dopytaj pliss, bo ja do Dickensa mam pod nosem, a zupełnie nie kojarzę tam garmażerki:confused:


przerwę mam, bo w szkole jasełkowo-studniówkowe spotkania
muszę jakąś kreację zacząć szykować na bal, ale chęci na to ni mam :eek:
jeszcze liczę na to, że zaproszenia nie dostanę, bo jako zdemoralizowanej chyba mi odpuszczą
właśnie doszły mnie takie słuchy - znaczy mam swoich szpiegów:-p
że męża nie mam, dziecko mam, żyję jak chcę, to taki zły przykład daję naszej młodzieży :-D tak Studniówkowa Rada Rodziców orzekła
czasem, aż żal mi tych Rodziców, co o swoich już dorosłych dzieciach nic nie wiedzą
za to dzięki tej kompletnej degeneracji moralnej wiem więcej o ich dzieciach
myślałam, że pokolenie 40-50-latków będzie trochę bardziej rozgarnięte i z dziećmi, zwłaszcza " o tych sprawach " będą rozmawiać
a dalej ciemnogród i Konopielka
 
oj ullana tak to jest, zapomniał wół jak cielęciem był
heh u nas na wsi to istne national geographic jest - mi się najbardziej śmiać chciało z najbardziej oburzonych, jak moje pokolenie dorastało i dziewczyny z brzuchami śluby brały to kto najwięcej gadał o braku moralności? te które same z brzuchami śluby brały dwadzieścia lat wcześniej
ech dulszczyzna i tyle
 
hej ja na chwilkę

ula,
bo była i już nie ma :-(, ale jest mięsny i wiem, że kiedyś przyjmowały zapisy na garmażerkę, a jak nie to w hali są jeszcze bardzo dobre, przynajmniej były :tak:

odezwę się na dłużej w piątek, bo jutro wigilia w przedszkolu dziś miałam glukozę, jutro odbieram wyniki i wizyta u gina

miłej nocki
 
reklama
ja po gince
ale nic nie podsłuchiwaliśmy, ani nie podglądaliśmy
powiedziała że jest dobrze, szyjka ok
no i powiedziała że możemy spróbować ostrożnie :zawstydzona/y:
teraz tylko żeby dziecię grzecznie spało ;-) wczoraj taką jazdę urządził, że myślałam że go uduszę ;-)
 
Do góry