Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

[Kasiurek1983]

ryśka- wiem ze sa tabletki homeopatyczne kotre wysuszaja katar - ale to juz homeopatia i nie wiem czy ufasz na tyle zeby brac w ciazy- ja bralam wsyztsko to co homeopatyczne zbey nie brac antybiotyku ....

 

[Kasiurek1983]

[h=3]Coryzalia[/h]Coryzalia w tabletkach do ssania (40 szt.) jest produkowana przez firmę Boiron (cena około 13 zł). Przyjmowanie preperatu Coryzalia jest wskazane przy katarze i innych objawach ostrego nieżytu górnych dróg oddechowych zarówno o etiologii wirusowej, jak i alergicznej (ostry katar, nieżyt błony śluzowej nosa, katar sienny, zapalenie zatok, niedrożność nosa, pierwsze oznaki przeziębienia: kichanie, wydzielina z nosa, utrata węchu i smaku).Dorośli i dzieci powinni ssać jedną tabletkę co godzinę. W miarę ustępowania objawów należy zwiększać przerwy pomiędzy dawkami leku.Coryzalia nie wysusza błon śluzowych, nie powoduje senności ani osłabienia koncentracji, może być stosowana przez kierowców. Nie stwierdzono interakcji z innymi lekami. Skuteczność potwierdzona jest badaniami klinicznymi.1 tabletka preperatu Coryzalia zawiera: Allium cepa 3 CH, Belladonna 3 CH, Sabadilla 3 CH, Kalium bichromicum 3 CH, Gelsemium 3 CH, Pulsatilla 3 CH; aa 0,333 mg.Uwaga: Przed użyciem zapoznaj się z ulotką bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

 

[Kasiurek1983]

Wskazania: ​

Wspomagająco w stanach nieżytowych górnych dróg oddechowych zarówno o etiologii wirusowej, jak i alergicznej: katar (nieżyt błony śluzowej nosa), katar sienny, zapalenie zatok.

Dawkowanie: Doustnie. Dorośli i dzieci od 6 roku życia: ssać powoli po 1 tabletce do 4 razy dziennie. W miarę ustępowania objawów zwiększyć przerwy pomiędzy kolejnymi dawkami leku. Dzieci do 6 roku życia: według wskazań lekarza. Zapoznaj się z właściwościami leku opisanymi w ulotce przed jego zastosowaniem. Przed zastosowaniem leku należy sprawdzić datę ważności podaną na opakowaniu (etykiecie). Nie należy stosować leku po terminie ważności. Przechowuj lek w szczelnie zamkniętym opakowaniu, w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci, zgodnie z wymogami producenta.

Poinformuj lekarza: Gdy masz nadrważliwość na substancję czynną lub jakąkolwiek substancję pomocniczą preparatu.​

 

[Kasiurek1983]

Kiedy zachować szczególną ostrożność stosując lek CORYZALIA
®
tabletki powlekane?
Przed zastosowaniem leku u dzieci poniżej 6 roku życia skonsultować
się z lekarzem.
Zażywanie leku CORYZALIA
®
tabletki powlekane z innymi
lekami: Należy poinformować lekarza o wszystkich przyjmowanych lekach,
również tych, które wydawane są bez recepty.
Zażywanie leku CORYZALIA
®
z jedzeniem i piciem:
Brak specjalnych wymagań.
Ciąża i karmienie piersią:
Przed zastosowaniem leku należy skonsultować się z lekarzem.
Prowadzenie pojazdów i obsługa maszyn:
Nie dotyczy.
Ważne informacje o niektórych składnikach leku CORYZALIA
®
tabletki powlekane:
Lek CORYZALIA
®
zawiera w swoim składzie sacharozę.
W przypadku występowania nietolerancji węglowodanów należy
skonsultować się z lekarzem przed przyjęciem tego leku.
3.Jak zażywać lek CORYZALIA
®
tabletki powlekane?
Stosować doustnie.
W przypadku wątpliwości należy skontaktować się z lekarzem lub
farmaceutą.
Zazwyczaj stosowane dawkowanie leku CORYZALIA
®
to:
Dorośli i dzieci od 6 roku życia: ssać powoli po 1 tabletce do 4 razy
dziennie. W miarę ustępowania objawów zwiększyć odstępy czasu
pomiędzy kolejnym przyjmowaniem leku.
Dzieci do 6 roku życia: wg wskazań lekarza .
Ze względu na niebezpieczeństwo zakrztuszenia dzieciom do 6 roku
życia zaleca się rozdrobnienie tabletek i podanie w niewielkiej ilości
wody.
Zażycie większej niż zalecana dawki leku CORYZALIA
®
:
należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą






ryska - ja dawalam 2 miesiecznemu dziecku ielonym światłem od lekarzy

 

[Rysica]

Kasiurek - że też ja o tym wcześniej nie pomyślałam!!! Szymek kiedyś jak był mały to brał Coryzalie, teraz nie ma aż takich katarów. Ja zawsze stosowałam Cirrus alboi afrin doustnie i pomagało. Muszę zakupić do apteczki... tylko jutro pewnie nie uda mi się wysłać męża po to... Dziękuję kochana!!!!!
Wiecie co - boję się, że jak w środę odbiorę betę to będzie niska. Choć śpiąca dalej jestem i cyce bolą coraz bardziej, ale nie wiem czy to nie wynik luteiny... Wiem, świruję... Za często odbierałam negatywną betę, w dodatku z tego lab... i dlatego znów się boję negatywu... Powiedzcie mi, że gdyby beta spadła, to pomimo luteiny miałabym jakieś symptomy niedobre...

 

[Ollena]

Rysica zadne krople nie pomagaja?? Ja jestem uzalezniona od nich, wiec przy katarze mam problem bo nie pomagaja:/ musze doslownie co 30min psikac ale czasami i to nie pomaga. Ale na osoby nie uzywajace kropli, przy katarze dzialaja cuda! A przewaznie wszyscy z nich maja krzywe przegrody. Ja tez mam krzywa, ale to pic na wode, bo wyprosyujesz, pomeczysz sie po operacji a pozniej dalej bedzie to samo...
A co do bety to nie bzikuj, @ nie przyszla, testy byly pozytywne wiec jesliby nie bylo tej ciazy to juz bys o tym wiedziala poprzez krwawienie.Rys
Rysica i zapomnalabyM!!!! Zabek czosnkue do kadej dziurki nosa! dziala cuda, bo nie tylko odtyka nos to jeszcze leczy katar! My tak z mm chodzimy po domu podczas kataru, ostatnio w PL jak sie meczylam to przypomnialam sobie o tym i chodzilam z czosnkiem po 30min w kazdej dziurce i na drugi dzien katar o polowe mniejszy. Mam nadzieje, ze tu jeszcze dzis zagladniesz i zastosujesz!

 

[Rysica]

Ollena zadne nie pomagają. Jestem wyjątkowo ciężki przypadek...
A z ta beta to sie boje bo biorę luteine i nie wiem czy gdyby się cos poważnego działo to czy przez luteine bym nie miala zaburzonego obrazu . No nic zostaje tylko czekac na wynik... I na USG

 

[Ollena]

Oj tam, bylas u gina, jest ciaza i nie ma dyskusji. Luteina jest na podtrzymanie ciazy, gdyby sie nie udalo to bys na pewno o tym wiedziala.

 

[prawie_ podwojna_ mamuska]

Hej, my mamy 9 miesiecznego synka, a drugi w drodze, teraz mamy 31 tydzien. Niedlugo po porodzie okazalo sie, ze w drugiej ciazy, teraz leze w szpitalu i walcze o kazdy dzien naszego synka w moim brzuszku, azeby dotrwal conajmniej do 36 tygodnia. Termin mam na 1 stycznia, ale juz wiemy, ze urodzi sie wczesniej, wiec beda z tego samego roku najprawdopodobniej. Coz mala roznica wieku, troche nas ciekawi jak sobie dmay rade z taka dwojeczka. Nasz synus dopiero raczkuje, wstaje na wlasne nozki, ale jeszcze nie chodzi, ale wierzymy, ze damy sobie rade. A nasz synus bardzo kocha brzuszek, mowimy, z etam w srodeczku jest dzidzia. jak byla jeszcze w domu to przykladalismy jego raczki do brzuszka i czul kopniaki, poczatkowo sie troche bal, zabieral raczke i byzl zdziwiony, ale juz chyba cos rozumie. a ostatnio nim trafilam do spzitala, wiedzielismy juz ze szyjka zaczela sie skracac i po tametj wizycie zaczely mi leciec lzy,a nasz maly zblizyl sie do mnie przylozyl mi swoja raczke do mojeog policzka, zaczal tak po swojemu sceierac lzy, potem zaczal sie usmiechac, powiedzial mama i zaczal sie tulic,a potem bo widzial jak moj maz to robi, wiec podciagnal mi koszulke, polozyl raczke na brzuszek, potem sie usmiechal, potem pocalowal brzuszek i zaczal sie do niego tulic, wiec pomiedzybracmi juz wiez sie zaciesnia

 

[RiSiA]

Ollena zadne nie pomagają. Jestem wyjątkowo ciężki przypadek...
A z ta beta to sie boje bo biorę luteine i nie wiem czy gdyby się cos poważnego działo to czy przez luteine bym nie miala zaburzonego obrazu . No nic zostaje tylko czekac na wynik... I na USG

Rysica luteina nie zakłóci bety jeżeli ma dość do poroienia to dojrzie nawet jak sie bedie bralo luteine wiec kochana głowa do góry nie denewruj sie bedzie dobrze
a moze spróbuj smarowac siebie takim czyms
Pulmex Baby, maść, 20 g - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie

Hej, my mamy 9 miesiecznego synka, a drugi w drodze, teraz mamy 31 tydzien. Niedlugo po porodzie okazalo sie, ze w drugiej ciazy, teraz leze w szpitalu i walcze o kazdy dzien naszego synka w moim brzuszku, azeby dotrwal conajmniej do 36 tygodnia. Termin mam na 1 stycznia, ale juz wiemy, ze urodzi sie wczesniej, wiec beda z tego samego roku najprawdopodobniej. Coz mala roznica wieku, troche nas ciekawi jak sobie dmay rade z taka dwojeczka. Nasz synus dopiero raczkuje, wstaje na wlasne nozki, ale jeszcze nie chodzi, ale wierzymy, ze damy sobie rade. A nasz synus bardzo kocha brzuszek, mowimy, z etam w srodeczku jest dzidzia. jak byla jeszcze w domu to przykladalismy jego raczki do brzuszka i czul kopniaki, poczatkowo sie troche bal, zabieral raczke i byzl zdziwiony, ale juz chyba cos rozumie. a ostatnio nim trafilam do spzitala, wiedzielismy juz ze szyjka zaczela sie skracac i po tametj wizycie zaczely mi leciec lzy,a nasz maly zblizyl sie do mnie przylozyl mi swoja raczke do mojeog policzka, zaczal tak po swojemu sceierac lzy, potem zaczal sie usmiechac, powiedzial mama i zaczal sie tulic,a potem bo widzial jak moj maz to robi, wiec podciagnal mi koszulke, polozyl raczke na brzuszek, potem sie usmiechal, potem pocalowal brzuszek i zaczal sie do niego tulic, wiec pomiedzybracmi juz wiez sie zaciesnia

trzumam za Ciebie kciuki