reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

hej dziewczyny:) mogę się do was dołączyć?:D ja też staram się teraz o drugiego bobasa , ale mam juz coraz mniej nadzieji ,ze kiedyś się uda :( mam 34 ,a chce urodzić przed 36 rż ze względu na to ryzyko wad genetycznych itp. , ale ciągle mam nadzieje i wierze , ze się uda .:)
 
reklama
imho to poprostu zabarwiło się pole od kreski testowej, a ciąży nie wykazuje, w sensie jakby miało wykryć ciążę to byłoby widać różowe pole i dwie krechy

test jest chyba uszkodzony

madzia witaj
 
fioletowa my tez raczej juz wozka nie uzywamy, ale np na zakupy staram sie zawsze brac zeby mi nie biegal po sklepie, jak w PL jestem zawse biore bo jak ide z d omu do miasta, czy na basen to wozek sie przydaje i wlasnie juz sie martwie jak to bedzie za rok :/ chyba taki podnozek kupie co sie do wozka przeczepia i starsze dziecko sobie na ni stoi.
ja sie tez nad tymz astanwiam ;> bo w sumie jak bedzie maluszek to bede jezdzila do mojej mamy a patrzec na nataniela pchac wozek łapac nataniela to nie zbyt fajna wizja a taki podnuzek fajny bo go postawie i ma stac;p

hej dziewczyny:) mogę się do was dołączyć?:D ja też staram się teraz o drugiego bobasa , ale mam juz coraz mniej nadzieji ,ze kiedyś się uda :( mam 34 ,a chce urodzić przed 36 rż ze względu na to ryzyko wad genetycznych itp. , ale ciągle mam nadzieje i wierze , ze się uda .:)
ryzyko zawsze jest - to tak na otrzeźwienie ;p trzeba nie palic nie pic, zycie w miare monotonne i wtedy zmiejsza sie ryzyko wad ;]

pozatym witamy i syzbkiego zafasolkowania ;]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
pajkaaa - wiesz co to norm sa tkie wykresy z dzien dwa powinny byc skok owuacyjny weldug obserwcji innych wykresów ;] wiec powinno byc ok ;]

dzieki tak myslałam, ze taki spadek to moze przed owu byc :)

Dzięki Dziewczyny!

u mnie tempka delikatni w dół, brzuch boli @-owo, no to pozamiatane ;)
tak jak mówiłam

wychodzę na rehabilitację! Miłęgo dnia!

Rysiu u mnie tez sie tak zaczęło, ale badz dobrej mysli:)

Dziewczyny mam do Was pytanie trochę science fiction
zrobiłam sobie test i jest jedna grubaśna krecha :((((((( ale w polu T jest kreska biała tzn całe okienko jest bladziusio czerwonawe czerwona krecha w polu C a pole T niezabarwione - białe ja już mam omamy ale zazwyczaj jak miałam test to nie było tego przebarwienia eeeee głupie to, jestem przykładem autosugestii ;(
wg mnie wadliwy
hej dziewczyny:) mogę się do was dołączyć?:D ja też staram się teraz o drugiego bobasa , ale mam juz coraz mniej nadzieji ,ze kiedyś się uda :( mam 34 ,a chce urodzić przed 36 rż ze względu na to ryzyko wad genetycznych itp. , ale ciągle mam nadzieje i wierze , ze się uda .:)
witaj :)
ryzyko zawsze jest - to tak na otrzeźwienie ;p trzeba nie palic nie pic, zycie w miare monotonne i wtedy zmiejsza sie ryzyko wad ;]

pozatym witamy i syzbkiego zafasolkowania ;]
zgadzam sie:)

ode4zwe sie z domciu bo u mamy jeszcze jestem :)
 
Hejka - no tyle piszecie że aż strach :-D
Widziałam dość długi temat wózków...
No ja miałam chyba wszystkie możliwe (chodzi o kółka, trzykołowe cztero, pompowane, piankowe... ) i najbardziej byłam zadowolona z mutsy 3rider
Miałam 4 wózki 3kołowe, i tylko mutsy się nie gibał, i dawał radę z każdym - dosłownie z każdym terenem. błotem, głębokim śniegiem, piaskiem plażowym. Kółka można mieć albo pompowane albo piankowe, jedne i drugie są rewelacyjne. Wózek jest masywny i można przewieść oprócz dziecka zakupy na cały tydzień, co jest idealne na zakupy bez samochodu. Dla nas to było bardzo ważne bo nie mamy samochodu - nie potrzebujemy. To wózek od urodzenia aż nawet dziecko pięcioletnie się w nim zmieści i jeszcze będzie miało luzy. łatwo się składa, ale do małych nie należy. U nas to nie był problem, bo nie było problemu z przechowywaniem. Idealny nawet dla dwumetrowego taty, czy bardzo wysokiej mamy - i odwrotnie, dla bardzo niskich rodziców. Żaden z moich wóżków nie miał tak regulowanej rączki jak mutsy. Jest to wózek nie do zdarcia.
No i popieram Ollenę - co do jeżdżenia w foteliku. Dziecko ma wtedy naturalnie ułożony kręgosłup. My mieliśmy gondolkę, ale nie używaliśmy jej - może raz i niuni nie przypadła do gustu, za to w fotelika mogłaby nie wychodzić, bo miała "ciasno" jak w brzusiu. Dzieci uwielbiają na początku ograniczoną - ściśniętą przestrzeń. Nie wszystkie foteliki się nadają jednak - trzeba się dowiadywać czy konkretny model może służyć do dłuższego przewożenia dziecka. Ja miałam na początku Jane slalom pro z fotelikiem matrix - Jane matrix car seat, Wózki i foteliki na sprzedaż w Aberdeen, Szkocja - Ogłoszenia Emito.net
To coś rewelacyjnego !!! Fotelik który rozkłada się na płasko, i służy za gondolkę! Nie taką małą bo dziecko do 13 kg można w nim wozić.
 
mou mutsy chyba ma duże te koła, co nie?

mi się wydaje, że my wtedy właśnie chcieliśmy mutsy bo miał spacerówkę montowaną przodem lub tyłem i wszystkie te pozostałe gadżety na których mi zależało i który miał xlander, ale różnica w cenie to był tysiak, więc zrezygnowałam z mutsy...
 
Jesli chodzi o fotelik to mamy tutaj Chicco, po starym wozku, ale dokupimy drugi zeby byl do PL i na pewno z kompletem Quinny czyli fotelik Maxi Cosi, najbezpieczniejszy podobno na rynku.
Poza tym zla jestem, Patryk mi akcje w bibliotece zrobil, chcial siku ale w wc nie zrobi a nie chcial wyjsc i darl sie na cala biblioteke, musialam go niesc takiego wrzeszczacego do domu, bijacego mnie po buzi. Winde mamy zepsuta ciagle wiec po schodach na 4 pietro go nioslam, masakra, az mnie w klatce piesiowej klulo z tego wszystkiego i z nerwow bo w dupe dostal a jak wszedl do domu to darl sie o bajke...trafi mnie!!!!!!!
 
reklama
Do góry