reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

hej
u nas w domu rozpacz - Pedro wyjechał, ech szybko 4 tygodnie minęły. Płakali oboje przy rozstaniu, kurcze, a jeszcze w poniedziałek był najsmutniejszy dzień w roku...:sorry2:
I kuźwa, bagaż mu zgubili na którymś lotnisku:baffled:

Jeju, z tym najsmutniejszym dniem w roku to coś musi być, ja od dawna w styczniu mam zawsze doła, jeszcze ta pogoda... normalnie to z Alą śmigałyśmy na narty wieczorami a teraz?

aenye
- hehe, fakt - rakieta the best:-D
atol - w kiedy wy macie ferie? W okolice Szczyrku to i my sie wybieraliśmy, teylko że teraz na razie nie ma po co, a u nas już połowa ferii prawie za pasem:-(

Idę po mocną kawę i chyba w czekoladę dziś zainwestuję, doła zagryźć czymś trzeba
 
reklama
Hej:happy2:

no fakt poniedziałek był OKROPNY:baffled:

fajne te rysunki dzieciaków:tak: Natala jest obecnie na rysowaniu człowieka od wewnątrz
no fascynacja kośćmi, mózgiem, narządami, wymiata na maxa
rysuje płuca, serce i jelita + człowieka
spróbuję umieścić taki rysunek :-D

mam doła, jest do doopy i chcę się upić, kto ma chęci?

lecę poczytać i buziam mocno:-)
 
btw - zobaczcie jaki artykuł znalazłam:
mleko matki to za mało

A pamiętacie jak jeszcze 4 lata temu było? Przez 6 miesięcy nic poza piersiąnie wolno podawać. Blablabla ja tylko czekałam kiedy dojdą do tego żeby w żadną stronę nie przeginać. I nie popadać w skrajności.
 
aenye - no problem, hehe;-):-D

Bagaż Pedra się znalazł, heh, na lotnisku w Paryżu gdzie miał przesiadkę - przyleci następnym lotem. Oby.
Wyobraźcie sobie ze Pedro - rodowity Brazylijczyk od 20 lat nie opuszczający swojego Sao Paulo tak zakochał się w Polsce, ze postanowił za rok studiować w Polsce - stosunki miedzynarodzowe z jakąstam wymianą studentów bla bla nie znam się do końca na tym. Moja siostra trzyma go za słowo, a póki co cierpi bidulka...:-(
 
hej
dita jaki Pedro bo nie wiem?
moj tesc umarl na raka, mial 70 lat, smutno, ale coz takie zycie.....

my ferie mamy dwa ostatnie tygodnie lutego, w Sczyrku bedziemy od 12 lutego bodajze do 19, od soboty do soboty, mam nadzieje ze snieg bedzie

koncze na dzis i ide wisniowke obalac:-p, to a propos tego dola

do jutra pa
 
Hehe, atol - tu pisałam;-)

Hehe, my dziś na szpilkach siedzimy - do mojej najmłodszej siostry przylatuje dziś na 4 tygodnie jej internetowy przyjaciel - Brazylijczyk Pedro, ląduje w Wawie za godzinę, tata z siostrą po niego pojechali. Znają się tylko z neta, korespondują i gadają przez kamerki od dwóch lat;-) Biedulek, nigdy nie widział zimy i śniegu, u nich teraz lato i temp do 40 stopni, jak wyląduje jadą po zakupy - czapka, szalik itp - tego u nich sie nie da kupić:-)
Ale czad:-)

Pedro był u nas 4 tygodnie i zakochał się w Polsce ( i w siostrze,hehe), chce tu studiować. Nawet
nie wiem, jak się takie coś załatwia - studia dla obcokrajowca..:confused:

Fajnie atol z feriami, może na śnieg traficie, bo u nas półmetek ferii a do tej pory błoto jedynie na stokach:angry: Dziś coś delikatnie przyprószyło dopiero, ale wyciągi jeszcze nie działają.:no:
 
reklama
Tia, aenye- dzidzia - czkawka - boskie - :-D

Pedro - wcale nie takie proste zacząc studia w Polsce:confused2: Piszemy maile póki co.

A meta w Brazylii - Jezu - oby oby - fajnie by było;-) Mimo że bilet w obie kosztuje ponad 5 tys...:-( Ale gdyby ich zakochanie/miłość przetrwała - byłoby pięknie,:tak:

A ja dziś mam wrażenie że cała przyroda nieozywiona jest przeciwko mnie:-(
( łącznie z suszarką na naczynia itp):baffled:
 
Do góry