Iza-i-Melisa
Mama Melisy i ....
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2010
- Postów
- 1 004
Kasiurek nic sie nie stresuj, wszytsko bedzie dobrze, my juz tu bedziemy za Ciebie trzymaly.
Wiecie co wsciekla jestem. Przyszly dzisiaj do mnie dziewczyny na sniadanie, a raczej lunch. Przygotowalam rozne przysmaki i mialysmy spedzic fajny dzien. Moj maz wstal lewa noga i zaczal czepiac sie swojej siostry, jak to w rodzenstwie bywa ona nie pozostala mu dluzna. Poklocili sie, ona poplakala i poszla do domu, oczywiscie zaraz poszla za nia siostra mojego szwagra i tyle z udanego dnia. Rozszarpalabym swojego meza. Jestem taka wkurzona, ze az mi chyba cisnienie skoczylo. Kazalam mu spieprzac do pracy i trzasnelam drzwiami. Opieprzyl siostre przy mnie i zonie ich brata, nie dziwie sie, ze miala dosc i poszla. Wrrrrrrrrrrrrrrrr
Wiecie co wsciekla jestem. Przyszly dzisiaj do mnie dziewczyny na sniadanie, a raczej lunch. Przygotowalam rozne przysmaki i mialysmy spedzic fajny dzien. Moj maz wstal lewa noga i zaczal czepiac sie swojej siostry, jak to w rodzenstwie bywa ona nie pozostala mu dluzna. Poklocili sie, ona poplakala i poszla do domu, oczywiscie zaraz poszla za nia siostra mojego szwagra i tyle z udanego dnia. Rozszarpalabym swojego meza. Jestem taka wkurzona, ze az mi chyba cisnienie skoczylo. Kazalam mu spieprzac do pracy i trzasnelam drzwiami. Opieprzyl siostre przy mnie i zonie ich brata, nie dziwie sie, ze miala dosc i poszla. Wrrrrrrrrrrrrrrrr