Sylwia - gdybym miała inne podejście to mój M już by mnie zaciukał
Teraz to on bardzo chce i przejmuje całe starania. Nawet pyta mnie kiedy owulacja się zbliża co by mógł się "wykazać"
Sam widzi że nasze pierworodne samotne jest. Jego marzenie to druga córka. Jestem z niego dumna, bo mało który facet chce mieć tylko córki. Ale ja wiem dlaczego... on nienawidzi sportów typu piłka, i powiedział mi kiedyś że wolałby rysować z córami na papierze kredkami i oglądać skoki narciarskie w Tv niż ganiać za piłką :-)
Wie że nie sprawdziłby się jako ojciec chłopaka, ale ja wiem że tak, że jak by był chłopak to by był równie szczęśliwy. On to już tak ma
KOcha dzieci. Boi się, że źle je wychowa, albo coś pójdzie nie tak jak trzeba, ale ja nie mam wątpliwości. Mój M to najcudniejszy ojciec na świecie w moich oczach. On się boi mieć chłopca, bo jego tata wcześnie odszedł, i nie zdążył go wychować jako ojciec. Był "tylko z matką" albo dziadkami. Ojciec to ktoś "przez mglę" ktoś kto nie podołał.
JA mogę mieć trójkę chłopców od razu... byłam pewna w ciąży - że moja niunia to chłopiec
a okazała się 100 procentową dziewczynką która najbardziej lubi różowy kolor, i różowe sukienki :-) a ja ją przyzwyczajałam do zielonego i niebieskiego
oooojjjj - to moje małe pirożkowe diabolątko powinno mieć brata, lub braci. Ona to jest strasznie dominująca bestia. Czekam do kwietnia, jak tylko pójdzie do szkoły dla "młodocianych diablików" i przedszkolanki będą dzwonić dzień w dzień żeby ją tylko odebrać
Ten mój mały trzyletni aniołek to diaboł wcielony - naprawdę - z ręką na sercu!!!