reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

ja wcześniej nie miałam takiego równego wzrostu [też materiał do porównań - 1 cykl ;-) ]
teraz mam te bóle krzyża i chodzenie do wc no i nadzieja jest że jeśli się udało to jest szansa na dziewuchę - serduszkowanie na dzień przed pozytywnym testem owu... nadzieja jest, natomiast staram się ją studzić...

mój mąż to powinien wam chyba flaszkę postawić, że ja się tu mogę tak "naprzeżywać" ;-) i że go tym nie męczę ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ale ja się piszę na flaszkę :-D

hi hi, ja to nie 10 urojonych. Tylko ze 3 pierwsze cykle, potem jak miałam @ opóźnioną 4 dni... też to była urojona. Ale to wszystkie byłyśmy tu na bb pewne że ja w ciąży jestem.. i nic. Tempka wysoka aż do kilku godzin przed @ i nici z tego były.

a - no i ten cykl urojony jest :-D czyli 5 urojonych mam na koncie :-D
i cycki bolą po bokach dzisiaj he he. ;-)
 
Ostatnia edycja:
jeszcze trochę i nas przymusowo na psychotropy wsadzą ;-)
mou no ale świrujemy tu wszystkie równo - ale gdzieś trzeba ;-) mój by się wyprowadził jakbym mu takie cyrki w domu odstawiała, a tak poświruję tu, w domu się opanuję - równowaga musi być...
i to jest w sumie to dlaczego ja w ogóle tu zaczęłam pisać - żeby móc się gdzieś wygadać, żeby świrować komuś kto to zrozumie i mnie nie odeśle do czubków... ;-)
 
Obiadek przygotowany, kotleciki będą drobiowo wołowe ... pierwszy raz taki misz mas robię, ale nie chciało mi się wychodzić do sklepu po wieprzowe :sorry2:

Fioletowa - no jasne że tak. Po to jest to forum żeby się ponakręcać, głupoty powypisywać, i pośmiać z ciąż urojonych :-D
chociaż mam nadzieję, że u Ciebie ta będzie prawdziwa... :tak: na razie wszystko jest ślicznie :) oby tak dalej :tak:

ooo... następna moja schiza - szyjka mi strasznie napuchła he he he he he. Dzwoń Violet po kaftan dla mnie!
 
witam
ja tylko na chwilke
poczytam pozniej melduje, ze żyje bylam u dentysty... a że to w Krakowie to w jedną stronę mam 1,5 h drogi...wejde jak mlody bedzie spał :)
 
witam
ja tylko na chwilke
poczytam pozniej melduje, ze żyje bylam u dentysty... a że to w Krakowie to w jedną stronę mam 1,5 h drogi...wejde jak mlody bedzie spał :)

ło jejku! no to współczuję? Co? powstały Ci zębodoły? To straszne... ja miałam. Nie polecam :-D
ale jak mi powstał zębodół, to tylko i wyłącznie na moje życzenie, bo po usunięciu zęba nie można palić. A ja wtedy paliłam jeszcze, i oczywiście nie słuchałam chirurga, żeby nie palić :) no i się męczyłam potem...
 
ło jejku! no to współczuję? Co? powstały Ci zębodoły? To straszne... ja miałam. Nie polecam :-D
ale jak mi powstał zębodół, to tylko i wyłącznie na moje życzenie, bo po usunięciu zęba nie można palić. A ja wtedy paliłam jeszcze, i oczywiście nie słuchałam chirurga, żeby nie palić :) no i się męczyłam potem...

Mou nie nie ja bylam z innym zębem :) to co mialam usunięte na szczescie goi się ślicznie :-) ale niestety jeszcze sporo mam do zrobienia dzieki innym dentystom :/
 
reklama
no to ja nie testuję, zapisuję się na 17 stycznia wstępnie
wk...na jestem niemiłosiernie, mój mąż chyba nigdy w życiu tak mnie nie wk...ł jak wczoraj
dziś rano patrzę tempka 36,53 pomyślałam jeszcze że to przez zaburzenia, ale w łazience już nie było wątpliwośći
a co zrobił mój szanowny małżonek - wczoraj mieli wigilię firmową
ok 1.20 napisał mi smsa, młody się obudził to mu odpisałam, zadzwonił i mówi, że właśnie wyszli, żebym podesłała mu numer do kumpla co jeździ na taksówce, że on wraca do domu... potem jeszcze zadzwonił że nie może się dodzwonić do niego i że idzie na miasto - myślałam że szukać transportu do domu, bo tą wigilię mieli na zadupiu
do 3.18 nie odbierał telefonu, o 3.18 odebrał mu się w kieszeni więc słyszałam tylko że jest w jakieś knajpie
potem znów cisza, ja pół nocy chodziłam wściekła, potem ryczalam, bo idiota łazi nocą spruty po mieście z tysiakiem w kieszeni, więc już miałam w głowie film, że gdzieś go pobili
hrabia wrócił po 5 - ja o 6 wstawałam do roboty
młody mi sie budził co chwila w nocy, płakał że chce do taty, po 4 musiałam mu mleko robić
jak wychodziłam do roboty, to księciunio sobie spał, nie mogłam go ściągnąć z łóżka, jeszcze musiałam po bułki do sklepu skoczyć, bo inaczej młody by nie miał co zjeść na śniadanie
on się powinien cieszyć że ja jestem dziś w pracy, może za te 8 godzin ochłonę, ale jak wrócę to i tak mu zrobię wiosnę ludów...
 
Do góry