reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

Dee ja się okropnie boje!! Ja myśle, że mnie przypną pasami i że dostane jakies znieczulenie ( a raczej nie za dobrze znosze takie rzeczy ) to mnie trzęsie..jedynym pocieszeniem jest to, że mam do wyboru dwa bardzo dobre szpitale i w jednym przy cc może być mąż a w drugim jeszcze nie wiem ale dzisiaj zadzwonie i popytam
 
reklama
pasy aaaaa jakie pasy? bede plakać :-( a żyłam w słodkiej nieświadomości.
ja nie rozumiem jak kobiety moga same żadać cesarki (u nas jedna klinika głównie na cesarkach jedzie). głupia moda jakaś, ostatnio o tym mowili w telewizji. ze coraz wiecej kobiet chce cc, zeby szybko i po klopocie, a to jest prawdziwa operacja i nie ma ze pozostaje bez konsekwencji.
 
Saraa i Dee
Mam wrażenie, że przesadzacie, z tymi obawami, jeśli chodzi o cc.
Nie spotkałam kobiety po cc, która chciałaby rodzić naturalnie. Wasze obawy widocznie biorą się z faktu, że mało o cc wiecie!:tak:

Najgorszy scenariusz to taki, że kobieta przez 10 g. męczy się przy naturalnym, a potem i tak robią jej cesarkę...(dwa porody w jednym).

Nie martwcie się kobitki.Jestem straszną panikarą, a cc przetrwałam!!!
 
Dee na własne życzenie to ja tez nie rozumiem bo to wcale tak szybciej nie jest ( bynajmniej okres dochodzenie do siebie jest wiele dłuższy ) a co do pasów to Ci łapki przypinają, żebyś czasem czegoś nie zmajstrowała :-p

No i zadzwoniłam i już wiem, że jeżeli nie będzie konieczna narkoza to w obu szpitlach mąż może być przy cc:tak:uf....chociaz tyle dobrego:dry:
 
porawka oczekująca mój lęk wynika z tego, że b. dobrze znam mój organizm i wiem czego nie toleruje. Znieczulenie i gojenie się ran to są jedne z tych rzeczy które nie za dobrze przyjmę:no:do tego jeszcze znam strasznie nie miłą historie z cc która wcale nie uskrzydla!! Ale musze się zgodzić w kwestji, że najgorsze jest jak się męczysz niewiadomo ile a na koniec i tak Ci cc rozbią.
Zobaczymy, zaczynam się oswajać ale przekonam się dopiero po porodzie:tak:
 
A ja mam pytanie:

czy przy ZZO też zakładają cewnik? I czy założenie cewnika BOLI???

Pozdrawiam wszystkie mamuśki...

pogoda do du$%... pada... ciśnienie niskie... ohyda!!!
 
reklama
Kate za jakieś 2 góra 3 tygodnie jeszcze nie wiem najpierw na konsultacje musze jechać jeszcze raz...cewnik podobno nie boli tylko to takie niemiłe uczucie strasznie:baffled:
 
Do góry