enya81
Fanka BB :)
Jezdem jezdem....Wróciłam dopiero z Krakowa i nogi mi w d....weszły....
Mou ja też uważam że póki co musisz uzbroić się w cierpliwość i tak testować co 2 dni. U mnie nieciekawie bo test owu wyszedł mi zajebiście pozytywny (kolejny raz?) z ciemniejszą kreską testową a te poprzednie pozytywne były równe. I znowu kicha - to by tłumaczyło dlaczego nie zaobserwowałam śluzu płodnego, bo płodne były później tylko u mnie płodny jest widocznie białawy, ale był mega ciągnący. I nie powiem że nic nie czułam bo kłuł mnie prawy jajnik i trochę pobolewało podbrzusze i cholernie piersi...i jesli mierzyłabym temperaturę to jutro miałabym pewnie mega skok (no ale przecież nie mierzę). Ogólnie dzidzi nie będzie bo gdybym mogła to podziałałabym przez ten tydzień no ale nie miałam z kim....I znowu złośliwie przedłużył mi się cykl i cykl płodny więc znowu nie trafiliśmy...
Dorcia świętujcie świętujcie - my mamy 6 rocznicę za miesiąc ale mój mąż nie przyjedzie niestety Ech tak bym chciała wyskoczyć mu z niespodzianką dzidziusiową, no ale tak nie będzie....
Kuźwa ale mam dołowaty nastrój - drę sie cały dzień na dziecko i w ogóle się wkurwiam o wszystko....
Mou ja też uważam że póki co musisz uzbroić się w cierpliwość i tak testować co 2 dni. U mnie nieciekawie bo test owu wyszedł mi zajebiście pozytywny (kolejny raz?) z ciemniejszą kreską testową a te poprzednie pozytywne były równe. I znowu kicha - to by tłumaczyło dlaczego nie zaobserwowałam śluzu płodnego, bo płodne były później tylko u mnie płodny jest widocznie białawy, ale był mega ciągnący. I nie powiem że nic nie czułam bo kłuł mnie prawy jajnik i trochę pobolewało podbrzusze i cholernie piersi...i jesli mierzyłabym temperaturę to jutro miałabym pewnie mega skok (no ale przecież nie mierzę). Ogólnie dzidzi nie będzie bo gdybym mogła to podziałałabym przez ten tydzień no ale nie miałam z kim....I znowu złośliwie przedłużył mi się cykl i cykl płodny więc znowu nie trafiliśmy...
Dorcia świętujcie świętujcie - my mamy 6 rocznicę za miesiąc ale mój mąż nie przyjedzie niestety Ech tak bym chciała wyskoczyć mu z niespodzianką dzidziusiową, no ale tak nie będzie....
Kuźwa ale mam dołowaty nastrój - drę sie cały dzień na dziecko i w ogóle się wkurwiam o wszystko....