reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

fajnie od czasu do czasu spedzic caly dzien z dziecmi :-D :-D
chociaz wlosy staja mi deba z nerwow, to mam z nich dzisiaj niewiarygodny ubaw.
Fiolek bidulek, jak zaczyna mu schodzic dzialanie fenistilu, lapie sie za metki z ubran rozne, wyciaga je i mowi, ze to one go gryza i swedza i chodzi z nimi w reku obcinam na biezaco, ale coraz to nowa wynajdzie. a to nie metki go swedza, bidulka..
i stwierdzil dzis tez, ze mu rogi wyrosly.. a to krostki na glowie :-)

Maks tez mnie rownie rozbraja. coraz lepiej ten stworek gada. nauczyl sie nowego slowa 'ołuś sie!!' (obudz sie). i okej, jak wlezie do sypialni i po nas skacze - to wtedy jest zrozumiale i slodkie. ale glonik ma na mnie lepszy patent jak siedze przy kompie lub z ksiazka i odplyne na chwile w inny swiat, ze nie zwracam na nic uwagi - to on na mnie krzyczy: 'mama! ołuś sie, no!'. no peknac mozna! :-D
w ogole wszystko jest 'no', np. 'nie biem. noo..' (nie wiem), 'sisiś? nooo..', 'didiś? nooo..' (widzisz?).

ale jak on spiewa.. naprawde, prawie wszystkie piosenki z bajek zna.. swoje slowa ofkors, ale melodie slicznie nasladuje!
Fiolek zasuwa ze slowami, co tez jest ekstra a niedawno odkrylam, ze zna trzy czwarte z naszej ksiegi wierszy na pamiec - czytamy od roku gdzies codziennie kilka roznych i ostatnio on razem z nami mowi, a przynajmniej konczy wersy.

ale jestem z nich dumna!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
w ogole to oni sa tak zywotni, ze ja juz o 12.30 wyczerpalam wszelkie pomysly. kredki, farbki, ciastolina, domek z kocy, sniadanie i ubieranie wlasnoreczne (Maks), kropkowanie (Flip). leb mi peka.
na jutro wycinanki mamy i chce ciasteczka kruche z nimi robic. dzizas. a co potem!?
 
Polecam chowanego, przebieranki (wyciągnij z szafy wasze czapki, szaliki, rękawiczki, okulary słoneczne itd); bieganie (u mnie biegają od jednego końca chałupy do drugiego ja tylko wydaję komendy "a teraz do mamy, a teraz do okna" tak godzinę potrafią). Hałda z poduszek i kołder na środku pokoju i skakanie na nią - super zabawa na długo sami wymyślili. Nawlekanie makaroników (dla Fiola) i robienie naszyjników dla kazdego członka rodziny. Masio może nosić ;-) Zabawy w produkcję jedzenia i jedzenie - u mnie obaj super lubią się bawić garami. Samoloty origami. Sprzątanie mopem oraz miotła (Piotrek już generalnie mopem sprząta do zera błoto z przedpokoju jak ktoś przychodzi, nawet nie trzeba poprawiać, ha). Wyjmowanie naczyń ze zmywary (Maciek plastikowe, Piotrek zwykłe) i wkładanie do szafek. Gotowanie obiadu (młode kroją marchewki swoimi plastikowymi nożykami z Ikei np). Odkurzanie - też pełen szał - niestety głównie lubią wtyczki i kontakty... Muzykowanie i tańce jako przerywniki. Ćwiczenia logopedyczne (Maciek z okazji terapii Piotrka lepiej mówi "sss" niż starszy brat ;-) ). Ćwiczenia ortopedyczne. Wkładanie prania do pralki i wieszanie na suszarce. ;-) Ja też dużo puszczam ich samopas bo się razem też dobrze bawią - np. w jeżdżenie samochodzikami albo bieganie i skakanie po łózkach. Albo różne naśladowanie zwierząt (chodzimy jak pies, jak kot, skaczemy jak zające - to też takie może być z muzyką - jak muzyka gra to chodzimy jak przestaje to stajemy w miejscu). Z rysowaniem spróbuj np. rysowania na papierze pakowym albo takim kolorowym brystolu - u mnie dłużej trwa niż na białym zwykłym papierze bo są szczęśliwi że biały widać ;-). Można też uruchomić kredy czy pastele, węgiel.
 
kasia, jestes wielka, dzieki :-)

u nas noc tragiczna, ledwo zyjemy. fiol strasznie sie rzucal, wszystko go swedzialo, bolalo.. caly czas plakal, jeczal, zmienial lozka i pozycje.. a my z nim. trzeba go bylo caly czas pilnowac, za rece trzymac.. nic nie pomagalo.. o 5 mial strasznie wysoka goraczke, nie wiem, ile, bo mi sie termometr zgubil, ale az parzyl :-(

a dzisiaj ma normalnie krostke na krostce, szczegolnie na glowie istna skorupa :-( i jakies 30 krostek na twarzy.. powieki, policzki, usta.. i nawet wewnatrz, na jezyku.. i na wnetrzach dloni, na stopach, miedzy posladkami :-(
do lekarza idziemy, bo sobie nie radze z tym, moze cos poradzi..
 
a jeszcze sie cos z chemii przy dzieciach naucze. robie ze dwa razy dziennie kapiel fiolowii w kalii, dla ulgi troche i zeby zmyc pudroderm.
i sie dzis zsikal do wanny - po kilku sekundach z rozowej wody zrobila sie zolta :-D
 
omatkobosko, kasia, aenye - rozwaliłyście mnie pomyslami;-):-D
Na szczęście u nas jest tak,ze Ala inicjuje i organizuje wszelkie zabawy, mam dosłownie święty spokój (dopóki nie trzeba tego wszystkiego postprzątać;-))
Dlatego po raz kolejny jestem jak najbardziej za dużą różnicą wieku :cool2: :-D

bidulek Fiolek, szkoda małego.
Moja Nat od wczoraj ma gorączke i brzuszek ją boli, ale myślę że to lekka grypa żołądkowa która się plącze po rodzinie.
 
po wizycie - lekarka sama mowila, ze mocno bidulka zlapalo, ma wewnatrz buzki zajeta cala sluzowke. no ale dramatu nie ma. choc wypisala w razie czego skierowanie do szpitala - jakby nie chcial pic, jesc, nie wstawal i wysoko goraczkowal. na razie nie jest tak zle, wiec jestem dobrej mysli ;-)

ja dzis kupilam termometr do ucha i na czolo, na podczerwien i jestem zachwycona! microlife, w aptece za niecala stowe. a odczyt juz po sekundzie i bardzo dokladny! wreszcie!


kupilismy tez wielka siate wycinanek, bibulek, kolorowych brystoli, naklejanek, wycinanek i innych bajerow, mam nadzieje, ze zajme im jutrzejsze przedpoludnie ;-) zwykle wycinanie kolorowego papieru trwalo zbyt krotko ;-) chociaz zapowiada sie obiecujaco, bo prze 15 minut byli bardzo wkreceni :-D

a dzieciaki w nowym samochodzie wysypaly mi popcorn!!! zostawilam w pon, jak bylam w kinie. GRRR. wala sie wszedzie!
 
my tez chorzy... angina x3, 2 ostatnie noce masakra
no i tez termometr musze kupic, bo te elektroniczne to wielkie g**** w pon Misiek taki rozpalony przed lekarzem chcialam mu zmierzyć a ten pokazuje 34.2 :wściekła/y:

aenye dużo zdrówka dla Fiola!
 
Hej
aenye - no i jak Filipek?
I inne chorutki?
Moja Nat już po lekkiej jelitówce, na szczęśie naprawdę niegroźnie, a już miałam mega stresa:-(

Ostatnio wpadłam w wenę robienia naszego drzewa genealogicznego, siedzę po nocach, wybieram zdjęcia i składam wszystko w corelu;-)
Brak mi tylko jakiegoś szablonu, tła, jeszcze musze dowiedzieć się o wydruk gdzie i za ile i jakiej wielkości, prosze wszystkie utalentowane dziewczyny (aenye, kasia!) o wszelkie sugestie i rady;)


ps. Nie chcę zapeszać, ale za jakieś 2 tyg kupujemy auto;-) Od mojego szefa. Opel vectra kombi full opcja. Trzymać kciuki;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dita, trzymam kciuki! Co do drzewa to nie mam pojęcia, wiem że są stronki gdzie mozna się wpisać i czasem wynajduje ci krewnych co też się wpisali. Ale szablony to nie wiem.

Aenye - jak maluchy?

Mi dziś D. w prezencie kupił 4 ramy do obrazów, więc next week w końcu coś zawiśnie z moich pseudodzieł :-)

A tu wrzuciłam efekty imprezy walentynkowej. Musze wybrać 1 darmowe i może jeszcze jakieś jedno zdjęcie do wywołania - proszę o głosy które warto zachować, bo mam problem z wyborem...
 
Do góry