reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

hejka:)

sa_raa - Nati zachwycona dywanem, a śmiała się jak nie wiem, jak jej wręczaliśmy wielki rulon z przyczepioną kokardką :-D Taki tam, zwykły z kawałka obszytej wykładziny, wychodziło najekonomiczniej, dywanik jest mięciutki i dość spory, w tej cenie kupilibyśmy połowę mniejszy już gotowy z jakąś myszką czy cos..
Kurcze, u ciebie już 17 tydzień, a dopiero czytałam ze 7;-) Ale ten czas leci. Nie zakładasz przypadkiem firmy po 6,6 tysiaka z zusu?;-)

atol - no właśnie, jak to z tymi kotami?

aenye - hihi, kupiłabym, bo nie mamy a to naprawdę fajna sprawa, ale na razie nie mam za co i coś mi się zdaje że dłuuuugo jeszcze nie będzie za co.. Nic to, chiba i ja poszukam jakichś konkursów, w końcu parę rzeczy w życiu już też wygrałam, moze w końcu i w totka trafie;-):-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
He he aenye my tez mamy ale starego co to nawet kinekta nie mozna do niego dokupic, wiec myslelismy o nowym ale bez cisnienia, w koncu ten tez dziala. A teraz wypstrykamy sie na koty, ale dzieki za propozycje:))). Jesli chodzi o koty to dwaj bracia beda jeden ten co wam pokazywalam a drugi rudy. Na dwa moja siostra z USA nas namowila, oni maja dwa i sa mega zadowoleni. Jej znajomi w wiekszosci maja po dwa i ponoc jak malo w domu sie przebywa to sie nie nudza. O kotach mysle nie o znajomych;). Mam nadzieje ze w zwiazku z tym nienudzeniem nie zrobia nam mega sajgonu. W kazdym razie jak odbierzemy to wkleje foty. Dita wspolczuje sytuacji w firmie, ciezka sprawa. Nawet nie wiem co poradzic. U T tez kaszanka, teraz najprawdopodobniej nie dostanie urlopu na ferie i chyba sama bede musiala z dziewczynami jechac:(((. Najlepiej najpierw ludzi pozwal iac, potem pensje obnizyc a na koniec urlopow nie dawac bo za malo ludzi jest:(((((
 
Serwus w Nowym Roku! Wspaniałości dla wszystkich!

u nas początek roku w optymistycznych nastrojach, chociaż końcówka roku naprawdę słaba.
W firmie, podobnie jak u Ciebie Ditka, nie jest najweselej. Firma rozwija się w najlepsze, inwestycja warta miliony euro, ale przez to, oszczędności masakryczne, na wszystkim - na początek obniżono nam na pół roku pensje. Oby się nie okazało, że szef przeinwestował...
Poza tym, jak już część z Was wie z facebooka, w nocy przed Wigilią mieliśmy włamanie do piwnicy. Skradziono nam charakterystyczne rowery i dwa worki pięknie zapakowanych prezentów - święta nie były najweselsze, ale pozbieraliśmy się już w miarę. W takich chwilach, człowiek uświadamia sobie często, co jest tak naprawdę ważne i tak było tym razem. Dzieci wykazały się niezwykłą mądrością, dojrzałością i wyrozumiałością.
Najsmutniejsze jest to, że już w piątek po świętach, dostaliśmy z policji pisemko o umorzeniu śledztwa. Płakać mi się chciało. Nie mieści się to w mojej głowie. Teraz jedynie mam nadzieję, że jakimś cudem rowery się znajdą, może wiosną, kiedy zacznie się sezon...
Jak już wspominałam, w nowy rok optymistycznie!
Lada chwila zaczynam publikować blog kulinarny. Jest już domena, małe studio fotograficzne w domu, mnóstwo pomysłów, zapału i rzecz jasna talent kulinarny :)

Poza tym, zdrowie w miarę dopisuje, miłość kwitnie, jest ok :)

Wam życzę wszystkiego dobrego i buziaki ślę!
 
Hej anita, to mieliscie przejscia. Nienawidze zlodziei!!! Pare razy nam w aptece ukradli troche rzeczy, glownie kosmetyki, no i raz bylam okradziona w autobusie. Masakra!!!!! Podaj namiary na swojego bloga, chetnie poczytam.
 
hej :))

Anitko,
witaj! kurcze, szkoda z ta praca, ale wierze, ze ulozy sie wszystko jak najlepiej jeszcze. co do bloga - heheheh :D ja tu sie kitram i 'tajemnicze', bo tez nosze sie z tym zamiarem ;) z przyjaciolka zakladamy bloga z kolei modowo-lifestylowego :))) glownym pomyslem jest nasze 'rekodzielo' - obie szyjemy, teraz zapisalysmy sie na kurs i bedziemy doskonalic umiejetnosci. docelowo chcemy robic stylizacje, ktore beda zawierac przynajmniej jedno nasze rekodzielo, przy czym nie tylko stylizacje dla nas, mam, ale i dla naszych dzieci :)) ja bede lansowac getry unisex, bo kocham moich chlopcow w getrach :D i bede je szyc. a wlasciwie przerabiac, bo pomysl wzial sie z recyklingu, coraz bardziej w PL popularnego :))
koniecznie daj namiary na swojego bloga :)

Atol,
znalezlismy koty :DDDDDDD ciesze sie jak glupia!!! i na 99% tez bierzemy dwa, mysle, ze jak je zobaczymy to decyzje podejmiemy na sto procent.. kotke w kazdym razie zarezerwowalam juz (kotka na 3 zdjeciu jest, na dole, ma zamkniete oczka. drugi to chyba te rudziaszek albo ten, ktory jest z nia na zdjeciach, ten z plamka na buzce).
kotki odbierzemy po powrocie z norymbergi (targi zabawek), 7 lutego wieczorem odbieram :)
dachowce :)) zobaczcie, kiedy urodzone... koty z konca swiata.. i w dzien urodzin Filipa :D znak jak nic :DDDDDDDDDDDDDD

oddam 5 ślicznych kociaków w dobre ręce - Ogłoszenia

troche sie boje jednakowoz, czy te koty dadza mi szyc w spokoju :p cos nie pomyslalam o nitkach, skrawkach, materiale, przesuwajacym sie na maszynie.. hmmmm ;)))
 
No aenye super i z blogiem i z kotami:)))) ja w pewnym momencie tez sie zastanawialam nad blogiem o modzie dzieciecej, ale poki co nie mam na to czasu niestety. Moze kiedys... W kazdym razie uwielbiam rozne blogi, szczegolnie te modowe i kulinarne, lubie tez o disignie
 
Brawo dziewczyny:-)
Może to i myśl... chociaż gdzie tu u mnie jakieś ukrytego talentu szukać;-) Swego czasu dziergałam namiętnie bieżniki szydełkiem, ale teraz nie wiem, czy inwestycja miałaby szansę bytu, kordonki są strasznie drogie, a ceny w necie takich rękodzieł wcale nie są zachęcające.
No nic, ciągnę jak wół na razie, póki się da, potem jak już będę na ,,wolnym" pomyślę co dalej, nienawidzę planowania przyszłości bo nigdy mi to nie wychodzi. Wolę żyć chwilą, choć czasem myśli ,,co dalej" przytłaczają.
Dziś jestem hepi, bo już piątek, bo już 14.30, bo za chwilę kończę, bo jedziemy na basen, a może i na narty jupiiii:-D

Anitko - przykro mi z powodu rowerów i prezentów, kuźwa, nienawidze złodzei, kilka razy tez mi coś skradziono i na płacz się zawsze zbiera, może nie z powodu nawet łupów, a z powodu tego,że na coś ciężko pracujesz, a taki ku*as bierze sobie za darmo:no:
 
Ostatnia edycja:
Pati no znak jak nic!! Cudne!!!!!!

Dajcie linki jak już blogi powstaną koniecznie!! Podobnie jak atol oba tematy w sam raz dla mnie :tak:

Dita wiesz, że często myślę o Tobie i Twojej pracy.....jak to jest cholera nie sprawiedliwie w życiu czasem. Myślisz, że do kiedy uda Ci się pracować??

Acha moje dziecie okazało się kolejnym Synkiem i za cholere nie mam pomysłu na imię tylko Franek jakoś do mnie chociaż trochę przemawia ale co raz więcej osób dookoła tak daje i sama nie wiem. HELP!!!
 
Sara GRatuluję synka!!!!
Mnie się JUlian strasznie podoba, jak kiedyś bedziemy mieć jeszcze dziecko to bedzie albo Julek albo INga, innej opcji nie ma ;-)

Dziewczyny zazdroszczę umiejętności, mnie daleko do tego :zawstydzona/y:
 
reklama
no i ch.. znów poniedziałek:baffled:;-)

Buźka Sa_raa:tak: Gratuluję synka! Mnie się podoba Franek, lubię tradycyjne imiona: Aleksander, Grześ, Paweł...
Byle nie Jakub i Julka;-) Mimo, że ładne, nie nazwałabym swojego dziecka jak połowa Polski;-)

A ile popracuję? Nie mam pojęcia, zależy czy firma przetrwa w ogóle ten rok, na razie jest nie najgorzej, bo szczyt sezonu, ale w marcu możemy już pójść z torbami, jak nie zwiększymy znacząco obrotów (a szef nic w tym kierunku nie robi). Z drugiej strony nie wiem, ile się uda wytrzymać w takiej atmosferze, jeśli będzie coraz gorzej, to po prostu któregoś dnia nie przyjdę, nie da się w nieskończoność pozwalać na upodlanie, poniżanie, dawanie do zrozumienia że dla firmy jesteś wyłącznie kosztem. Motywacja na minusie.:-(

Czekamy na linki dziewcznyny!!!!
 
Do góry