reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
atol, jasne!!! koniecznie dawaj znaka to sie spotkamy :-) moje chlopaki naprawde ciagle wspominaja dziewczynki. zwykle tak:
- mamo, a pamietasz, jak bylismy w zoo z moimi kolezankami?
- tak, no pewnie.
- a jak sie one nazywaly?
- hania i helenka.
- ania i elenka, aha, bo zapomnialem
kasia, twoich chlopakow tez zreszta.
- a moi koledzy mieszkaja bardzo daleko.
- gdzie, kochanie?
- no w gdansku.
nie wiem, jaka bedzie pogoda, ale chyba lepiej u ktorejs w domu - jakby co u mnie chetnie, o ile chcialoby sie wam jechac :-) moje chlopaczyska bylyby zachwycone spotkaniem z takim gronem! bo kurka nie wiem, gdzie moznaby indziej niz w domu...
- mamo, a pamietasz, jak bylismy w zoo z moimi kolezankami?
- tak, no pewnie.
- a jak sie one nazywaly?
- hania i helenka.
- ania i elenka, aha, bo zapomnialem
kasia, twoich chlopakow tez zreszta.
- a moi koledzy mieszkaja bardzo daleko.
- gdzie, kochanie?
- no w gdansku.
nie wiem, jaka bedzie pogoda, ale chyba lepiej u ktorejs w domu - jakby co u mnie chetnie, o ile chcialoby sie wam jechac :-) moje chlopaczyska bylyby zachwycone spotkaniem z takim gronem! bo kurka nie wiem, gdzie moznaby indziej niz w domu...
Ja się piszę, bo będę. To może rzeczywiście u Aenye tym razem, jak coś to się przemieścimy na dwór grzebać w glebie ;-) Ja nie wiem jak twoi - Aenye - ale moje dzieci w kółko żrą, więc proponuję jakąś zrzutkową pizzę czy coś przy okazji obczaić.
..aenye
Mama grudniowa'06
okej, jkaby co zapraszam serdecznie, pizze sie zamowi albo cos wymyslimy :-)
Ale wam fajnie dziewczyny
Moje gluty oba znowu chore, temp do 39. Wirus, na razie bez antybiotyku, Ala ma tylko jakąś nowość - szczepionkę ismagin, drogie to jak sam sk, ale moze pomoze
Ja już rzygam tymi wirusami i bakteriami. Dziś nie śpię od 3 rano, Ala majaczyła, siedziałam and nią, zmieniałam mokre ściereczki na czoło, czekałam, kiedy nurofen zadziała.
I juz nie chcę mieć wiecej dzieci.
Przez wirusy właśnie.
Bo gdyby ktoś mi zagwarantował że kolejne bobo nie bedzie chorować to moze i owszem, ale w takiej sytuacji to dziękuję, wymiękam
Po prostu jak mi dziecko choruje, przecieka przez ręce, nie kontaktuje, majaczy bo ma 39 - ja wysiadam, nie funkcjonuję. A tak jest ku rwa całą jesień i zimę.
Moje gluty oba znowu chore, temp do 39. Wirus, na razie bez antybiotyku, Ala ma tylko jakąś nowość - szczepionkę ismagin, drogie to jak sam sk, ale moze pomoze
Ja już rzygam tymi wirusami i bakteriami. Dziś nie śpię od 3 rano, Ala majaczyła, siedziałam and nią, zmieniałam mokre ściereczki na czoło, czekałam, kiedy nurofen zadziała.
I juz nie chcę mieć wiecej dzieci.
Przez wirusy właśnie.
Bo gdyby ktoś mi zagwarantował że kolejne bobo nie bedzie chorować to moze i owszem, ale w takiej sytuacji to dziękuję, wymiękam
Po prostu jak mi dziecko choruje, przecieka przez ręce, nie kontaktuje, majaczy bo ma 39 - ja wysiadam, nie funkcjonuję. A tak jest ku rwa całą jesień i zimę.
Ostatnia edycja:
..aenye
Mama grudniowa'06
Dita, wspolczuje ci okrutnie. cholera jasna. ale powiem ci, ze to dziwne, ze dziewuszki takie nieodporne.. przeca tyle juz choruja, ze wystarczy, by uodpornic pol przedszkola. u mnie po zeszlej zimie totalna poprawa, teraz bylismy u lekarki ze szkarlatyna, to byla zdziwiona - ostanio bylismy u niej z ospa! szok :-) prawie rok bez choroby, odpukac, no bo takie zakazne to swoja droga chodza. w przedszkolu to wszyscy w szoku, nie opuscili prawie zadnego dnia od poczatku roku. nie wiem, moze sie wychorowali, a moze to te dwa miesiace w lasach? nie wiem, moze ja w tym roku tez tam pojade, dla pewnosci? w to samo miejsce ;-)
Aenye - moje też tylko katar. Maciek w ogóle jak miał w wieku 2 m-cy zapalenie oskrzeli, to była to jedyna choroba (a i tak leczył się sam, bez żadnych leków), od tego czasu tylko katar. Piotrek teraz w ogóle nie choruje już totalnie.
Dita, współczuję. Pewnie to od antybiotyków - raz trzeba dać i potem się robi masakra z odpornością... :-(
Ania T - to czekamy na znaki i sygnały :-) Miłego nartowania :-)
Dita, współczuję. Pewnie to od antybiotyków - raz trzeba dać i potem się robi masakra z odpornością... :-(
Ania T - to czekamy na znaki i sygnały :-) Miłego nartowania :-)
reklama
Ejo.
Taka piękna zima za oknem, biało, słonko, niebo aż razi błękitem, a moje gluty chore, no... Obie z wirusem dalej walcza, strasznie upierdliwy jakiś, co gorączka spada po nurofenie to po 8 godzinach się podnosi do 39
A ja nie mam z kim na narty pojechać:-( Chętna któraś?
Tak w ogóle to zawsze pytam naszej lekarki o tą ich odporność, no i patrząc po historii chorób, to wszystko w normie. Antybiotyk to mają po 3-4 razy w roku, poza tym wirus - na którego zwykle się nie ma wpływu, jak dzieci chodza do przedszkola/szkoły, gdzie są posyłane i chore dzieci (a ku rwa u nas tak jest, zacofanie pier dolone, coś za coś)
Daję im bioarony, marsjanki, lakcidy i inne immuwynalazki i wszystko to potłuc o cztery litery. Oby do lata.
Taka piękna zima za oknem, biało, słonko, niebo aż razi błękitem, a moje gluty chore, no... Obie z wirusem dalej walcza, strasznie upierdliwy jakiś, co gorączka spada po nurofenie to po 8 godzinach się podnosi do 39
A ja nie mam z kim na narty pojechać:-( Chętna któraś?
Tak w ogóle to zawsze pytam naszej lekarki o tą ich odporność, no i patrząc po historii chorób, to wszystko w normie. Antybiotyk to mają po 3-4 razy w roku, poza tym wirus - na którego zwykle się nie ma wpływu, jak dzieci chodza do przedszkola/szkoły, gdzie są posyłane i chore dzieci (a ku rwa u nas tak jest, zacofanie pier dolone, coś za coś)
Daję im bioarony, marsjanki, lakcidy i inne immuwynalazki i wszystko to potłuc o cztery litery. Oby do lata.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
Podziel się: