Porównanie obcięcia włosów z paleniem/piciem etc jest trochę nie na miejscu
Ty jestes psychologiem, ja pedagogiem więc jakiejś strasznej przepaści między nami nie ma
nie sądze aby przez takie włosy
można by było traumy się nabawić... pewnie lepiej mieć 3 włosy na krzyż ale dlugie
a wstydzić się można poznawać nowych ludzi, to co mam z domu nie wypuszczać, bo traumy się nabawi? Z takim podejściem to by ludzie na świat dzieci nie wydawali
No własnie, tym bardziej się dziwię skoro masz świadomość pedagogiczną...
poza tym, jeśli ja się na czymś nie znam, to nie piszę bzdur (np. jak ty o traumie)
sama pisałaś, że obcięłaś jej na 3 mm (a na zdjęciu są dłuższe) i że teraz się wstydziła i nie chciała iść do przedszkola, bo jej obcięłaś włosy 3 miesiące wcześniej (jednak było to dla niej przeżycie o negatywnym wymiarze)
ja się nie czepiam niczego - jednak naprawdę w gabinecie mam pacjentki i pacjentów z takimi własnie traumami z dzieciństwa - róznymi od błahych (dla innych) po bardzo poważne, a ponieważ jestem też psychoterapeutą - pracuję z nimi i wierz mi, że to są bardzo trudne i długotrwałe sprawy, więc nalezy je minimalizować (nie dopuszczać do pewnych spraw) a nie chwalić się - bo tak naprawdę to twoja postawa najbardziej mnie w tym wszystkim zbulwersowała
i tyle
Ostatnia edycja: