reklama
alebur
Mama Miłoszka i Izuni
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2011
- Postów
- 839
DZIEWCZYNY A JA MAM SUPRISE 
dzis wypuścili mnie do domu , leże sobie w moim łóżeczku i jest mi mega błogo. ehhh jak się ciesze, oczywiście muszę leżeć plackiem , dostałam tabletki i zastrzyki , za dwa tygodnie do kontroli. ehhh jak mi dobrze w domciu
dzis wypuścili mnie do domu , leże sobie w moim łóżeczku i jest mi mega błogo. ehhh jak się ciesze, oczywiście muszę leżeć plackiem , dostałam tabletki i zastrzyki , za dwa tygodnie do kontroli. ehhh jak mi dobrze w domciu
K
Kinga85
Gość
fioletowa zdrowiej szybko, nie ma objawów też dobrze!! &&&
alebur to sobie odpoczywaj
fajnie Ci tak...
a ja mam zapieprz
alebur to sobie odpoczywaj
fajnie Ci tak... a ja mam zapieprz
Moniś31
Fanka BB :)
Mou przykro... główka do góry, wiem, ze @ przygnębia, ale młode do cholery jesteśmy, damy radę
Dziewczyny patrzę na listę Pajki i doszło do mnie, ze testuję we własne urodziny!!! tzn że trzeba się za robotę brać, bo już wiem jaki chcę prezent Od jutra wracam do staranek
No i do gina biegnę
Alebur super wieści
Dziewczyny patrzę na listę Pajki i doszło do mnie, ze testuję we własne urodziny!!! tzn że trzeba się za robotę brać, bo już wiem jaki chcę prezent
Od jutra wracam do staranek No i do gina biegnę
Alebur super wieści
Ostatnia edycja:
Pajkaa - ja wezmę już od tego cyklu clo, bo będę miała usg w granicach owu. Akurat jajniki będą sprawdzane, więc przy okazji zobaczę co tam się będzie działo, albo czy wszystko popękało. Castagnus właśnie przyszedł, więc sobie już zaajpodałam.
KAsiik - u mnie jest jakiś dziwny ten castus agnus - bo na ulotce jest że mam go łykać 2x2 niezależnie od wagi. Tak więc zrobię.
Roseann - GRATULUJĘ!!!
Alebur - cieszę się że już jesteś w domu. Gdyby było źle, to lelkarz by Cię nie wypuścił do domu, tylko trzymaliby Cię cały czas na obserwacji. Tak więc jestem pewna że ciążę donosisz i niedługo doczekasz się swojego maleństwa.
Pajkaa - oczywiście - zamierzam brać w tym cyklu lutkę zaraz po owu, aż do @. Dzięki wielkie za zapas, inaczej nie miałabym jej znikąd.
Co do rozmowy z lekarzem apropo mojej fazy lutealnej to jak grochem o ścianę. Według nich jak będę miała być w ciąży to i ta faza jest dobra. W sumie 12 dni - jak w przypadku tego cyklu to jest ok. 12 to norma, ponoć już teraz poniżej normy to 10 dni.
Pajkaa, no ja włąśnie myślę że była biochemiczna, za ładny wykres był, plus nie było u mnie normalnie zaczynającego się okresu, czyli pierwszy dzień to takie plamienia, i dopiero następnego dnia się rozkręcało. Teraz mnie zalało. No i ból piersi, który u mnie nigdy nie był zwiastunem @ - nie taki ból. Cały czas pobolewa mnie z prawej strony, ale nie jajnik, tak jakby miejsce w którym mogło dojść do zagnieżdżenia.
No nic, zobaczymy co zdziałam z całym arsenałem w tym cyklu.
a dzisiaj mam zajęcie żeby nie myśleć - będę piekła pączki na jutro, a jutro rano faworki mniami
KAsiik - u mnie jest jakiś dziwny ten castus agnus - bo na ulotce jest że mam go łykać 2x2 niezależnie od wagi. Tak więc zrobię.
Roseann - GRATULUJĘ!!!
Alebur - cieszę się że już jesteś w domu. Gdyby było źle, to lelkarz by Cię nie wypuścił do domu, tylko trzymaliby Cię cały czas na obserwacji. Tak więc jestem pewna że ciążę donosisz i niedługo doczekasz się swojego maleństwa.
Pajkaa - oczywiście - zamierzam brać w tym cyklu lutkę zaraz po owu, aż do @. Dzięki wielkie za zapas, inaczej nie miałabym jej znikąd.
Co do rozmowy z lekarzem apropo mojej fazy lutealnej to jak grochem o ścianę. Według nich jak będę miała być w ciąży to i ta faza jest dobra. W sumie 12 dni - jak w przypadku tego cyklu to jest ok. 12 to norma, ponoć już teraz poniżej normy to 10 dni.
Pajkaa, no ja włąśnie myślę że była biochemiczna, za ładny wykres był, plus nie było u mnie normalnie zaczynającego się okresu, czyli pierwszy dzień to takie plamienia, i dopiero następnego dnia się rozkręcało. Teraz mnie zalało. No i ból piersi, który u mnie nigdy nie był zwiastunem @ - nie taki ból. Cały czas pobolewa mnie z prawej strony, ale nie jajnik, tak jakby miejsce w którym mogło dojść do zagnieżdżenia.
No nic, zobaczymy co zdziałam z całym arsenałem w tym cyklu.
a dzisiaj mam zajęcie żeby nie myśleć - będę piekła pączki na jutro, a jutro rano faworki
mniami he he - z tego wszystkiego, wątpię czy poprzestanę na pięciu pączusiach
na pewno dziś pójdą już w ruch, nie ma to jak świeżuteńkie jeszcze cieplusie reklama
