reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Witam :)
Aż się boję myśleć....po ostatnich perturbacjach bez wspomagania okres przyszedł po 60 dniach. I teraz 33dc kolejnego cyklu, dziś po południu zrobiłam test - są 2 kreski. Może przywieźliśmy z wakacji jeszcze kogoś...Boję się uwierzyć.
 
reklama
Ollena - fakt, jak się krzyczy na malucha to on robi to samo. Ja też miałam z moim problem nocny, i przychodziłam do łóżeczka i byłam przy nim ale nie brałam go nawet na ręce i nic do niego nie mówiłam, nie zapalałam światła. Bywało, że pół nocy spędzałam pod łóżeczkiem. Myślę, że może mieć to też związek z tym, że maluch się przebudza i potem nie może zasnąć. U nas pomagała ciepła woda do picia. Dość szybko to minęło.

Tak w ogóle to czytałam jak pisałyście o różnicy wieku między dziećmi, jakie są u Was lub będą, jak się uda. Pisałyście, że 3 lata to dużo. I tak myśle co ja mam powiedzieć, u mnie jak pójdzie dobrze to będzie ponad 6,5 roku!!!!!!!!!! Teraz myślę, że to masakra i że źle zrobiłam, tym bardziej, że mąż chciał wcześniej. Ja jednak cały czas twierdziłam, że muszę skończyć studia, że nie dam rady studiować z dwójką, no i tak wyszło... :-( niestety. Szkoda mi trochę mojego małego, bo widzę jak bardzo ciągnie do dzieci a w domu jest sam :-(. No ale nic, teraz nie ma już co gdybać, najważniejsze, żeby się udało :tak:

Mój syn ma 5 lat. Nie chciałam tak dużej różnicy wieku ale trudno mi się zdecydować na drugie. Chyba jestem wygodna albo zmęczona. Wiem, że tak naprawdę to mało rzeczy będzie łączyć Seweryna ( tak ma na imię synek ) i przyszłe jego rodzeństwo. Decyzję przekładałam z roku na rok. Teraz już nie mam wymówki :) Mąż chce dzidzię, Seweryn to jak widzi małe dziecko to się "rozpływa" a jak wrzuca grosik do fontanny to prosi o siostrę, no i przeprowadziliśmy się bliżej rodziny = bliżej babć :)
Więc uległam i próbuję sama siebie przekonać, że dam rade być mamą po raz drugi :D Bo tak naprawdę sama nie wiem czego chcę.

Teraz jak mi się spóźnia @ to idąc do toalety nie chcę jej zobaczyć :) ale też się nie nakręcam bo w sumie test wyszedł mi negatywnie. Tylko, że w pierwszej ciąży też miałam dziwacznie, @ mi się spóźniała, test negatywny, wiec poszłam do gina. Zrobiła mi USG dośrodkowe i stwierdziła, że lada dzień dostanę @ no i na wszelki wypadek zapisała mi tabletki na wywołanie.
No i okresu nie dostała, przez tydzień łykałam tabletki na wywołanie - okresu nie dostałam. i tak po ok 3 tygodniach od terminu @ zrobiłam kolejny test i były dwie krechy.
Tylko, że wówczas bolały mnie piersi, a teraz nic, są takie jak zaraz po @.
Więc całkowicie nie poznaję zachowania swojego organizmu.


A co do akwarium to też jestem szczęśliwą posiadaczką podwodnego mini świata :) Hoduję przede wszystkim gupiki, bo uwielbiam patrzeć jak się rodzą i potem jak młode rosną :)
 
Ana- co do butów to mój brat ma ten sam problem, ale jego syn ma ... 7 lat :) rozwiązaniem było kupowanie na razie tylko na rzepy :)
Jeśli się martwisz zachowaniem (choć wydaje mi się że nie powinnaś, bo dziecko w tym wieku chce robić wszystko samemu, a co do szkoły - to rywalizacja między dzieciakami nie pozwoli mu się nie uczyć :) ) udaj się do psychologa dziecięcego. Rodzice coraz częściej korzystają z rad psychologa, chociażby dla samego spokoju. Ja sama miałam radzone pójście z niunią, bo do kilku miesięcy wstecz w ogóle nie chciała się przytulać. W ogóle!!! Ale nagle zaczęła i jest teraz przylepa...
Aha - co do pokazywania i robienia wszystkiego samemu - to ja mam dokładnie to samo. Sama zakłada i zdejmuje buciki, jak nie potrafi to krzyczy i rzuca gdzie popadnie. Po prostu czekam aż się uspokoi - nie próbuję nawet mówić że pokażę czy pomogę. W końcu zaczęła przychodzić i prosić o pomoc...

Justysaa - z tego co pamiętam w pierwszej ciąży chyba nie miałam żadnego czucia w piersiach - dopiero w 3 trymestrze, ale pewna w 100% nie jestem, bo wtedy w ogóle się nie obserwowałam... teraz też się martwię - choć pewnie niepotrzebnie. Miałam nadzieję na tkliwe piersi, bo byłoby to jakimś wyznacznikiem i objawem... a u mnie nic... ale mnie nigdy nie bolą ani nie są tkliwe nawet przed @... więc widać zawsze jest inaczej...


Dziewczyny - podbrzusze zaczyna mnie boleć, więc raczej @ się zbliża... :angry::crazy::confused2::frown::errr::growl::sad::no2::oo::oo2::errr::realmad::hmm:
 
Ostatnia edycja:
Justyssa - wklej fotki swojego podwodnego świata :D
też mam gupiki i teraz mam aż nadto małych... i zastanawiam się co ja z nimi zrobię, bo jest ich tak koło 30!!! sztuk, a mają dopiero po 1 cm. Ale też lubię patrzeć jak rosną i się wybarwiają ;)
ja teraz poszukuję inspiracji do tego, żeby zaprojektować 120L. mnie się strasznie podobają akwaria typu Nature, takie jakie robi Takashi Amano - wyglądają jak podwodne łąki. Ale ja nie potrafię tak... No i takie łąki to trzeba nawozić, zamontować CO2, dolewać mikro i makro elementy, żeby wszystko pięknie rosło i pięknie wyglądało... I ciągle przycinać ;P

Ollena - ja niestety nie pomogę, bo Szymek nigdy tak nie miał. Czasem przychodzi do nas, ale mówię mu, żeby poszedł do siebie i się przykrył(bo jak mu ni powiem, to zapomni...), i idzie i się przykrywa i śpi dalej. W ogóle temat buntu nas ominął :)
 
Brzuch już nie boli - ja nie wiem co ta macica ze mną wyprawia - raz boli raz nie boli :)
jutro wykorzystam nowy termometr... zmierzę razem z rtęciowym - ale jestem bardzo zadowolona - dopochwowo mierzy może w 10 sekund, a w ustach faktycznie dłużej - 30s. tak czy siak krócej niż rtęciowy - 5min..
Fakt faktem - tak jak już kiedyś mówiłam nie są te termometry dokładne do bólu - zmierzyłam dwa razy pod rząd - nie wyjmując termometru - i różnica była o 0.02 między jednym a drugim pomiarem... niewielka - ale jednak - z rtęciowym nie ma tego problemu - ale elektroniczny na pewno jest wygodniejszy, więc się przerzucę w kolejnym cyklu tylko na elektroniczny, chyba że kilka dni pod rząd pokaże to samo co na rtęciowym - znaczy że mogę zmienić wcześniej.
Jeszcze cztery dni .... najdłuższych dni....
 
mou - ten najdluzszy zafasolkowany ;p Obserwacja cyklu - enpr.pl

a ten temrometr to elektroniczny ? moze wyjsc taka roznica w pomiarach bo termometr elektoniczny powinno sie raz stosowac !!!!!! bo on pozniej sie nagrzewa i daje przeklamana temperature !!!! to mi kiedy moiwl,a dziewcyzna kotra robi skzolenie z npru



ryska juz wiem co mam w akwarium : żałobniczke, kiryski, neonki,razborki , i kupilam 12 glupikow z czego 4 to samczyki ;p dwa czarne i dwa pomaranczowe i 2 slimaki na slimaki;p zmienilam im zarowke od razu lepiej widac ryby !sa takie bardziej wyeksponowane i to jest zarowka na roslinki, a dzis kupilismy otoski i glupiki tzn w sumie mamy 12 jak wpsomialam i 3 otoski. ZDjecia zrobilam ale nie widac na nich ryb ;/ jak mam zorbic zeby wyszly ????
 
Ostatnia edycja:
Dzięki Kasiurek - ale mi chodziło czy znasz jakąś dziewczynę na enpr.pl która też zafasolkowała, to bym podejrzała jej wykresik :)
Twój to już przestudiowałam od deski do deski :):):)
 
reklama
Do góry