reklama
Witam troszkę smutnawo się zrobiło. Nie smutać się dziewczyny, następne cykle napewno będą owocne czego wam wszystkim życzę
Ollena wrócę na sekundkę do twojego wcześniejszego posta, jak dla mnie to co mówią lub powiedzą inni nie ma żadnego znaczenia, moje życie - moje decyzję, nikt ich za mnie nie podejmie i nikt za mnie ich konsekwencji ponosił nie będzie, więc poco w ogóle słuchać durnego gadania? Nerwów szkoda, posłuchaj siebie i swojego serduszka ono najlepiej wie co dla ciebie dobre
Mousefish 3 kreski to jeszcze zamów dodatkowe 3 i będzie na trojaczki jak znalazł dla każdego po 2 Ale podgrzałaś atmosferę tymi objawami, oby to było TO!
A ja wczoraj pisałam, że objawów brak a od wieczora coś cychuchy ćmią i nawet dziś kupiłam sobie bobo testa za 5,59 bo był na promocji pewnie się nie przyda, ale co tam - tani był
Ollena wrócę na sekundkę do twojego wcześniejszego posta, jak dla mnie to co mówią lub powiedzą inni nie ma żadnego znaczenia, moje życie - moje decyzję, nikt ich za mnie nie podejmie i nikt za mnie ich konsekwencji ponosił nie będzie, więc poco w ogóle słuchać durnego gadania? Nerwów szkoda, posłuchaj siebie i swojego serduszka ono najlepiej wie co dla ciebie dobre
Mousefish 3 kreski to jeszcze zamów dodatkowe 3 i będzie na trojaczki jak znalazł dla każdego po 2 Ale podgrzałaś atmosferę tymi objawami, oby to było TO!
A ja wczoraj pisałam, że objawów brak a od wieczora coś cychuchy ćmią i nawet dziś kupiłam sobie bobo testa za 5,59 bo był na promocji pewnie się nie przyda, ale co tam - tani był
Kasiurek1983
Fanka BB :)
MOu - nie no nie mialam owulacji teraz jednak to @ jeszcze nigdy tak sie nie ciesyzlam ;p chodzi mi o to ze w sumie wiedzialam ze nic z tego ale mi sie okres 3 dni spoźnil i bałam sie ze cos mi dolega albo castangus mi tak cykl wydluzyl ze hoho, ale na szczescie "tylko" 3 dni wiec teraz wiem ze nastepny cykl tez bedzie 30 dniowy
Kasiurek - ale @ przyszła w końcu? A jeśli nie było owulacji to skąd ten śluz i skok tempki?
Lolcia - tak tak - zarażaj się, bo mało nas ostatnio. Ze dwa tygodnie temu, to jak mnie kilka godzin nie było to już nie mogłam nadrobić ! a teraz...
Wiecie co dziewuszki - dowiedziałam się, że skoro w zeszłym cyklu progesteron był wysoki - a był bo 42 ponad, to mogła być ciąża. Co by mogło się zgadzać, bo tamten cykl był pierwszym po usunięciu spirali, i jeśli nawet był jakiś zarodek to się pewnie nie utrzymał. Macica nie była gotowa. Krwawienie było wtedy baaardzo dziwne bo trwało 3 dni - niby norma u mnie bo przeważnie 3-4, ale było strasznie skąpe. Normalnie mam tak, że przez te 3 dni leci ze mnie ciurkiem. Potrafię zużyć 25 tamponów super w tym czasie. Poprzednio, myślałam że tampon mi przecieka - a tu suchuteńki, ledwo wyjęłam. Zużyłam może 6 tamponów. Z jednej strony- jeżeli to była mini fasoleczka, to cieszę się że zaszłam... o ile w ogóle to była fasolka, ale na to by wskazywało po poziomie progesteronu, i zupełnie dziwnym cyklu...
Lolcia - tak tak - zarażaj się, bo mało nas ostatnio. Ze dwa tygodnie temu, to jak mnie kilka godzin nie było to już nie mogłam nadrobić ! a teraz...
Wiecie co dziewuszki - dowiedziałam się, że skoro w zeszłym cyklu progesteron był wysoki - a był bo 42 ponad, to mogła być ciąża. Co by mogło się zgadzać, bo tamten cykl był pierwszym po usunięciu spirali, i jeśli nawet był jakiś zarodek to się pewnie nie utrzymał. Macica nie była gotowa. Krwawienie było wtedy baaardzo dziwne bo trwało 3 dni - niby norma u mnie bo przeważnie 3-4, ale było strasznie skąpe. Normalnie mam tak, że przez te 3 dni leci ze mnie ciurkiem. Potrafię zużyć 25 tamponów super w tym czasie. Poprzednio, myślałam że tampon mi przecieka - a tu suchuteńki, ledwo wyjęłam. Zużyłam może 6 tamponów. Z jednej strony- jeżeli to była mini fasoleczka, to cieszę się że zaszłam... o ile w ogóle to była fasolka, ale na to by wskazywało po poziomie progesteronu, i zupełnie dziwnym cyklu...
Kasiurek1983
Fanka BB :)
mou- tak przylazla dzis kolo 15 w sam raz na wyjscie z pracy do domu. Wiesz owulacje mialam duzo wczensiej niz w ten pisatek przed owulacja jest nagly spadek tempki a w dniu owulacji jest wzrost. A teraz byl skok i sluz bo byc moze tempka byla zaklocona czyms a czasami przed @ u niekotrych kobniet pojawia sie sluz plodny kotry plodnym nie jest i unie by sie to sprawdzilo.
Postanowilam ze w przyslzym cyklu starmay sie od 12 dnia bo wczesniej nie ma co chyba ze tempka co innego pokarze i bedizemy ciagnac do 18 dnia i tak mysle ze mniej wiecej w osulke bediemy przez 3 dni co dziennie a pozniej sie zoabczy ....ahhhhh zreszta sama nie wiem co mam myslec
Postanowilam ze w przyslzym cyklu starmay sie od 12 dnia bo wczesniej nie ma co chyba ze tempka co innego pokarze i bedizemy ciagnac do 18 dnia i tak mysle ze mniej wiecej w osulke bediemy przez 3 dni co dziennie a pozniej sie zoabczy ....ahhhhh zreszta sama nie wiem co mam myslec
Kasiurek1983
Fanka BB :)
Kasiurek - ale @ przyszła w końcu? A jeśli nie było owulacji to skąd ten śluz i skok tempki?
Lolcia - tak tak - zarażaj się, bo mało nas ostatnio. Ze dwa tygodnie temu, to jak mnie kilka godzin nie było to już nie mogłam nadrobić ! a teraz...
Wiecie co dziewuszki - dowiedziałam się, że skoro w zeszłym cyklu progesteron był wysoki - a był bo 42 ponad, to mogła być ciąża. Co by mogło się zgadzać, bo tamten cykl był pierwszym po usunięciu spirali, i jeśli nawet był jakiś zarodek to się pewnie nie utrzymał. Macica nie była gotowa. Krwawienie było wtedy baaardzo dziwne bo trwało 3 dni - niby norma u mnie bo przeważnie 3-4, ale było strasznie skąpe. Normalnie mam tak, że przez te 3 dni leci ze mnie ciurkiem. Potrafię zużyć 25 tamponów super w tym czasie. Poprzednio, myślałam że tampon mi przecieka - a tu suchuteńki, ledwo wyjęłam. Zużyłam może 6 tamponów. Z jednej strony- jeżeli to była mini fasoleczka, to cieszę się że zaszłam... o ile w ogóle to była fasolka, ale na to by wskazywało po poziomie progesteronu, i zupełnie dziwnym cyklu...
sorki z epost pod postem, ale nie koneicnzie wzrost progesteronu moze siawdczyc o skapych miesiaczkach tzn moze go masz caly czas podwyzsozny a ot nie odbrze gdy jest w claym cyklu taki, moze tez inny chormon byc na wyzszym poziomie i stad takie plamienia czy skapa miesiaczka ...z hormonami nie trafi sie na nieszczescie
lolcia masz racje, trzeba myslec o sobie i nie sluchac co mowia inni ale jednak wkurzajace i dobijajace na maxa jest to, ze komentuja ze ja bez studiow, reszta dzieci w rodzinie po studiach lub w trakcie, a tu jeszcze dziecko drugie by bylo to slysze juz te komentarze...szczegolnie moi rodzice sie nasluchaja i sa zalamani..
U mnie w tym cyklu jak na zlosc dopiero w 13 dc mam plodny sluz (na tescie owu druga kreska jasniejsza ale juz widoczna) a zawsze juz w 10 mialam duzo plodnego czyli moj organizm zorbil mi na zlosc i plemniki z 8dc juz dawno zginely, nie ma co marzyc o ciazy po zrobieniu tych testow owu czuje sie jak po negatywnym tescie ciazowym...
U mnie w tym cyklu jak na zlosc dopiero w 13 dc mam plodny sluz (na tescie owu druga kreska jasniejsza ale juz widoczna) a zawsze juz w 10 mialam duzo plodnego czyli moj organizm zorbil mi na zlosc i plemniki z 8dc juz dawno zginely, nie ma co marzyc o ciazy po zrobieniu tych testow owu czuje sie jak po negatywnym tescie ciazowym...
Ollena - nawet tak się nie nastawiaj ! Kiedy luby dojeżdża? może jeszcze będzie owulka. Poza tym nie wszystko stracone. Los faktycznie lubi płatać figle
Co do studiów, ja zaczęłam, a ponieważ nie miałam pomocy znikąd - musiałam zrezygnować. I nie żałuję. Przyszłość wiążę z UK, i tu już zostanę. Polskie studia nie są tu brane pod uwagę. Rodzina przestała mnie molestować po niedługim czasie jak mówiłam, że to nie ich sprawa jak prowadzę swoje życie, dali spokój. Trzeba tylko wyraźnie to zakomunikować, pewnie się obrażą na jakiś czas, ale to tylko TWOJE życie a nie ich! Co najlepsze na nich, niekoniecznie musi być dla Ciebie. A ciąża to jednak zając - jak się okazuje - może uciec.
Co do studiów, ja zaczęłam, a ponieważ nie miałam pomocy znikąd - musiałam zrezygnować. I nie żałuję. Przyszłość wiążę z UK, i tu już zostanę. Polskie studia nie są tu brane pod uwagę. Rodzina przestała mnie molestować po niedługim czasie jak mówiłam, że to nie ich sprawa jak prowadzę swoje życie, dali spokój. Trzeba tylko wyraźnie to zakomunikować, pewnie się obrażą na jakiś czas, ale to tylko TWOJE życie a nie ich! Co najlepsze na nich, niekoniecznie musi być dla Ciebie. A ciąża to jednak zając - jak się okazuje - może uciec.
reklama
sorki z epost pod postem, ale nie koneicnzie wzrost progesteronu moze siawdczyc o skapych miesiaczkach tzn moze go masz caly czas podwyzsozny a ot nie odbrze gdy jest w claym cyklu taki, moze tez inny chormon byc na wyzszym poziomie i stad takie plamienia czy skapa miesiaczka ...z hormonami nie trafi sie na nieszczescie
Kasiurek - wszystkie inne hormony mam 100% super idealne. Tylko prolaktyna zaginęła w laboratorium, tego jednego poziomu tylko nie znam. Progesteron nie był podwyższony, był w idealnej normie. Ale były też przytulanka w dni płodne o których nie wiedziałam w poprzednim cyklu kilka dni po wyjęciu spiralki ... niestety.
Podobne tematy
- Solved
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: