Kasiurek1983 Mikołaj urodził się w wynku kolizji samochodowej, w której niestety wzięliśmy udział i być może dlatego, że jego narodziny nie były wynikiem jego choroby czy też mojej ze swojego skrajnego wcześniactwa wyszedł całkiem dobrze, nawet lekarze nam gratulowali. Rehabilitację mamy 1 godzinę na 2 tygodnie plus ćwiczonka w domu natomiast wizyt mieliśmy od groma ale teraz już się troszkę zluzowało średnio 1-2 w miesiącu włącznie ze szczepieniami licząc. Miki rozwija się tak jak jego rówieśnicy z korygowanego wieku licząc i oby tak dalej. Właśnie dlatego myśleliśmy nad drugim dzieckiem, żeby w razie w (odpukać) Miki miał za kim gonić, ale narazie nie zapowiada się nic co mogłoby niepokoić. Wiem, że sobie poradzimy z dwójeczką po prostu boję się ewentualnego wyboru (gdyby coś się działo), które dziecko ważniejsze Miki czy to jeszcze nienarodzone. Ale pewnie takie wahania to są teraz i będą w przyszłości, dlatego czekam co przyniesie czas, być może moje wątpliwości same zostaną rozwiane.
Masz synka wcześniaczka, napisz proszę kiedy dogonił dzieciaki urodzone o czasie
Masz synka wcześniaczka, napisz proszę kiedy dogonił dzieciaki urodzone o czasie