reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

spoko :-)

ja dzis czekam na konkrety w spr. pracy.. trzymajcie kciuki jakos do wieczora!...

no i znowu rachunki mnie zabily - przyszlo jakies wyrownanie i musze 500zl wiecej niz zwykle zaplacic :crazy: nie znosze takich niespodzianek, niby budzet na miesiac zaplanowany, a tu taki zonk. grrr!
 
reklama
Aenya wiem co czujesz z tymi rachunkami u nas co pół roku było jakies wyrównanie za wode srednio 800 zł w***** mozna dostać :cool: ale własnie pierwszy raz od dwoch lat mam nadpłate nawet pare zł :-) ufff
Atol jak było?
Agaton co tam?
Co do śniegu to załamka nie znosze juz go a szczególnie że debile nie odsniezaja z wozkiem to ja moge isc na plecach co najwyzesz :wściekła/y: dzisiaj rano sniegu do pół łydki miałam i wogole to niektorzy chyba mysla ze chodnik to służy do składowania śniegu bo z ulicy wszystko laduje na chodniku a z tąd nikt juz tego nie zabiera chciało by się zapytać gdzie jest Straz Miejska co powinna pilnować odsniezonych chodników oczywiście jest a jedyne co zrobic może to powiedomić odpowiedni urząd ze jest nie odsnieżone a ze chodniki zawalone śniegiem naleza do gmin i miasta to mandaty sie nie należą cudo normalnie kocham ten system, mandaty to wlepiaja starym babuszkom ze nie odsniezyły przed domem :eek:
Od tego roku nie znosze zimy
 
kamila, dobra beka!..
u mnie tez nie lepiej, jak wiecie, mieszkamy na sporej pochylni ;-) i nie ma zadnej barierki, zeby dojsc do mojej klatki; i oczywiscie co? nie odsnieza porzadnie tego fragmentu podjazdu, tylko wrecz przeciwnie - jeszcze gorzej niz cala reszte! (ktora tez wola o litosc - wszystko oblodzone, wyslizgane, mozna sie zabic).
ja juz 3 razy lezalam. raz z Maksem na reku! koszmar!

i tez nie znosze zimy - co prawda moje dzieci ja kochaja, ale ja mam zniszczone juz wszystkie buty, impregnaty nie dzialaja, wszystko mi przemaka i marzne.. a sol jest straszna, chyba zreszta juz pisalam o tym. ale nie byloby tak zle, gdybym nie musiala codziennie brodzic w sniegu po kostki pod wlasnym domem i garazem!!!! GRRRRR!
 
Ja tam uwielbiam śnieg, wszystko takie piękne... I narty, moja miłosć:-)
A jeszcze gdybym nie musiała co rano do pracy wstawać i brnąć z dziećmi pół km przez nieodśnieżoną żużlówkę do faderów:confused2:
W sb w nocy byliśmy na balu karnawalowym, wracaliśmy 3.30, ja jako kierowca, miałam do domu 8 km - jechaliśmy ponad pół godz, szok, główna droga była była nietknięta przez pług, było z pół metra śniegu a jeszcze sypało wtedy niesamowicie. Żeby dojechać do własnej bramy kopaliśmy, pchaliśmy i odsypywaliśmy ze 20 min. Dobrze że z łopatą w bagażniku jeździmy, ale i tak boski to musiał być widok, Andr. w gajurku z łopatą, ja w sukni w śniegu po kolana ;-)
Bądź co bądź zimy w tym roku dostatek, aż za dużo, wiosny już by się powoli chciało.
 
ejo ja tez juz mam dosyc zimy

jezdzi sie w miare ok, ale z parkowaniem to koszmar, juz jestem w stresie co bedzie jutro pod przedszkolem

a na feriach bylo super, w Szczyrku co prawda codziennie bolala mnie glowa (moje nskie cisnienie:angry:), ale za to dziewczyny smigaly na nartach az milo:-D

potem bylismy kilka dni w Gdyni i tu z kolei czuje sie wysmienicie, chyba sie musze przeprowadzic, nawet codzienne odsniezanie ulicy mnie nie przeraza:rofl2:
 
No Atol, to pakuj manele i się przeprowadzaj nad morze :tak:
Fakt że tu ostatnio jakaś fajna pogoda, nie wieje za bardzo nawet.
Dla mnie tam zima ok, glony nawet chętniej spacerują niż jak nie ma śniegu, za to Piotrek głównie od zaspy do zaspy zżerając śnieg i porównując smak. Wynegocjowałam że nie będzie jadł śniego-błota oraz obsikanego śniegu :-D
Mamy 40 cm śniegu na naszym balkonie bez daszku :szok: Specjalnie nie odśnieżamy bo to ostatni rok gwarancji i patrzymy czy przemoknie lub się zarwie. Na razie nie przemaka nawet.
 
atol, no wlasnie, dawaj nad morze! ja tez nigdy bym sie stad nie wyniosla na stale :-)

fajny film ogladam - chlopiec z marsa, na hbo. kto ma, niech oglada :-)

ja marze juz o wiosnie, ale najbardziej - o lecie ;-)
 
u nas totalna petarda. Filip ma ospe :confused2: caly wysypany, ze wszystkich zaospowanych dzieci, ktore widzialam, on ma najwiecej krost :crazy: na nogach, rekach, twarzy, we wlosach, na plecach, brzuchu i pupie. i chodzi jak inwalida, bo go krostki pekniete bola, swedzi go i chce sie drapac, a jak drapie - to placze, bo boli.

dopiero po powrocie z przedszkola zauwazylam. wczoraj D kladl ich i nie zauwazyl nic niepokojacego :-( a dzis taka masakra.

mam pudroderm, na swedzenie fenistil w kroplach (doustnie), no i kalie. ale nie wiem, czy mam go kapac.. moze dzis nie, jak ma tak duzo krost? zeby mu nie rozmiekly calkiem? a moze lepiej, jak wykapie w tym rozu?

nie wiem, co robic..
 
reklama
Oj, współczuję. Z ospą to tak jest, że u nas byli znajomi z dzieckiem, on nie miał nic - a za dwie godziny go wysypało (już w domu), to jakoś tak wychodzi w minutach, więc wczoraj mogło jeszcze nie być nic.
Nas szczęśliwie ospa ominęła, więc nie pomogę w kwestii pielęgnacji, bo się nie dowiadywałam na zapas. :sorry:
 
Do góry