reklama
Dzięki Miłka jesteś wielka! Masz u mnie piwo jak juz dojdziesz po porodzie do siebie
Kiedyś często jeździlam na Chorzów Batory i coś mi się pochrzaniło, ze 1 przystanek to właśnie Mikołowska była, znajdę w poniedziałek, jeszcze raz wielkie dzięki
Kiedyś często jeździlam na Chorzów Batory i coś mi się pochrzaniło, ze 1 przystanek to właśnie Mikołowska była, znajdę w poniedziałek, jeszcze raz wielkie dzięki
..aenye
Mama grudniowa'06
czytalyscie to? http://www.rp.pl/artykul/19,717838-Reforma-oswiaty-moze-sie-wydluzyc---zaklada-MEN.html?p=1
"(...)w roku szkolnym 2012/2013 obowiązek szkolny objąłby "dzieci urodzone w 2005 roku i sześciolatki urodzone do końca sierpnia 2006 roku, zaś rodzice dzieci urodzonych od września 2006 roku mieli wybór. W roku szkolnym 2013/2014 obowiązek szkolny niech obejmuje już wszystkie sześciolatki urodzone w roku 2007 i od września 2006 roku"
jakby to przeszlo, co byscie zrobily? zostawily dzieci na nastepny rok w przedszkolu czy poslalybyscie do szkoly? u mnie dylemat, ja bym - chyba - zostawila na kolejny rok w przedszkolu, a D twierdzi, ze i tak by poslal do szkoly. nie wiem, co myslec.. sa rozne argumenty..
"(...)w roku szkolnym 2012/2013 obowiązek szkolny objąłby "dzieci urodzone w 2005 roku i sześciolatki urodzone do końca sierpnia 2006 roku, zaś rodzice dzieci urodzonych od września 2006 roku mieli wybór. W roku szkolnym 2013/2014 obowiązek szkolny niech obejmuje już wszystkie sześciolatki urodzone w roku 2007 i od września 2006 roku"
jakby to przeszlo, co byscie zrobily? zostawily dzieci na nastepny rok w przedszkolu czy poslalybyscie do szkoly? u mnie dylemat, ja bym - chyba - zostawila na kolejny rok w przedszkolu, a D twierdzi, ze i tak by poslal do szkoly. nie wiem, co myslec.. sa rozne argumenty..
aenyeja bym zostawiła w przedszkolu,chyba... ale nie dlatego, ze miałabym jakieś obawy, ze Maja nie poradzi sobie z nauką a dlatego, że jest malutka, strasznie nieśmiała i obawiam się tego czy w ogole cokolwiek powie do pani... a tak mialaby jeszcze rok na nabranie śmiałości/pewności siebie.
Ja posylam za rok do szkoly. Po pierwsze juz postanowilismy bo byl taki mus,a poza tym Mercedes jest juz napalona na szkole. Nie uwazam ze sobie nie poradzi, zawwsze musiala nadganiac inne dzieci,urodzone z poczatkiem roku wiec jest do tego przyzwyczajona.
Kazde dziecko jest inne, inaczej sobie radzi ze stresem i nowymi rzeczami. Mietek jest bardzo otwarta na wszelkie zmiany i jest odwazna. Castingi nauczyly ja poniekad tej wlasnie odwagi i szybkiego zanajamiania sie z obcymi ludzmi i miejscami.
U nas raczej jest sporo miejsc w szkole, nie ma jak wiocha hehehehehe.
Pozdrawiam
Kazde dziecko jest inne, inaczej sobie radzi ze stresem i nowymi rzeczami. Mietek jest bardzo otwarta na wszelkie zmiany i jest odwazna. Castingi nauczyly ja poniekad tej wlasnie odwagi i szybkiego zanajamiania sie z obcymi ludzmi i miejscami.
U nas raczej jest sporo miejsc w szkole, nie ma jak wiocha hehehehehe.
Pozdrawiam
Ostatnia edycja:
..aenye
Mama grudniowa'06
Milka, "zaś rodzice dzieci urodzonych od września 2006 roku mieli wybór"..
pingwinek, no to wlasnie argument mojego meza - Filip bardzo smialy, odwazny, wesoly, kolegow ma wielu.. pani mowi o nim Bystrzak. wiem, ze by sobie poradzil.. ale po co mialby sobie radzic? skoro moglby miec rok dziecinstwa jeszcze?
ale potem zapomnianoby, ze ten rok taki 'podzielony' przejsciowy i moze na studiach czy cos mysleliby, ze kiblowal.. a i Maks pojdzie do szkoly w 2014, wiec co, tylko jedna klasa roznicy? a powinno byc dwie wg rocznika.. ech no..
no i jego kuzynka za rok pojdzie pewnie mimo wszystko. glupia taka rywalizacja, ale nie chcialabym, by odczul, ze jest glupszy od innych czy co..
pingwinek, no to wlasnie argument mojego meza - Filip bardzo smialy, odwazny, wesoly, kolegow ma wielu.. pani mowi o nim Bystrzak. wiem, ze by sobie poradzil.. ale po co mialby sobie radzic? skoro moglby miec rok dziecinstwa jeszcze?
ale potem zapomnianoby, ze ten rok taki 'podzielony' przejsciowy i moze na studiach czy cos mysleliby, ze kiblowal.. a i Maks pojdzie do szkoly w 2014, wiec co, tylko jedna klasa roznicy? a powinno byc dwie wg rocznika.. ech no..
no i jego kuzynka za rok pojdzie pewnie mimo wszystko. glupia taka rywalizacja, ale nie chcialabym, by odczul, ze jest glupszy od innych czy co..
ja na razie się nad tym nie zastanawiałam bo chyba nie będzie wyboru, do szkoły pójdą dzieci urodzone do końca sierpnia 2006 a reszta w 2013 u mnie jest tak, że szkół kilka a klas mieliby stworzyć nie wiadomo ile i dzieciaki miały by lekcję np. na 12:00 a od rana kiblowały w przepełnionej świetlicy
Nie mówiąc o sztucznym wyżu jaki nasze dzieci stworzą z rocznikiem 2005 co będzie problemem w dostaniu się do gimnazjum, liceum i na studia bo w tych placówkach pewnie miejsc więcej się nie wygeneruję...
Nie mówiąc o sztucznym wyżu jaki nasze dzieci stworzą z rocznikiem 2005 co będzie problemem w dostaniu się do gimnazjum, liceum i na studia bo w tych placówkach pewnie miejsc więcej się nie wygeneruję...
Ostatnia edycja:
U nas raczej jest sporo miejsc w szkole, nie ma jak wiocha hehehehehe.
No dokładnie
Jakby coś to ja posyłam do 1 kl Nat za rok, bo w sumie juz trzeci rok siedziałaby w zerówce i robiła to samo (bo u nas 4,5 i 6 latki sa połączone w jedna klasę).
Przy tak małej ilości dzieciarni to nawet jeśli któremuś coś gorzej idzie to pani z nim siada i cierpliwie tłumaczy;-)
reklama
Podobne tematy
Podziel się: