reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

hej kobiety :-) przywitalam się i milcze :-) jakoś ciężko mi się wbic :zawstydzona/y:.
To moze cos o sobie? Jestem mamą prawie 3letniego Adama, chlopca z problemami zdrowotnymi ktore sie ciagnal od urodzenia. Ciezko mi bylo podjac decyzje o kolejnym dziecku ze wzgledu na czas jaki musze poswiecic pierworodnemu, ale instynkt daje w kosc i chyba jak nie teraz to nigdy... Staramy sie 5 miesiecy, z lipnym efektem jak widac... :dry: Ale mam nadzieje ze sie w koncu uda. Narazie mam 15dc. Kolejny cykl, kolejna szansa. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki tutaj :tak:
 
reklama
Ale dziś pustki.

Kari - witamy z otwartymi ramionami.

My dziś cały dzień jeździliśmy i szukaliśmy rury aluminiowej, bo chcemy zrobić wędzarnię z beczki.

Życzcie powodzenia, żeby wyroby się udały he he he :-D
 
Kari a stosujesz jakieś "wspomagacze" czy stawiacie na razie na naturę???:-) Jakbyś chciała jakiejś rady to my wprawione w boju "staraczki" służymy Ci pomocą:-) Z zajściem w pierwszą ciążę nie miałaś problemów?? Co do odwlekania to ja byłam lepsza od Ciebie bo zdecydowałam się na drugie dziecko tuż przed 4 urodzinami Alutki no i gdybym nie poroniła to na 5 urodzinki miałabym już drugie dziecko. Wtedy jak już zaszłam w ciążę też sie wystraszyłam, ale po tym co się stało dostałam powera i teraz jedyne czego się boję to czy uda mi sie zajść w ciążę i donosić przed 35-tką:-) Nie bój się bo dziecko to największy skarb (sama wiesz) a reszta jakoś zawsze się ułoży...
 
Ale dziś pustki.

Kari - witamy z otwartymi ramionami.

My dziś cały dzień jeździliśmy i szukaliśmy rury aluminiowej, bo chcemy zrobić wędzarnię z beczki.

Życzcie powodzenia, żeby wyroby się udały he he he :-D

Mou kurcze z tym gotowaniem to ja Ci do pięt nie dorastam....;-) Nie lubię gotować brrr - dla mnie to katorga, no ale jak mus to mus. I żadnych skomplikowanych dań:-p A nie myślałaś żeby iść do Masterchefa??? Albo o swoim biznesie z gotowaniem???
 
Enya - tak po prawdzie, to moja najlepsza bratnia dusza, ma tutaj restaurację. Nota bene zrobioną przeze mnie i mojego M. Cały projekt nasz. Jej marzenie...
Od dwóch lat wymieniana jest w przewodnikach Michelle. Od zawsze stosuje moje przepisy, szczególnie na dressingi.

... i tak, myślałam o własnej restauracji, bo nie ukrywam, że jestem dobra w gotowaniu. Ale ja lubię spokojny styl życia... i już mnie wnerwia jak ww. koleżanka chce zrobić ze mnie swojego szefa kuchni :-D
 
enya narazie zdajemy się na naturę ale jeśli ten cykl nie wypali to zacznę się zastanawiać nad jakimś dodatkiem... no i wtedy koniecznie badania bede musiala przeprowadzić w Polsce bo puki co to ot tak sobie próbujemy.

mousefish zazdorszczę wędzarni. Osobiście mam bzika na punkcie "wszystko sama" i uwielbiam robić przetwory, gotować a tworzenie własnych wędlin w wędzarni to byłby dla mnie kosmos :-D
 
heloł

mou a może to by było coś dla ciebie- i zarobiłabyś trochę, i zajęła czymś ;-)

ja wczoraj wypróbowałam dremela - to taka mała hobbystyczna wiertarka - trzymasz to jak pióro, o albo jak u dentysty - kabel do silnika, a ty masz tylko końcówkę i można wycinać różne rzeczy - wczoraj poćwiczyłam na sklejce i na szkle i powiem wam - mega, naprawdę super zabawa i już widzę jak sprzedajemy podstawki pod kubki, szkatułki i inne pierdółki
tylko hehe musimy najpierw wyłożyć 350 zł na dremela [bo ten był pożyczony] ale normalnie już się palę, bo to fajowa zabawa jest, a efekt super - naturalnie będę się chwalić i na fejsie też
ale dziergania nie rzucę, bo lubię efekty tej pracy :-D
 
cześć kochane,

Kinia jak dziś samopoczucie??

fiolecik, na fakturkę bierzesz, w koszta wrzucasz, szybko Ci się zwróci taki zakup :tak:

Mou, to Ty tak jak ja, też uwielbiam gotować, ale jak mam pracować to wolę swoim tempem, nie lubię jak ktoś mi narzuca :tak:

miłego dnia
 
Dotka oczywiście że fakturka, koszta itd.
teraz naprawiliśmy kompa męża, zobaczymy jak będzie za tydzień dwa, jak mi się korepetycje rozkręcą to wtedy kupimy
:-D a najlepsze, że kuzynka, która jest w ciąży [na L4] normalnie pracuje przy aparatach słuchowych, więc ona lutowanie precyzyjne, obrabianie wiertarką precyzyjną ma opanowane - heh będę miała w razie czego kogoś do pomocy... jak nam się opłaci, kupię drugą i ona będzie mi obrabiać :-D
 
reklama
Hej

Dotka dziś lepiej niż wczoraj, gardło odpusciło ale jeszcze znosa cieknie. no i widzisz jak temp wysoka ciekawe że przeziębienie może mieć taki wpływ na PTC.


pogoda do niczego dziś u nas :/ pada...

ale mam ful pracy wiec sie nie nudze i nie dołuję w domu:)
 
Do góry