reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

cześć wszystkim


Mou
- jak pokrzywdzona ? ma guza ?
ja też bym się śmiała w takiej sytuacji:sorry2: mojej też się takie wpadki zdarzają i już przywykłam, że nie muszę się martwić, zwłaszcza o jej głowę, bo ma twardą jak kamień
jak się kiedyś zderzyłyśmy czołami, to ja chodziłam tydzień ze śliwą na środku, a ona tylko się śmiała:-p

Fioletowa - ja też czekam na relację z USG:tak:

i gratuluję wygranej !!!!:-)


ja dziś rozniosłam panią przedszkolankę, ale to temat na inny dzień, bo jeszcze mnie cholera trzyma

Dotka - oj są tacy są.....ja nie chwaląc się takowego osobnika mam:happy2:
dzięki temu mamy cudowne gniazdko w Oliwie, w starej kamienicy z widokiem na Katedrę i Opactwo Cystersów z jednej strony a z drugiej całą panoramę Gdańka
ja się zakochałam w potwornie obskurnym mieszkaniu, zagraconym po sufit, we wszystkich kolorach tęczy, a on był przerażony i uważał,że za pół roku będę chciała to opchnąć za każde pieniądze, ale uległ ;-)
remont robiłam 3 miesiące i jak wszedł do nowego, to powiedział, że jak będzie miał pieniądze, to kupi mi najgorszą ruderę w ciemno:-D
ale to mieszkanie kosztowało wtedy 80 tyś/ 48 m2.....teraz można by je sprzedać za 300...
zdarzają się mężczyźni z gestem i takowego życzę:tak:


zrobiłam dziś napad na księgarnię:happy2: mam co czytać do końca roku
potem będę chodziła do biblioteki :-D

jeszcze mam w planie dzisiaj zrobić farsz na uszka do barszczu i do pasztecików - jutro ruszę z produkcją, potem zamrożę, bo inaczej nie wyrobię się ze wszystkim
A. obiecał, że zrobi w pt zakupy na bazarku, to w przyszłym tygodniu zrobię pasztet, bigos, rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami
a resztę już powinnam zdążyć przed samymi świętami

może macie wypróbowane jakieś kupne, dobre pierogi ? wolałabym uniknąć lepienia, uszka w zupełności mi wystarczą
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ula - nie, ja to ze śmiechem, bo od razu widziałam że nie będzie guza. Jak Twoja córcia - moja z tytanu chyba za to. Kiedyś mi czołem przyfasoliła w nos. Kilka dni mnie bolał, a niunia jakby się nic nie stało :-D

Dotka - musisz zagarnąć na jakiś czas męża Uli :)-p) w takim układzie :-D:-D:-D:-D:-D
 
nie no bez przesady, mój też nie jest zły, w końcu kupił dom na wsi, daleko od cywilizacji, wziął jakiś tam kredyt (ja jestem tylko współ ze względu na wspólnotę), a dom w połowie należy do mnie ;-):-D ale to już wymarłe gatunki, które my sobie trzymamy mocno, teraz takich już nie ma
 
hej dziewczyny

ech muszę się zebrać i zadzwonić do tej mojej ginki, czy da radę dziś wcześniej przyjąć, bo o 16.30 to bedzie dla mnie za późno, a ona tak przyjmuje normalnie

a sie wam pochwalę
nareszcie odpieluchowałam kompletnie mojego młodego
siku na nocnik robił już od dawna i zasadniczo nie miał wpadek, ale kupę - o nie!
wołał żeby mu pieluchę założyć i nic się nie dawało z tym zrobić, ani prośbą ani groźbą, ani żartami w stylu "zrób węża na nocnik" ani przekupstwem [słodycze, naklejki, obietnice] ani lekkim śmianiem, że dzidzia, że kupimy mu smoczek itd. ostatnio to trzymał, podskakiwał z nogi na nogę, ale "nie chce mi się, nic mi się nie nazbierało"
w zeszłym tygodniu zrobił w przedszkolu w majtki [chyba pierwszy raz w gacie w ogóle], panie mu trochę nagadały
w domu mieliśmy dwie pieluchy jeszcze, powiedziałam mu że więcej pieluch nie będzie, bo jest za duży i już takich dużych nie robią, w sobotę rano zużył ostatnią, w niedzielę nic, w poniedziałek przybiegł rano do toalety, usiadł i jak gdyby nigdy nic zrobił na toaletę
jeszcze dwie noce mi zasikiwał łóżeczko [ale mam podkład pod prześcieradło, więc mi to obojętne ile razy wypiorę pościel] a dziś obudził się w nocy i zrobił siku do nocnika
a wczoraj nawet usiadł na toaletę i stwierdził że nic mu się nie nazbierało, ale on posiedzi i poczeka, aż sie zbierze...
ale kurde rok przekonywania go musiał być, bo nie można było od razu usiąść....
 
oj to ja swojego nie chwalę więcej, bo mój Ci on jest, choć nie-mąż :-p
a żeby gatunek nie wymarł, to proszę zatroszczyć się o męski narybek w okolicy
Dotka, Ty już chyba skreślona, bo będzie znowu babeczka, ale Fiolecik ma synusia, to ma szansę wychować go na porządnego zięcia
a i mnie się może synuś trafi.....marzy mi się czasem


Dotka
- to dopytaj pliss, bo ja do Dickensa mam pod nosem, a zupełnie nie kojarzę tam garmażerki:confused:


przerwę mam, bo w szkole jasełkowo-studniówkowe spotkania
muszę jakąś kreację zacząć szykować na bal, ale chęci na to ni mam :eek:
jeszcze liczę na to, że zaproszenia nie dostanę, bo jako zdemoralizowanej chyba mi odpuszczą
właśnie doszły mnie takie słuchy - znaczy mam swoich szpiegów:-p
że męża nie mam, dziecko mam, żyję jak chcę, to taki zły przykład daję naszej młodzieży :-D tak Studniówkowa Rada Rodziców orzekła
czasem, aż żal mi tych Rodziców, co o swoich już dorosłych dzieciach nic nie wiedzą
za to dzięki tej kompletnej degeneracji moralnej wiem więcej o ich dzieciach
myślałam, że pokolenie 40-50-latków będzie trochę bardziej rozgarnięte i z dziećmi, zwłaszcza " o tych sprawach " będą rozmawiać
a dalej ciemnogród i Konopielka
 
oj ullana tak to jest, zapomniał wół jak cielęciem był
heh u nas na wsi to istne national geographic jest - mi się najbardziej śmiać chciało z najbardziej oburzonych, jak moje pokolenie dorastało i dziewczyny z brzuchami śluby brały to kto najwięcej gadał o braku moralności? te które same z brzuchami śluby brały dwadzieścia lat wcześniej
ech dulszczyzna i tyle
 
hej ja na chwilkę

ula,
bo była i już nie ma :-(, ale jest mięsny i wiem, że kiedyś przyjmowały zapisy na garmażerkę, a jak nie to w hali są jeszcze bardzo dobre, przynajmniej były :tak:

odezwę się na dłużej w piątek, bo jutro wigilia w przedszkolu dziś miałam glukozę, jutro odbieram wyniki i wizyta u gina

miłej nocki
 
reklama
ja po gince
ale nic nie podsłuchiwaliśmy, ani nie podglądaliśmy
powiedziała że jest dobrze, szyjka ok
no i powiedziała że możemy spróbować ostrożnie :zawstydzona/y:
teraz tylko żeby dziecię grzecznie spało ;-) wczoraj taką jazdę urządził, że myślałam że go uduszę ;-)
 
Do góry