reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

no to dobrej myśli jestem w takim układzie :) często siusianie to jeden z objawów... tyle że nie u mnie. Bo ja zawsze sikam jak opętana :) nawet w nocy ze 3 razy wstaję.
Ale u mnie to już tak jak u robota, nawet się chyba nie budzę jak idę do wc :-D w ciągu dnia to z 10 razy minimum :tak:
Aczkolwiek przy tym przeziębieniu jeszcze częściej latam, bo czuję mocniejsze parcie na pęcherz.
Chociaż dziś jest o niebo lepiej i już nawet kataru nie mam, a kaszel to tylko co jakiś czas.

Zastanawiam się nad tym moim rozciągliwym śluzem.
Wczoraj i przedwczoraj brałam Lemsip. To u nas coś takiego jak fervex do picia. Co prawda po jednej saszetce dziennie, ale mogły mi trochę rozrzedzić śluz. Tzn. mam nadzieję że to jest to...
 
reklama
A pro po objawów ciąży pierwszej to ja się dowiedziałam w 8 tyg że jestem w ciąży ale to był szok nie miałam mdłości no może 2 razy mnie zemdliło nie miałam wymiotów cycuszki mnie nie bolały i pracowałam do 9 miesiąca z przerwami jedynie co pamiętam to to że strasznie bolało mnie w pachwinach ale to od 7 miesiąca w nocy na czworaka chodziłam siku i zajadałam sie pomarańczami tonami je jadłam potrafiłam 2 kg na posiedzenie nie miałam innych zachcianek a no i do 4 miesiąca cały czas spałam ciągle byłam senna teściowa mówi że jej sie wydawało że jestem w ciąży bo co do nich przyszłam to zaraz się kładłam i spałam:)a ja nie miałam pojęcia tym bardziej że zawsze miałam nieregularny @ i w pracy koleżanka robiła sobie test bo myślała że jejst w ciąży a ja z czystej ciekawości zrobiłam sobie a tam mocne 2 kreski płakałam jak dziecko bynajmniej nie z radości ale już po paru tyg bardzo się cieszyłam potem ślub w 6 miesiącu ciąży ach jak sobie to przypomnę mam nadzieje że w przyszłym roku uda mi się zajść pokładam wielkie nadzieje w moim lekarzu endokrynologu oby sie udało moge mieć nawet trojaczki:szok:

no to sie rospisałam:)

MOU ja też mam brać luteinę od 19 dc kurcze tylko jak ja mam owulacje gdzieś 24dc to przypadkiem lutena mi jej nie zakłóci ?????
 
Ostatnia edycja:
MOU ja w czerwcu zwichnęłam palec 4 tyg gipsu u prawej ręki jak też zawsze coś sobie zrobię i też walczę z przeziębieniem:(,jak długo bierzesz CLO ja zaczynam w kolejnym cyklu masz jakieś skutki uboczne? już nie moge sie doczekać jak go zacznę brać i też ciesze się na myśl że z CLO mogą być bliżniaki:)

Zaraz zabieram sie za klejenie uszek mama zrobiła farsz a ja kleje:-)

To mój drugi cykl z clo. Kolejny sobie odpuszczę. Zrobię przerwę ze 3 miesiące, albo dwa, i znowu wezmę jak się do tego czasu nie uda.
W sumie nie miałam żadnych skutków ubocznych. Tylko bolącą owulację w tym cyklu. W poprzednim cyklu pierwszego albo drugiego dnia brania, miałam uczucie gorąca. Ale w sumie bardzo ładnie na nie reagowałam. Przynajmniej czułam że jajniki pracują :) bo bez clo nigdy nie wyczuwałam owulacji :dry:


Ja się dowiedziałam kilka dni po braku @, wsumie to nawet nie zastanawiałam się czemu mi się @ spóźnia, bo często mi się spóźniała kilka dni. Ale jak nie mogłam zapalić papieroska po kawie, to już byłam pewna. Następnego dnia test mega pozytywny. Krechy od razu czarne wyskoczyły :)
Od tamtego czasu nie zapaliłam ani jednego papierosa. A minęło już prawie 4 lata :) Także ja szybko się dowiedziałam,.
Pomarańcze też jadłam jak wariatka... i wierz mi... 2 kilo dla mnie to był pikuś. Granatów to z 8 dziennie, i czasami pół wielkiego arbuza w ciągu dnia. I tak codziennie. Nie mówiąc o nektarynkach i borówkach.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie miałam żadnych objawów w poprzedniej ciąży :/ Może oprócz senności. Teraz trochę ziewam, ale na senność przy Franku nie mogę sobie za bardzo pozwolić ;) Mdłości nie miałam w ogóle, piersi mnie nie bolały, tylko sobie po prostu rosły powolutku. Żyć nie umierać :) Tyle że nie mam teraz żadnego punktu odniesienia :)
 
mou ja teraz piję jak opętana - to latam jak opętana - tylko ze ja normalnie mam problem z wypiceim 1,5 l płynów dziennie, a dziś to wypiłam 1 zwykły kubek słabej kawy, i 3 kubki wielkie [po ok. 5 l.] herbata, kawa, herbata... non stop bym coś piła, to dla mnie nie jest normalne... ja mam jakiś cień nadziei, ale chyba jestem przygotowana na @

mojemu staram się nic na ten temat nie mówić i to jest jedyne miejsce, gdzie tak to wszystko przeżywam... ja mam takie wrażenie, że mój jakoś tam akceptuje fakt że się staramy o ciążę, ale tez nie chce mi pokazać czy on chce czy nie chce, starania staraniami, ale informowany o poszczególnych etapach nie chce być ;-)
on chce tak "na spontan" więc ja sobie mam te wszystkie testy, wykresy a on ma swoją niewiedzę i "nieplanowanie"
 
Fioletowa - mój ma mnie dość. Bo ja mu nawet szyjkę któregoś razu rysowałam jak wygląda, :-D i opisywałam jaka jest w poszczególnych etapach cyklu :tak:
a co do picia, to ja mam swój półlitrowy i potrafię 4 pod rząd herbaty wypić, bez żadnego ale :) ale ja jestem uzależniona od rooibosa, to i piję go dużo. Moja niunia i mój M też się uzależnili :)
 
ja to potrafiłam w ciągu całego dnia wypić 4 klawy i tyle, jak mi ginka kazała w poprzedniej ciąży wypijać 1,5 litra wody ze względu na zapalenie nerek to myślałam że się rozpłacze... a teraz od kilku dni piję i piję, aż dzis zaczęłam liczyć picie i wc
 
Ja pod koniec poprzedniego cyklu chodziłam siku sporo ponad 20 razy dziennie. I co? I nic ;) Myślę, że to jeden z łatwiejszych do "ustawienia" sobie objawów. Nie chcę tu o niczym przesądzać, tylko studzę zapał. Przyjęłam zasadę, że zwracam uwagę tylko na temp. i @ w tym cyklu - bo inaczej można zwariować.
Można by wyliczać w nieskończoność: ciągnie mnie podbrzusze, w łazience byłam dziś już ok. 10 razy, mimo że wypiłam tylko kubek herbaty rano, ziewam od rana od kilku dni, piersi się powiększyły, nie wyskoczyła mi "krostka przedmiesiączkowa" na twarzy. No cuda dziwy ;) A potem przyjdzie @ i będzie zdziwienie ;) Dlatego w ogóle na te objawy nie zwracam uwagi, choć oczywiście cisną mi się przed oczy, no bo nie da się tego uniknąć.
 
dlatego ja piszę o umiarkowanej nadziei ewa.. hehe ewa dokładnie znam objawy urojonej - w końcu już trzy razy miałam ;-) a mou 10
heh mnie przybija jedynie fakt że w sumie, gdyby wyszło za pierwszym razem to byłabym już w połowie ciąży... na to staram się zawsze puentować, że teraz dłużej mnie w pracy nie będzie ;-)
 
reklama
Umiarkowana nadzieja - no to tak jak u mnie :D
Chociaż muszę szczerze przyznać, że jest sporo większa niż w poprzednim cyklu - nigdy nie miałam takiej temperatury...
 
Do góry