reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

Pingwinku 7 dni :)
Dita no wiesz, z szafy nie skaczę ale sometimes is fun ;) Wogóle po 30 mi odwaliło :) T dalej zapewnia że niepotrzebnie sie wkręcam. Nic to.
Kupię test i zrobię. Rano dam znać.

Przedszkole cud sprawa. Oj tak.
 
reklama
lucky - no... no wiesz, że nie ma środka 100%;-) Ale ja też wkręcam się za każdym spóźnieniem - przypominją mi się od razu ,,Przyjaciele" jak Rachel wpadła z Rossem z gumą:-D A dla pewności zrób test - i czekamy na meldunek:tak:I nie wkręcaj się - tak, jak masz pewien % ze zaszłaś - tak tyle samo % masz że to coś innego.

aenye - to zależy głównie od pojemności - im więcej tym drożej - generalnie kilkaset zł trzeba szykować.
My mamy karte pamięci z Hajdu z tego roku - cudne zdjęcia i filmiki i hooj - zbieramy na naprawę ok 200-300 zł;-)
I w końcu się trzeba nauczyć drukowania zdjęć najważniejszych - nieee...?;-)Zbieram się i zbieram i też jak grochem o ścianę a zdjęcia z 7 lat czekają póki co grzecznie na płytach...;-)
 
lucky, o rany :szok: ja juz dawno wyladowalabym na erce z zawalem. juz po 3 dniach od akcji swirowalam, ze jestem w ciazy ;-) stalowe masz nerwy, kobito.

trzymam wobec tego dwa razy mocniej! melduj koniecznie, zeby nie bylo jak z mandolina ;-) ze po 6 miesiacach sie przyznasz ;-) buziaaaaa!
 
Aenye - u nas też jeden dysk padł, mocno stary, z 10 lat ma... jeszcze z akademikowego kompa, więc miał prawo. A teraz się zastanawiam gdzie chować zdjęcia. Na razie wrzucam na Picase w gorszej jakości, zawsze jakaś "proteza" ;-) Ale trzeba chyba zakupić coś na dane. Może flashowe pamięci się jakoś rozwiną w większe pojemności...

Luckymama, tydzień to już powinno na teście być widać co i jak, więc się na pewno uspokoisz :-)
 
Aenye:-D:-D:-D
Jest git. Ciąży brak. Ale @ też:baffled:
Nie wiem może to z powodu leków. 2,5 tyg brałam antybiotyki i przeciwzapalne dziwne rzeczy.
Za to dziś nie mogę się obudzić. Łeb mnie boli, oczy szczypią. Koszmar.
 
jeny, lucky, mega uffff :-) znaczy sie ja bym sie chyba naprawde zalamala przy czwartym tescie :-D

nie wykluczam, ze za 10 lat mi sie zachce kolejnego dziecka.. ale wtedy naprawde chcialabym je zaadoptowac. nie chce juz w ciazy lazic, nie, naprawde laski bez ;-)
 
Się witam po dłuuugim weekendzie;-)

Byli u nas kate z rodzinką, robiliśmy i wędziliśmy kiełbaski i wędliny, Natki zwiedzały gospodarstwo - poznały prosiaki, królika i krowę nawet - agroturystyka jak się patrzy:-D:-D:-D:-D kate - buzia:tak::tak:

Moje glony w dalszym ciągu zaglucone i już naprawde nie wiem, co to moze być. 1,5 miesiaca, bez żadnych innych objawów, chyba będę zmuszona im zbadać ten 3 migdał
 
Dita, mój Piotrek w tamtym roku był chory od października do maja :nerd: Może tak wpadły z jednej choroby w drugą od razu... u mnie trzeci tydzień się ciągnie katar. też już mam dosyć...

Fajnie, że udany agroweekend. :-) Brakuje mi jakiegoś wyjazdu, najlepiej w ciepłe kraje ;-)

Aenye - super foty, w końcu! A ja będę od pt do wtorku sama (D. wyjeżdża) i zmotoryzowana, może się jakoś spotkamy?
 
reklama
hetnie :-) mi pasuje sob albo nd :-) ale wolalabym u ciebie ;-) bo mamy sezon i D zawalony robota siedzi nawet w weekendy - tyle ze siedzi w domu, a nas sie chetnie pozbywa ;-)

ja zreszta tez dzis juz bylam w pracy i tak penwie do konca grudnia. ale sie troche pozmienialo, bo duzo osob jest zatrudnionych na sezon. dzieki Bogu :-)

ale wystawilam swojego pierwszego negatywa w zyciu i wsciekla jetsem. znaczy wiem, ze dobrze zrobilam, ale juz sie spodziewam super komentarza w odwrocie ;-) ech.
 
Do góry