reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

Supremin to tańszy odpowiednik Sinecodu - też mam. Nie działa u mnie :-(
U nas na szczęście kaszel to max 3 dni potem jakoś sam znika niezależnie od leczenia ;-) U mnie jeszcze ładnie antykaszlowo działa syrop z cebuli. Lepiej od Clemastinum. :D
Aenye - dzisiaj chyba też taka pogoda jakaś beznadziejna, ja chodzę śnięta na maksa, a ty to dwa razy bardziej pewnie ;-)
 
reklama
Diphergan najlepiej działa u nas też. Niestety można bez szkód większych podawać max 5 dni. Clemastinum nijak, supremin czy sinecod wcale.
Cebula i czosnek w natarciu prawie codziennie, noni sok też. Dajemy rade, nie jest źle.

A no i jeszcze zmieniając temat uwielbiam przedszkole nasze. Oba łośki zadowolone. Lucky w zerówce przedszkolnej nie szkolnej.
Za rok Madulka idzie. Może choć na chwile uda sie być w domu bez dzieci, a mieć je pod dobrą opieką:-D:-D:-D

Aenye a ja dziś własnie tryskałam energią.:-D Jakoś dziwnie.:baffled:

No i zaczęłam się strasznie denerwować bo mam opóźnienie okresowe he:szok::cool2: Oj będą jaja jak zaciążyliśmy. Choć T mówi że jest pewien że jest git. J prawie zawał i już szykuję sznur:cool2:
 
lucky :-D mialam to samo w lipcu.. ;-)

normalnie, jak sie nad tym zastanowic, to naprawde cudowne zaplodnienie bylo. szanse minimalne. matko jedyna. trzymam kciuki, zeby u was nic. buzia!
 
nie popuszczam nawet na chwile ;-)

laski, heeeeelp. miala ktoras tak? rozwalil mi sie dysk przenosny. szlag mnie trafia. nie odpala nic a nic.. mam tam wszystkie zdjecia dzieci, bez kitu.. :-( od najstarszych Filipkowych, nawet slubne. masakra.
ide jutro do serwisu, ale pocieszcie mnie.. ile to kosztuje..?
 

lucky, kasia,
chyba tez wezme zwykla. ale boje sie masakrycznych okresow, to tez prawda. zawsze mialam lekkie i nie wyobrazam sobie potopu. cholera jasna. na szczescie mam troche czasu.

No własnie przy zwykłej masz krwawienia, przy Mirenie praktycznie nie:happy2:

ja mam już 3 lata i baaaaardzo sobie chwalę :) ale Paweł bardziej :p
 
Ostatnia edycja:
poza tym współczuję chorób. alergii, itp.
u nas jak coś się dzieje, to wapno, juvit, rutinacea, syrop z czosnku i supremin na noc
max 2-3 dni, ale poza tym jest OK.

Sugar ślicznie wygląda
Lucky mam nadzieję, że nie wykrakałam, brrrr trzymam kciuki za nie

Dita
liczę dni i godziny do czwartku

pozdrawiam
 
Okresu dalej brak :) O i już. Martiwe sie potwornie. Kurka no w łeb sobie strzele :(
Niech mnie ktoś powycina. Mogę być dawcą macicy. Chce ktoś???
 
reklama
kate - no i my odliczamy:tak: Nat łazi i pyta non stop ,,no kiedy Natala psyjezdza???" (kurde, w końcu do logopedy musze z nią pójść);-)
lucky - no a było coś po czym możesz się bać? aenye to poszalała to i było po czym - to pamiętam dokładnie:-D:-D

Co do kataru moich młodych - non stop JEST. Ala steryd donosowo i doustnie bierze i delikatnie mniej, ale nie odpuściło całkiem. Nat pociąga cudnie.
Biorą: bioaron c, wapno, inhalacje - non stop, diphergan przez 5 dni, clemastin przez 5 dni, syrop czosnkowy przez tydzień - zero poprawy:realmad:
Obie chodza do szkoły, bo poza katarem nic im nie jest, a jak raz nie chciałam Nat puścic do przedszkola, to rano zrobiła taką awanture, że poszła i tak;-) Wprost uwielbia przedszkole - a ja się cieszę chyba jeszcze bardziej od niej;-):-D
 
Do góry