reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
aż mi łza w oku stanęła....;-)

sa_raa - tęsknimy
pingwinek - no ja się pisze na ten wrześniowy termin może:-D
aenye - gratuluję braku kolek:happy:
fanti - Moja teściowa to nawet o żadnych urodzinach nie pamięta, to ja na pewno nie bedę się wyrywać z tym dniem, hehe:-)
kate - super, że z Natą na ten basen chodzisz... Ja się z moją boję - boję się zimna. Ode mnie ten basen to jakieś 50 km - boję się ,ze zmarznie w drodze powrotnej itp... Poczekam do lata.
I tak w ogóle to
KATE - STO LAT DLA NAT
(3 MIECHY JAK Z BICZA STRZELIł;-))

 
witamy Saruniu!!!!!!!!!!!! super ze nas odwiedzilas!

..aenye tez juz odstawilam gripe water!

Pingwinek jakos to wszystko zorganizujemy tak zeby bylo dobrze! no i oczywiscie zeby dla was tez nie byl problem!

Kate najlepszego dla Natalki!

Sugar masz racje jak rodzina :tak:
 
No to sobie trochę popisze...
Pamietacie moja babkę z podwórka?
Była ostatnio 3 tygodnie w szpitalu - był święty spokój. Wróciła. Jest naprawdę juz schorowana, nie ma siły, powinna leżeć cały czas. Ma troje dzieci: dwóch synów(w tym mój tato) i córcia - i najważniejszy - córci mąż czyli ukochany zięciunio, z którym poprzez podział działki sąsiaduję. Całe życie zięciunio i jego córeczki były najważniejsze, najlepsze, najmądrzejsze i w ogóle naj.Cała reszta czyli też i my to wyrzutki, pomyleńcy, ZŁODZIEJE (bo okradliśmy zięciunia - podzieliliśmy ,,gospodarstwo' na trzy częsci, a powinien zięciunio dostać wszystko).
Prawda jest taka,że zięciuniio i klan odwiedza babkę ok 15, wiezie ją do banku, ta idiotka wypłaca całą rentę i daje im ,,na przechowanie":szok:. Teraz to wyszło, kiedy babka nawet na leki nie miała. Klan odwiedził ją moze raz w szpitalu,wykupił jej łaskawie recepty.
Teraz babka leż w zimnej chałupie, bez wody, piec węglowy służy jej do ogrzewania, bez żarcia, bo nie ma siły gotować. Codziennie muszę jej robić zastrzyk, napalić, nanieść węgla, wody i drewna, przynieść talerz zupy... i słuchać jak to klan jeśli nie przyjedzie to ,,ona zdechnie tu z zimna i głodu bo nikt poza nimi o nią nie dba".
Ja już nie mam siły. Ani na dźwiganie wiader ani na jej pier*olenie.
Jak można mieć 700zł renty, żadnych wydatków i w życiu nie dorobić się NICZEGO???Ani wody, ani mebli NIC!!!!!!!! Stare wyro, telewizor i piec!!!Jak mozna oddawać wszystkie pieniądze klanowi, sobie zostaiając grosze, nie dbając o to,ze na starość łazienka, ciepło i czyjaś pomoc jjest NIEZBĘDNA????
TMój tato kiedy może to przyjeżdza,ale ma pracę, więc nie jest to za często... Cała babka i jej problemy na mojej głowie.. A klan przyjedzie jak zwykle piętnastego i zabierze kasę majac reszę w dupie.
Już nie mogę... idę dać ten zastrzyk gadowi, zobaczymy, co teraz wysłucham...
 
Dobre jaja Dita. Niezly ten klan ktory tylko po kse przyjezdza i sie nie opiekuje babcia. A tobie wspolczuje wiem jakie to cholernie ciezkie meczyc sie z paleniem w piecu itd, a jak Ty dajesz rade bo przeciez masz mala, z kim ja zostawiasz jak idziesz do babki????
 
Ditka współczuje ja też miałam taką sytuacje z mamą mojego Taty, jego brat "opiekował się" matką tak długo jak była na tyle kumata i oddawał mu kase, płaciła raty za samochód i takie tam. Jak babka miała wylew i jej stan był na tyle poważny, że musiała znaleźć się w szpitalu (a po wylewie nikogo nie poznawała)to zainteresowanie nagle się skończyło. To moja mama i tata zasuwali po szpitalach, załatwiali rehabilitantów, materac przeciwodleżynowy a oni mieli to seredcznie w dupie :wściekła/y:

Przykro mi bo wiem, że musisz zacisnąć zęby i się babką zając bo masz na tyle dobre serce że nie olejesz babci wszystko jedno jaka dla Ciebie była...
 
Dita współczuję Ci serdecznie.. też coś o tym wiem.. :baffled: U nas była bardzo podobna sytuacja..
A nie mogła byś porozmawiać z "klanem" jak przyjadą?? Nie wiem.. może ich nastraszyć, że następnego miesiąca nie będzie już kasy bo babcia sama nie przeżyje miesiąca a ty nie będziesz chodzić.. a może na dzień wcześniej zaproponuj babci, że ją zawieziecie do banku.. Ja wiem, że nie łatwo jest rozstrzygnąć taką sytuację.. doskonale to rozumiem.. wiadomo, że nie zostawisz babci ale postraszyć czy wogóle spróbować coś zrobić warto.. ja wcześniej nie miałam tyle odwagi.. teraz żałuję.. tylko to nieco za późno..
 
Buziaki, dziewczyny
Miłka - no właśnie....
Pingwinek - no cóż, pędzę jak mała uśnie albo jak się ładnie bawi przypięta w leżaczku. Zostaje wtedy...z Alą. Jest na tyle rozsądna i opiekuńcza,że wiem,że ją chwilę przypilnuje. Ale i tak mam duszę na ramieniui pędem to wszystko...
Fanti - klan jest z tych, z którymi nie da się rozmawiać. Tylko sądownie walczyć, niestety.A babka w życiu nie zgodzi się na to aby kasę dać komu innemu (nawet sobie) bo klan jest najbardziej potrzebujący. My to złodzieje.

Właśnie się dowidziałam,że babka zamierza się prochów nażreć. Olałam,bo straszy tak od zawsze. A niektórzy mi wręcz radzą żebym spytała, czy jej podać,hehe;-). No cóż, życie.
 
reklama
Dita dobrze ze sobie jakos radzisz, pytalam bo ja mam tak samo z noszeniem drewna do kominka...z piwnicy. Jak mala usnie to myk po drewno, myk wstawic pranie itd.
Kate-Sto lat dla 3 miesiecznej pannicy !!!
 
Do góry