reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

a ja czuję się przygnębiona :/ od dobrych kilku dni piersi powiększone i jakoś tak inaczej niż zazwyczaj przed nadchodzącą @ mrowią mnie i jakby pieką - nie wiem jak to opisać, miewam mdłości i zawroty głowy. Nieziemsko chce mi się spać szczególnie około południa a 20-21 jestem dętka, pobolewa mnie podbrzusze i jajniki. @ powinnam mieć 7 października i nie wiem czy te subiektywne objawy to przypiąć do nadchodzącej @ czy może to zafasolkowanie. Przyznam, że dziś zaprowadzając Julę do przedszkola kupiłam test ;/ chociaż miałam tego nie praktykować i się nie wkręcać ale kupiłam ... zrobiłam i jedna krecha jak w mordę strzelił ;(( więc pewnie nadejdzie franca jedna :( Przecież to niemożliwe żeby objawy były szybsze niż pozytywny wynik testu, jakby było zafasolkowanie to i test by wykazał , aczkolwiek pospieszyłam się z tym testem że ho ho Chociaż jeszcze się łudzę, jak Aldo wyszła beta negatywnie a test pozytywnie to wszystko jest możliwe

Sweety nie łam się chłopy są z innej planety :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej
mou no to mamy podobnie ze zmarnowanym cyklem, tylko że u mnie seksik był dwa dni przed owu, a w trakcie owu to oboje padliśmy... więc u mnie nie sądzę żeby wyszło...

sweety to nie jest nienormalne, kurcze oni nie czają tego, że jak jesteś sama w domu z dzieciakiem, to potrzebujesz otworzyć gębę do jakiejś dorosłej osoby... mój też się ostatnio "wykazał" jak mały był chory - wraca do domu i za gierki - a ja 12h sama z dzieckiem, marudnym, chorym dzieckiem bez możliwości rozmowy z kimkolwiek, bez możliwości odpoczynku na kawie... a on że też potrzebuje wypocząć bo cały dzień w pracy był... fajnie, bo ja to miałam wczasy :-( już mu powiedziałam że następne L4 na dziecko to on bierze...

JaM - ja mam termin @ na 6.10 i nic nie czuję, poprzednio "miałam objawy" a w ciąży nie byłam... ten początek to można chyba pomylić z pms, więc w drugą stronę chyba też tak działa... moim zdaniem na test jeszcze dużo za wcześnie, może beta by ci coś dała, ale też wątpię...
 
Ostatnia edycja:
A ja się wczorj wieczorem poryczałam :/
Jak Boga kocham, czy ja jestem jakaś nienormalna, że potrzebuję towarzystwa własnego męża?? Rano wstajemy, ja wstaję razem z chłopakami, robię im śniadanie, szykuję kanapki do szkoły, potem zostaję sama. Koło 13-14 jadę po Piotrka. M wraca koło 17.30, zjada obiad, trochę pogadamy i potem on znika...a to komputer, a to jeszcze jakiś klient, a to basen. A ja znów siedzę sama. Odkąd jestem w ciąży, leżę i mam zakaz współżycia...przestałam być dla niego kobietą, sama kładę się spać, sama zasypiam...a wczoraj powiedział mi, że my tyłek urósł.
Qrcze...wiem, że to prawda, w końcu nic od tygodni nie robię:/ Ale to już było za dużo...strasznie przykro mi się zrobiło, poryczałam się, potem przepraszał...ale jakoś nie zrobiło mi się lepiej.:-(
No...to sobie popisałam.

Skąd ja to znam. Faceci są z marsa i to widać na każdym rok niestety. Mojemu m tez się wydaje że ja mam strasznie dużo czasu (no bo co to jest praca na cały etat , dziecko , dom ) sielanka. Będzie dobrze :D wykorzystaj ten czas dla siebie. poczytaj, pooglądaj zaległe filmy. Wiem łatwo powiedzieć ale nie możemy się dać :D


A tak trochę z innej beczki. Co sądzicie o dietach i ćwiczeniach w czasie starania się. Chciałabym , ba musze trochę schudnąć ( rewelacyjne jojo po dukanie) ale boję się że mogę coś zepsuć. Paranoja
 
Fioletowa możliwe że PMS ... czort wie zresztą ;/
Zniosę ból piersi i inne dolegliwości mniejsze lub większe, ale tak strasznie chce mi się spać że walczę ze sobą żeby nie legnąć gdzieś w kąciku na drzemkę. To jest okropne, muszę popracować, skupić się później wysprzątać chatkę - teściowa dziś przyjeżdża z wizytą :p Usypiam na siedząco ;///

Dziś zaprowadziłam Julę do przedszkola i płakała jak ją wprowadziłam na salę, dzieci były zebrane w innej sali dopiero później przechodziły na swoją, Słyszałam jak płacze i byłam poirytowana,że żadna z przedszkolanek do niej nie podeszła, tylko stały i chłeptały kawę plotkując. Widziałam ją kątem oka schowana za regał :) Czekałam aż przejdą na ich salę motylkową i widziałam jak wyleciała jak z procy sama, pierwsza z płaczem do swojej sali. Ze swoim miśkiem pod pachą :( ale mi było jej szkoda :( Ja nie oczekuję żeby ją niańczyli, ale jak widzą że płacze to choćby któraś podała jej chusteczkę czy powiedziała coś do mojego serduszka ... Uważa, że to jak zostanie rozpoczęty dzień w przedszkolu będzie rzutowało na kolejne poranki. Moim zdaniem takiego zagubionego płaczka powinno się uspokoić albo choć przekierować jego uwagę. Jak jest taka inna przedszkolanka, ciepła kobietka to zawsze mówi do Julki, zawoła ją, pocieszy i jest dobrze ale dziś była ta "inna" która średnio lubię ... Zawsze ma taką minę, jakby chciała powiedzieć chrzańcie się, za mało mi płaca żebym się wysilała ... ech Ona tak patrzy na mnie spod byka, bo zwróziłam jej uwagę. Kiedyśprzychodze po Julkę a moja mała na dworze w samej bluzeczce, nieubrana - a było chłodno. Nauczycielki siedziały w kurtkach. I pytam ją dlaczego dziecko nie ma kurtki, zaczęła się tłumaczyć wymijająco, mówi że dzieci mówią czasem że nie mają kurtki czy sweterka, że mama nie dała etc i dzieciak sam idzie tak na dwór. Mówię jej że trzylatek nie może sam decydować jak wyjdzie na dwór, że to osoba dorosła podejmuje decyzje i powinna zwrócić uwagę jak dziecko wybiega na plac zabaw. To znaczy, gdyby Julka powiedziała że wyjdzie tylko w samych gatkach to ona by się zgodziła ...
 
sweety musisz z nim porozmawiac powaznie... powiedz ze potrzebujesz chocby spedzenia czasu razem w lozku. Moj tez mi wypomina brak sexu bo mi sie poprostu nie chce a o 20 juz jestem nieprzytomna...
JaMama uwierz, ze objawy moga byc przed pozytywnym testem. Ja objawy mialam zaraz po zaplodnieniu, nie ma to jak wsluchiwac sie we wlasne cialo. Kochana poczekaj jeszcze i powtorz test. Mnie zaraz po zaplodnieniu bolaly cycki, urosly mi, bylam senna, nieprzytomna i bardzo rozdrazniona. A wiesz, ze test wyszedl mi kilka dni przed spodziewana @.
 
Mou i Ollena - nie wiem co z ginem, zadzwonilam pierwsze umowic sie do GP, dopiero we wtorek moze mnie przyjac i skierowac do poloznej (!!!), potem powiem poloznej ze nigdy nie dostalam okresu po ostatnim porodzie (co bedzie klamstewkiem) i nie wiem jak wysoko w ciazy jestem i musze miec scan,a le to wszystko na bank potrwa, a szkoda mi 100f na prywatny scan w babybond..., zwlaszcza, ze wracamy do PL dalej mimo wszystko :-) wiec na razie poszukuje polskiego gina w promieniu 100km. ;-)
sweety - nie gniewaj sie na swojego M, faceci po prostu tacy sa i tak maja i nic na to nie poradzimy, on na pewno nie chcial zle, a my w ciazy wrazliwe ;-) glowa do gory :-)
 
Sweety - facetem się nie przejmuj bo to głupia nacja jest, szczególnie jak sexu brak :)
Od razu mi się przypomniała taka sytuacja... do tej pory mówię to mojemu jak ma ochotę a mi się nie chce hi hi

Jakiś czas temu staliśmy: ja, luby, moja mama, niunia w wózku... i czekamy na autobus. Tutaj jest tak że trzeba machnąć jak autobus ma się zatrzymać. No i moja mama krzyczy do M:
"MACHAJ, MACHAJ BO CI NIE STANIE!!! " - a M na to tak: " ZAWSZE STAJE :)" ja prawie sikałam ze śmiechu szczególnie że później powiedziała mu "stań 'z'boku" :-D:-D:-D na dodatek M tego dnia cały czas chodził z rozpiętym rozporkiem, no śmialiśmy się cały dzień, że jednak musiał machać skoro miał ten rozporek rozpięty.
I tak już zostało że jak stoimy na przystanku, czy jemu się chce to jest "machaj, machaj, bo ci nie stanie" :-D

Mamma - ja też uważam że objawy są przed testem - Ollena jest tego chodzącym przykładem :)

Aldo - daleko masz do Manchesteru czy Londynu ???
http://green-surgery.com/a1231183263pol-Ginekolog.html

albo jedź na izbę udawaj ból na maxa, powiedz że nie masz okresu od dwóch miesięcy, że masz wizytę u GP ale nie wytrzymasz do wizyty bo cię strasznie boli :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mou i Ollena jak objawy przed testem ? Niezrozumiałam tego zdania :/ bo ja trochę spowolniona jestem. Ja już się nie łudzę, gdybym była zafasolkowana to jakiś cień cienia by był a tak lipa dupa wyraźna krecha jedna że hej A z tą sennością to ja nie wiem może to jakieś przesilenie jesienno zimowe czy co, piersi i jajniki pewnie bolą na @ chociaż w tym miesięcy znacznie, znacznie szybciej te wszystkie bóle ...
Nie ogarniam już tego trafialiśmy z moim kochanym M w dni płodne a tu zong, chyba zacznę prowadzić wykresy żeby znaleźć przyczynę choć w połowie ... trzeci miesić minął i na tym koniec. Bardzo chciałam urodzić kwiecień, maj, czerwiec może to moja próżność, że sobie te miesiące wyznaczyłam, ale tak chcę i muszę przełożyć zafasolkowanie na przyszły rok. Chociaż strasznie mi przykro i jestem rozczarowana że nie wyszło, ale żeby nie myśleć o tym zabiorę się za pracę, jakieś ćwiczenia, dentystę ...

Mou tekst z autobusem genialny, padłam :D :D ;D :D
 
Ostatnia edycja:
JaM - nie panikuj, ja cień cienia miałam dopiero w terminie spodziewanej @, a prawdziwe dwie krechy to po terminie
a ci do terminu jeszcze tydzień brakuje.... wyluzuj... za tydzień zrobisz teścik i będą II :-D

wiesz ja miałam nadzieję też na te miesiące - z tego względu żeby z maluchem dłużej na dworzu posiedzieć przed mrozami, ale teraz biorę co będzie, choć mam nadzieję na "jak najszybciej" ale tu raczej cierpliwości trzeba...

mou niezły tekst :-D
 
reklama
Ale ja cały czas z nim rozmawiam, a przynajmniej próbuję. Powiedziałam mu nawet, że ślepa i głupia nie jestem i widzę, ze się odsunął. Czy on myśli, ze mnie jest fajnie, że nie możemy się kochać??? Ja wiem, że dla M seks jest BAAAARDZOOO ważny, on mógłby zawsze i wszędzie i wiem, że już z tego powodu kryzysy mieliśmy, jak po jednych tabletkach anty moje libido było na poziomie zero. A teraz...mam po prostu wrażenie, że zaczął widzieć we mnie rosnącego wieloryba, a zapomniał, że jestem jego...dziewczyną, przyjacielem.


Właśnie poprawiłam sobie humor malinami :-)mniam

I czekam na 18.00, bo wtedy pędzę do gina.
 
Ostatnia edycja:
Do góry