reklama
mou nie i jak mi dzwoni budzik o 6 to mysle zeby tylko wlaczyc drzemkę i spać dalej ;-) chyba już go na stałe przełączę, a ja się tylko niepotrzebnie stresowałam temperaturami...
spokojnie wytrzymujemy twoje schizy
heh ciekawe jak moje schizy będą się miały bez sprawdzania tempki, owu powinna być lada moment
no i jak co miesiąc owu w drodze a ja mam problem z zębem - żab który leczyłam kanałowo prawie 20 lat temu właśnie mi się wyłamał - tak z pół zęba, w piątek do dentysty, a żeby było zabawniej to nadal nie mam pensji - dziś oddałam mamie 200 zł bo udało mi się odłożyć z korków a w piątek pewnie pojadę pożyczyć przed dentystą :-(
spokojnie wytrzymujemy twoje schizy
heh ciekawe jak moje schizy będą się miały bez sprawdzania tempki, owu powinna być lada moment
no i jak co miesiąc owu w drodze a ja mam problem z zębem - żab który leczyłam kanałowo prawie 20 lat temu właśnie mi się wyłamał - tak z pół zęba, w piątek do dentysty, a żeby było zabawniej to nadal nie mam pensji - dziś oddałam mamie 200 zł bo udało mi się odłożyć z korków a w piątek pewnie pojadę pożyczyć przed dentystą :-(
R
RiSiA
Gość
Mou kochana ja czuje w moczu, ze Ty grudnióweczką zostaniesz tak jak ja chciałam zostac grudnióweczką a Ty nie ale życzę, zeby jednak to byl listopad
No i czar nadziei prysł. szyjka jest pół otwarta i śluz ciągnący pomieszany z luteiną.
Mou spokojnie, ja miałam rozpulchnioną szyjkę i śluz do 10 dnia po terminie @.
Może po prostu jesteśmy jakieś inne :-)
Moniś31
Fanka BB :)
Mama a TY już byłaś u gina potwierdzić ciążę? Mylą mi się już fakty:-) nie pamiętam kto był, a kto nie.
Mou nie jest źle Lubimy Cię taką jaka jesteś, więc spoko
Mou nie jest źle Lubimy Cię taką jaka jesteś, więc spoko
Ostatnia edycja:
Moniś31
Fanka BB :)
Nie myślę żeby iść tak w 6 tygodniu. wg kalendarza ciąży u mnie to będzie 4 tydzień. Termin mam (niby) na 15 listopada. A Ty na którego?
Dziękuję Wam że ze mną wytrzymujecie
sama ze sobą nie wytrzymuję he he he.
Pajkaa - wolę listopad, a jakby co to dopiero styczeń. Urodziny, święta, ech... nie ma kasy na to. Listopad to jeszcze jeszcze, a w styczniu mogłabym robić podwójne urodzinki Ale jak Ty w moczu to czujesz że ja na grudzień - to wiesz... ja przenosiłam niunię 12 dni, i nie urodziłaby się gdyby nie zaczęli wywoływać porodu, więc jak drugi raz bym przenosiła, to termin 1-2 grudzień
No i znów mam straaasznie cycuchy w żyłach, nawet bardzo widoczne na brodawkach!!! wszystkie żyły łączą się przy sutkach. Masakra, jak zombie To piękny objaw jest ciążowy. Wiele dziewczyn o tym pisze, szkoda że u mnie tak wyglądają zawsze kilka dni po owu, jakby zawsze się szykowały do karmienia. Może niebawem dam im ten prezent i będą mogły naprawdę zacząć produkcję mlenia
Fioletowa - beznadziejnie masz z tym zębem. No i kasą. Musisz szybko wziąć się w garść (czytaj zaciążyć) i na zwolnienie
... tak, wiem łatwo mówić - zaciążyć...
Kaso - skot piękniusi, oby oby :-)
Moniś - ja bym poczekała do 7tygodnia, żeby na 100% serducho usłyszeć, ale jak tu być cierpliwym? JA bym się cieszyła z samego pęcherzyka widocznego na usg niestety ja musiałam czekać do pierwszego usg 14 tygodni!!! Bo nie mogłam iść w 12tyg. I nie tylko serduszko słyszałam... widziałam co się urodzi czekanie się opłaciło, ale bałam się cały czas czy wszystko jest ok. do tego czasu.
sama ze sobą nie wytrzymuję he he he.
Pajkaa - wolę listopad, a jakby co to dopiero styczeń. Urodziny, święta, ech... nie ma kasy na to. Listopad to jeszcze jeszcze, a w styczniu mogłabym robić podwójne urodzinki Ale jak Ty w moczu to czujesz że ja na grudzień - to wiesz... ja przenosiłam niunię 12 dni, i nie urodziłaby się gdyby nie zaczęli wywoływać porodu, więc jak drugi raz bym przenosiła, to termin 1-2 grudzień
No i znów mam straaasznie cycuchy w żyłach, nawet bardzo widoczne na brodawkach!!! wszystkie żyły łączą się przy sutkach. Masakra, jak zombie To piękny objaw jest ciążowy. Wiele dziewczyn o tym pisze, szkoda że u mnie tak wyglądają zawsze kilka dni po owu, jakby zawsze się szykowały do karmienia. Może niebawem dam im ten prezent i będą mogły naprawdę zacząć produkcję mlenia
Fioletowa - beznadziejnie masz z tym zębem. No i kasą. Musisz szybko wziąć się w garść (czytaj zaciążyć) i na zwolnienie
... tak, wiem łatwo mówić - zaciążyć...
Kaso - skot piękniusi, oby oby :-)
Moniś - ja bym poczekała do 7tygodnia, żeby na 100% serducho usłyszeć, ale jak tu być cierpliwym? JA bym się cieszyła z samego pęcherzyka widocznego na usg niestety ja musiałam czekać do pierwszego usg 14 tygodni!!! Bo nie mogłam iść w 12tyg. I nie tylko serduszko słyszałam... widziałam co się urodzi czekanie się opłaciło, ale bałam się cały czas czy wszystko jest ok. do tego czasu.
Moniś31
Fanka BB :)
Mou chyba poczekam, przynajmniej postaram się ale może być różnie dziś test znów zrobiłam. nowa obsesja. Owulacyjnych już nie robię to testowymi się kręcę ;-) mam jeszcze dwa.. Krechy dwie i ciemne Aż nie chce mi się wierzyć, że mam termin @ dopiero na piątek Chyba jutro zrobię sobie prezent i pójdę na betę....
Mou masz taki sam spadek tempki jak ja miałam w tym czasie...Hmmmm :-) a pamiętasz jak mnie uspokajałaś, że mam do 9 czas i ze jeszcze może się wyrównać....
Mou masz taki sam spadek tempki jak ja miałam w tym czasie...Hmmmm :-) a pamiętasz jak mnie uspokajałaś, że mam do 9 czas i ze jeszcze może się wyrównać....
Ostatnia edycja:
reklama
kariin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2011
- Postów
- 300
Mou mysle ze bez ciebie to forum by duzzoooo stracilo, wlasnie taka jest super kazda znas jest inna i kazda znas schizuje, uwielbiam to forum a ludzie je tworza
Tak samo bylo by kiepsko bez Pajki fioletowje, mamy, monis31 i calej reszty nie wymieniam wszystkich bo by mi kartki zabraklo
Mou w kazdym razie dziekuje za opis szyjki, o ja glupia sprawdzalam wejscie do pochwy a nie szyjke ehhehehe dobra jestem normalnie szok
Pajka gratuluje przejscia w II trymestr no to juz 1/3 za toba i rach ciach zanim sie obejzysz i znow bedziesz sie starac o 3 kruszynke
Fioletowa wspolczuje zabka, wole rodzic niz chodzic do sadysty-dentysty tym bardziej ze ja tylko daje jednemu grzebac w zabkach i to w zakopanym dobrze ze bywam tam 3 razy do roku, jak ostatnio mnie bolala 8 i byla do wyrwania to moj stomatolog wysylal mi zagranice antybiotyk bym dotrzymala do swiat... lubie mojego dentyste
No a ja niedlugo na wizyte bo wpiatek zobaczymy jak moje pecherzyki rosna oby jak na drozdrzach, gin mi powiedzial w tym 8 dniu cyklu ze szyjka sie ladnie otwiera.. no i faktycznie luniejsza ta dzurka w guziku bede sobie ja monitorowac hehe bo teraz wiem co mam tam sprawdzac naprawde nie moge wyjsc z podziwu sama nad soba jak sobie rozszerzalam wejscie do pochwy ehhh ubaw po pachy
a co do mierzenia temp to moj sie smieje bo jak przychodzi po 6 rano i daje mi buziaka to sieglam z automatu po termometr wkladam i spie a jak dzwoni to moj mnie budzi hehehe.
szybko sie przyzwyczailam do mierzenia
normalnie was love
jestem tez na innym formu zwiazanym z invitro i jedna rzecz ktora sie mi tam nie podoba to to ze jak dziewczyny zajda wciaze to nie pisza jak sie czuja ani nic, ja to odczulam jak by byl zakaz pisania o przechodzeniu ciazy, wazne jak sie starasz a jak zajdziesz to niepisz tak to ja oddczulam..... wiem ze in vitro to juz ostatecznos i wiekszos przechodzi znich koszmar, ale mysle ze kazda znas ktora sie stara to przechodzi taki maly koszmar po owulacji, kobitki po invitro maja swoj koszmar po trasferach i tym podobnym, jedyna pozytywna sprawa u nich to to ze tak naprawde po trasferze sa juz w ciazy... nie zawsze uda sie ja utrzymac ale wiedza, my raczej mamy taka swiadomos zadziej zdecydowanie zadziej,
przejde do sedna, moim zdaniem to kobiety starajace sie przez invitro i naturalnie maja tak samo ciezko.
Tak samo bylo by kiepsko bez Pajki fioletowje, mamy, monis31 i calej reszty nie wymieniam wszystkich bo by mi kartki zabraklo
Mou w kazdym razie dziekuje za opis szyjki, o ja glupia sprawdzalam wejscie do pochwy a nie szyjke ehhehehe dobra jestem normalnie szok
Pajka gratuluje przejscia w II trymestr no to juz 1/3 za toba i rach ciach zanim sie obejzysz i znow bedziesz sie starac o 3 kruszynke
Fioletowa wspolczuje zabka, wole rodzic niz chodzic do sadysty-dentysty tym bardziej ze ja tylko daje jednemu grzebac w zabkach i to w zakopanym dobrze ze bywam tam 3 razy do roku, jak ostatnio mnie bolala 8 i byla do wyrwania to moj stomatolog wysylal mi zagranice antybiotyk bym dotrzymala do swiat... lubie mojego dentyste
No a ja niedlugo na wizyte bo wpiatek zobaczymy jak moje pecherzyki rosna oby jak na drozdrzach, gin mi powiedzial w tym 8 dniu cyklu ze szyjka sie ladnie otwiera.. no i faktycznie luniejsza ta dzurka w guziku bede sobie ja monitorowac hehe bo teraz wiem co mam tam sprawdzac naprawde nie moge wyjsc z podziwu sama nad soba jak sobie rozszerzalam wejscie do pochwy ehhh ubaw po pachy
a co do mierzenia temp to moj sie smieje bo jak przychodzi po 6 rano i daje mi buziaka to sieglam z automatu po termometr wkladam i spie a jak dzwoni to moj mnie budzi hehehe.
szybko sie przyzwyczailam do mierzenia
normalnie was love
jestem tez na innym formu zwiazanym z invitro i jedna rzecz ktora sie mi tam nie podoba to to ze jak dziewczyny zajda wciaze to nie pisza jak sie czuja ani nic, ja to odczulam jak by byl zakaz pisania o przechodzeniu ciazy, wazne jak sie starasz a jak zajdziesz to niepisz tak to ja oddczulam..... wiem ze in vitro to juz ostatecznos i wiekszos przechodzi znich koszmar, ale mysle ze kazda znas ktora sie stara to przechodzi taki maly koszmar po owulacji, kobitki po invitro maja swoj koszmar po trasferach i tym podobnym, jedyna pozytywna sprawa u nich to to ze tak naprawde po trasferze sa juz w ciazy... nie zawsze uda sie ja utrzymac ale wiedza, my raczej mamy taka swiadomos zadziej zdecydowanie zadziej,
przejde do sedna, moim zdaniem to kobiety starajace sie przez invitro i naturalnie maja tak samo ciezko.
Podobne tematy
- Solved
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: