Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[MOUSEFISH]

Hejka
Ana - pewnie że czas leczy rany, a po takim zawodzie to aż jeszcze bardziej się chce. Lekarze po zabiegu każą się czasami wstrzymać 3 miesiące, niektórzy poł roku, w zależności od tego jak bardzo macica ucierpiała. Twoja macica nie ucierpiała w ogóle bo poprostu dostałaś @.
I tak sobie myślę że powinnaś z testowaniem czekać minimum tydzień po terminie @ i nie brać lutki po owulacji następnym razem. Wtedy będziesz miała pewność że jest zarodek który dobrze się trzyma

 

[RiSiA]

Mou a czemu piszesz, zeby lutki po owu nie brac?

 

[MOUSEFISH]

Pajkaa - tak mi się wydaje, bo Ana tylko wstrzymywała oczyszczenie się pustego pęcherzyka. Nie pamiętam dokładnie, ale Ana chyba nie wspominała że ma problemy z progesteronem, czy krótką fazę lutealną. Ale to sprawa indywidualna. Jeżeli lekarz jej każe to oczywiście musi brać, ale jeśli bierze jak większość dziewczyn pro forma, to warto zobaczyć czy jeśli jest ciąża i nie ma plamień to wtedy nie trzeba brać lutki bo po co? Tak sobie tylko gdybam
A chodzi konkretnie o to, że Ana sobie wypominała że posłuchała lekarza i przestała przyjmować luteinę.

A mój wykresik ładniutki hi hi szkoda że nici z tego wielkie będą

Pajkaa - faktycznie możesz mieć felerne testy, bo mi się wydaje że owu miałaś koło 19dc. Piękny wyraźny spadek i wzrost, no i duuużo serduszek... hi hi

 

[Maya12]

cZESC dziewczyny,
Ana przykro mi bardzo, ale wierze, ze czas zaleczy rany i Twoj maz sam bedzie chcial dzialac, ochloncie i do dziela :-)
Mou ale fajny wykresik, Ty tez dzialaj !!!!!!!! :-)
Pajka - czemu sie dolujesz? glowa do gory, skoro juz niedawno sie Wam udalo to teraz tez sie uda!!
Rysica jak tam Szymek z rana?

dziewczyny a ja mam brzuch strasznie wzdety, mam mdlości i dziwnie sie czuje. I caly czas sie zastanawiam kiedy "zaszłam" ... Powiem Wam, ze z sexem u nas bylo nie za bardzo z mojej strony bo cos mnie tam bolało troche, kochalismy sie dokladnie dzien przed wyjazdem do PL i dzien przed powrotem do UK, czyli 25 sierpnia i potem dopiero 14 wrzesnia. I tyle. I przeciez 8 wrzesnia bylam na betce, negatywna... Strasznie dziwna sprawa, moze Wy cos wymyslicie? A moze to blizniaki ? hihihi

 

[my_sweety]

Ja idę spać kobitki, więc miłej nocki życzę
Sweety - Ana może starać się od razu - tak mi się wydaje, bo nie miała zabiegu, a organizm po prostu przeszedł okres

MOU -ale gospodarka hormonalna musi wrócić do normy, ja bym odczekała 2 cykle, żeby nie mieć "powtórki z rozrywki"

 

[my_sweety]

Ana - wiele jest opinii, które mówią, że puste jajo rzadko się powtarza...głowa do góry:-). Wiem,, co czujesz, też miałam podobną sytuację.

 

[MOUSEFISH]

Aldo - nie ma co się zastanawiać, USG wszystko wyjaśni Kiedy się wybierasz??? Co do mojego działania to już po ptokach. Raz sexik był dzień przed owu, i jeśli przetrwały plemniorki to dobrze, jak nie to trudno. M ma teraz od cholerki i ciut ciut roboty, i jak wraca z pracy to pada z nóg. A codziennie wstaje o 4. i tak go przedwczoraj obudziłam żeby cyklu nie marnować. Ale wczoraj to miał zgon, więc nawet nie starałam się go budzić. Owu była expresowa u mnie w tym cyklu. Szyjka otworzyła się nagle, śluzu co niemiara, w życiu tyle nie było !!! no więc musiałam zgwałcić M na śpiocha. Ale nie wydaje mi się że po tym jednym razie cokolwiek wskóraliśmy. No nic. Za 13 dni mogę testować, ale już teraz wiem że nic z tego. Niby ten cykl u mnie zupełnie na luzie i przestaje mi zależeć, zero stresów itp. ale nawet takie na luzie podejście nic w tym cyklu nie zdziała STRASZNIE SIĘ CIESZĘ ŻE WAM SIĘ UDAŁO !!! też mi się wydawało że u Ciebie to musi być ciąża, tylko czekałam aż zatestujesz a nie chciałam Cię wcześniej nakręcać

 

[Ollena]

MOU co do zamkniecia szyjki zaraz po plodnym sluzie to chyba normalne, ja tak miala, pisaam zreszta o tym. Bardzo wtedy spuchla i zamknela sie, do dzis taka jest.
aldo kiedy wybierasz sie do gina?

 

[MOUSEFISH]

Ana - wiele jest opinii, które mówią, że puste jajo rzadko się powtarza...głowa do góry:-). Wiem,, co czujesz, też miałam podobną sytuację.

.. a po takim czymś często się szybciej zachodzi w kolejną ciążę

 

[my_sweety]

A ja się wczorj wieczorem poryczałam :/
Jak Boga kocham, czy ja jestem jakaś nienormalna, że potrzebuję towarzystwa własnego męża?? Rano wstajemy, ja wstaję razem z chłopakami, robię im śniadanie, szykuję kanapki do szkoły, potem zostaję sama. Koło 13-14 jadę po Piotrka. M wraca koło 17.30, zjada obiad, trochę pogadamy i potem on znika...a to komputer, a to jeszcze jakiś klient, a to basen. A ja znów siedzę sama. Odkąd jestem w ciąży, leżę i mam zakaz współżycia...przestałam być dla niego kobietą, sama kładę się spać, sama zasypiam...a wczoraj powiedział mi, że my tyłek urósł.
Qrcze...wiem, że to prawda, w końcu nic od tygodni nie robię:/ Ale to już było za dużo...strasznie przykro mi się zrobiło, poryczałam się, potem przepraszał...ale jakoś nie zrobiło mi się lepiej.:-(
No...to sobie popisałam.