reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

Hej, hej:-D
witam powakacyjnie

Aenye bardzo się cieszę z Twojego/Waszego szczęścia:tak:
Pingwinku, ja tez myslalam, że Mercedes to ta dziewczynka z kółkiem
Dita, powoli szykujcie się na przyjazd:-D jak tam "palenie fajek" idzie?
Kasiu, a może najlepszym sposobem na to będzie to, że nie będziecie zwracać uwagi na Piotrka? Chce robić w pieluchę - proszę bardzo. Całkowita olewka tematu. Przecież w końcu nauczy się i będzie robił do toalety. Nie znam nikogo dorosłego (zdrowego) który robi do pieluchy;-) A Maciek jak się załatwia?

Fajnie Was czasem poczytać :happy:
 
reklama
No właśnie Kate, też tak myślałam jak piszesz - skoro mu to nie przeszkadza, to poczekam może aż mu to zacznie przeszkadzać (w nadziei, że nie będzie przychodził ze szkoły z prośbą o zmianę pampersa ;-) )
 
Hehehe:-D:-D:-D

Jak zobaczy, że nie ma "afery" wokół jego kupy, to może i on wyluzuje.
Stwierdzi, że nikogo nie obchodzi jego sposób robienia i może sam stwierdzi, że wybiera sedesik
Albo Maciek go z czasem zawstydzi i jakoś pójdzie

Tak sobie pomyślałam...
wyobraźcie sobie, że nagle okazuje się, że noszenie pampersów powoduje utratę wagi bez efektu jo-jo
co widzicie? miliony kobiet w pieluchach i nikogo by to nie dziwiło
takie mam jakieś ostatnio podśmiechoojki:-D:-D:-D
 
kasia, bardzo chetnie :-) chcialabym jakos z dzieciakami podjechac, zeby sie zintegrowaly :-) pasowalby ci jakis dzien, zeby Pitu tez byl w domu? podaj mi tylko nr telefonu na priv, bo zmienialam karte i mi wcielo polowe kontaktow. moze jakos next week? :-)

co do sikania - sprobowalam kupic nowa pizamke, z oczami ;-) i mowilam, ze ona bedzie pilnowac, zeby Fiol nie sikal. a on i tak sie wyszczyl.. no i zawsze go wysadzam przed samym spaniem. cholera jasna mnie bierze. :-( mialabym wylane po calosci na pieluche, jesliby wystarczala ;-) ale on ma zawsze wszystko dookola mokre, musze zmieniac cala posciel, lacznie z wypelnieniem. fak. moze sprobuje z tym posiewem... bez kitu... ale chyba przez tyle czasu to potencjonalne zapalenie pokazaloby chyba jakies inne objawy?

na razie jednakowoz walki bezpieluchowe odpuszczam, w sensie, chcialam mu w ogole sciagnac pieluche (no skoro i tak sie przesikuje...) - ale to po tym, jak wrocimy z turcji. wtedy pelna para sie zabieram do roboty.
 
w ogole to bylam na usg pierwszym :-) mala fasolina ma 2.04cm :-) slicznie serduszko bilo, az sie wzruszylam... a juz myslalam, ze zobojetnialam na te wrazenia... ;-)
 
hej dziewczynki!!!!!!

Pati gratuluje bijacego pieknie serduszka! fajnie moc znowu je slyszec!!!
kiedy jedziecie do turcji??? moze po powrocie juz bedzie mozna zerknac co dzidzia ma miedzy nozkami :-) hehe kiedy u chlopakow bylo widac??

Kasiu moja kolezanka ma taki sam problem z synem. kupke robi tylko do pamersa! tylko on ma juz ponad 6 lat!!!!!!!!!! pani psycholog stwierdzila ze to u niego na tle nerwowym.
a moze Piotrus boi sie duzego kibelka??? ja Olafkowi pozwalam w domu zalatwiac sie na nocnik (mamy ten ala muszla klozetowa z fisher price), jakos mi sie stresowal ze tam wpadnie :rofl2:

Dita gratulacje dla Natki! trzymamy kciuki!

Kate hej hej!!!

Pingwinku kiedy i gdzie mozna zobaczyc reklame z Mercdes???

buziaki dziewczynki

a to moje skarby :-)


DSC05362 [640x480].JPG

DSC05066 [50%].jpg
 
Ostatnia edycja:
jaa, ale sliczna Lenka :-) nie mowiac o przystojniaczku Plumku!!! boscy :-)

plec bylo widac u Fiola w 20tc, a u Maksa juz w -dokladnie pamietam - 12tc5d ;-) a nastepna wizyte mam 30/09, takze jakby byly jaja jak berety... byloby je widac juz moze ;-) ale nie bedzie :no: :-D
 
hej:) nareszcie cuś ruszyło:)

aenye - cudnie z fasolinką:tak:
kicia - śliczne bomble. Olaf to cały tata, ale mała to już mama, nie da się ukryć:tak: A jak z mężem?
kate - jedziemy jedziemy, niech no tylko złota polska jesień przyjdzie:tak: Bo jak znowu monsun przyjdzie to nawet nosa z domu nie stawię, do du py z tą pogodą, nienawidze frontów z ciapaniną:crazy:
kasia - no właśnie - moze warto o Piotrusia lekarza się poradzić?

Natka dwa dni już przetrwała w szkole, bez żadnego problemu, odpukać. Jest zadowolona, w sumie dobrze trafiła, bo siedzi w ławce ze swoim ukochanym starszym o rok bratem ciotecznym (synkiem siostry A) no i Ala wpada do nich co przerwa, opiekuje się nimi, no szok, z Ali jestem bardzo dumna z tej jej opiekuńczości.

A ja przeszłam wczoraj jednodniowego rota, gorączka 39 i gigabiegunka, dziś już prawie wszystko ok, dziwne... mam nadzieję że nikt więcej w rodzinie tego ścierwa nie złapie...
 
reklama
Dita, wspolczuje rota. ja najmlodsze juz na bank na rota zaszczepie, nie popelnie wiecej tego bledu. przy przedszkolu to naprawde musik.

w ogole to dowiedzialam sie strasznej rzeczy, jedna z chlopakowych wychowawczyn byla w ciazy, miala rodzic w sierpniu, a ja we wrzesniu widze ja w sali z dziecmi... no szok. okazalo sie - na szczescie nie wykazalam sie chorobliwa glupota i nie zapytalam wprost, chociaz w ogole taka tragedia by mi do glowy nie przyszla - ze ta biedna dziewczyna poszla do lekarza na badania, i okazalo sie, ze maly ma powazna wade serca.. zalatwili jej natychmiast operacje w austrii, mieli poddac malenstwo operacji wewnatrz brzuszka jeszcze.. ale nie wiem, czy ze stresu, czy z powodu jakis badan - ta dziewczyna zaczela rodzic.. i nie dalo sie akcji zatrzymac, urodzila slicznego chlopaczka w 7 miesiacu, ponad 1,5kg.. normalnie moglby przezyc, ale niestety serduszko nie dawalo rady pompowac krwi :-( i zmarl jej na rekach... co za koszmar, nawet nie chce sobie wyobrazac.. a jeszcze ta praca z maluszkami w zlobku :-( jak mi strasznie przykro, taka fajna, dobra dziewczyna :-( i to malenstwo... ech...

Dita, jeszcze ci powiem, ze masakrycznie zazdroszcze ci zniszczonej nadzery :-( jestem masakrycznie wk...wiona na siebie, ze tego przed ciaza nie zalatwilam, teraz mam mega problem. jest wielka, jeszcze do tego ciazowo mega wrazliwa, krwawi przy najlzejszym dotknieciu :-( co za kosmos. pewnie bede miala znowu zapalenie za zapaleniem. fak.

a w ogole to wczoraj bylismy na wycieczce w Malborku :-) i jestem przeszczesliwa, bo okazuje sie, ze z naszymi bablami mozna juz wszedzie pojsc. super :-) niewiele za to wiem z samej wycieczki, bo nie bylo tam zadnych mapek, zadnego przewodnika do kupienia nawet, a chodzenie z przewodnikiem, nawet audio, bylo nie do pomyslenia. no i w sumie tylko poogladalismy sobie, niczego nowego nie wynoszac ;-) ale i tak bardzo fajna wycieczka to byla. chlopaki zachwycone, zamki, rycerze, zoledzie ;-) takie z drzewa, a jakze, duzo ich bylo ;-) ale mcdonald i okoliczna fontanna chyba pobili wszystko ;-)
 
Do góry