reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

Nieistotna, podziwiam za konsekwencję w pracy nad włosami - jesteś niesamowita. Mój D. coś tam walczył (jego tata jakoś za pomocą Dercosa skutecznie przestał łysieć) ale mu się po pół roku odechciało i postanowił jednak być łysy ;-) No ale faceci to generalnie jak są łysi raczej nikomu nie przeszkadza, kobiety jednak gorzej mają społecznie w tym względzie... W każdym razie podziwiam, ja na szczęście mam rodzinny gen antyłysości i antysiwienia więc pewnie te problemy będę miała z głowy...

Kate - wow! No suuper :-) Startujesz od lutego już? :happy2:

Ja siedzę i się obijam. Normalnie 3 lata tak dobrze nie miałam. Niezła sprawa taka operacja hihi. :-) I w nocy się wyśpię bo D. mi wstawać do dzieci nie pozwala :happy2:
 
reklama
kasia, nie zartuj, nic nie pisalas o zadnych guzkach i zabiegach!.. kurcze, ty cichociemna babo.. dobrze, ze wszystko ok! a snilas mi sie wczoraj, pomagalas mi dzieci gonic moje, co ciagle mi na ulice pod samochod wybiegaly na najniebezpieczniejszym skrzyzowaniu w Gdyni - 4 razy cudem ratowalysmy je sprzed kol (pojechany sen na maksa, kara za zjedzenie o 22 4szt nalesnikow ruskich).
masakra z guzkami.. ale to bedzie jeszcze badane czy to juz pewne, ze to nic groznego? jeny!

Dita
, piona z nadzera. ja mam to samo. brawo normalnie :zawstydzona/y: :wściekła/y: nadzera mi rosnie tak, ze zaraz na zewnatrz wyjdzie. az bym chciala, zeby mi przeszkadzala, bo przez to, ze NIC mi nie robi, to nie chce mi sie z tym isc.
a jaki pech? umowilam sie ostatnio WRESZCIE do gina, po roku chyba lekko, na zabieg wlasnie; i oczywiscie w dzien wizyty dostalam okres!!! a do mojego gina zapisy na dwa miechy naprzod. kur.wa!

wyjezdzamy o 22, a ja nic nie zrobilam jeszcze. eh!
 
No coś tam pisałam. Sprawa się ciągnie w sumie od września - USG biopsje itd. Jeden sobie po Piotrku zahodowałam nowotworek - już usunięty, łagodny ale oczywiście idzie do badania histopat. Drugie co usunęłam to jakieś dysplastyczne, czyli jest szansa że się wchłonie - ale ten akurat się rozrastał, to lepiej wyciąć. Resztę co mam guzków to w sumie dysplastyczne więc już do obserwacji nie do wycinania. A na razie się goję i tyle. Z zabiegu najbardziej mnie zdziwiło jak sobie leże a tu ze mnie leci dym :-D Okazało się że teraz nie kroją tylko przypalają jakąś machiną, żeby zamknąć od razu naczynia. :shocked2: Ja to jestem słaba w chirurgii jeszcze ;-)
Aenye - ale masz pecha babo :no: Może zapisz się na kilka terminów w odstępie tygodnia? Zawsze któryś trafisz bez @ ;-)
 
Jezu, Kasia, to ja nic nie zanotowalam, ze pisalas.. kurcze. dawaj znaka teraz, co i jak z wynikami, bede bardziej uwazac ;-)
i kuruj sie, kuruj.. super, ze D cie tak wyrecza :-)

i chyba tak zrobie z tym ginem ;-) nie wpadlam na to ;-)
 
Kate fajne, nawet te kilkadziesiąt godzin hehe zawsze to jakieś nowe doświadczenie
Co do włosów to owszem liczyłam, bo zbierałam je na badanie do dermatologa, ale w końcu na badanie nie poszłam. Nie powiem Ci co dalej bo u każdego działa coś innego, zacznij od jakiegoś suplementu (Vitapil, Silica, Revalid) i może owych ampułek które mi pomogły (Framona Radical)
Kasia ja nie mogłam postanowić być łysa, bo wiedziałam że to chwilowy stan z którym trzeba walczyć. Jakby nie kombinować ciągle wychodzi że to przez stres.
Twoje geny mnie rozwalają gen szpona, gen antyłysości i antysiwienia :-D
Dobrze, że szybko reagujesz w kwestii owych guzków. I mam nadzieje, że wyniki histopatologiczne będą ok.
A chirurgia ma przed nami jeszcze wiele tajemnic :-D

Jezu mój dom to obłok kurzu :wściekła/y:
 
nieistotna - piona za konsekwencję, kasia_z - za optymizm! - Jezu, jak ja was podziwiam!!:tak: kasiu - zdrowia życze - teraz sobie przypominam,ze faktycznie coś pisałaś - dobrze ze tak ostro sie za to bierzesz:tak:
aenye - daj znac jak będziez się zapisywac, to i mnie zmotywujesz może i obie tak jakoś wreszcie się wypalimy...;-) Bo w końcu trzeba:dry:

O w mordę, jak mnie dopada dół jakiś, jak zawsze o tej porze, mimo że zima cudowna (no serio - jak dla mnie to tak właśnie powinno być), jakoś do wiosny - ba - lata juz mi sie tęskni jak nie wiem, no i w górach daaawno nie byłam (ech, bo Istebna nie wyszła:-() - a ja jak gór raz na pół roku nie zobacze to deprecha murowana
 
Hej babki
czasem podczytuje ale czasu na pisanie mało maja moja straszna sie zrobiła terorystka o wszystko wrzask płacz :/ na raczki za rączkę aj sił mi brak.
i mam dośc juz nie pracowania i nic nie robienia w sensie nie zawodowym bo robie duzo :) od rana sprzatam piore gotuje i inne takie ale jakoś czuje ze jeszcze chwila a oszaleje :cool2:
Kasia pisz jak wyniki, super ze sie zabrałas za to szybko, obrazy super :szok: no piekne
Dita ja tez teskine do lata :) i zapomniałam napisac a juz tyle czasu mineło kalendarze był super :tak::tak: Dziekuje :-)
Kate super z ta uczelnią
Nieistotna brawo za wytrwałosc w walce z włosami

Aenya Dita witam w klubie tez mam :dry: ale niby goi sie sama na razie zmiejszyła sie nie wiem jakim cudem


Wogole to mi się wózek popsóół :-( trzasna mi daszek co uwazam za bardzo wazny element wozka jeszcze z połowa zimy a ja nawet nie mam teraz do czego przymocowac spiworka na nogi :/ wiatr snieg latem deszcz słonce
 
hej, wrocilam :-)

alez poszalalyscie przez ten czas, az mi lyso :cool2:

targi niewiarygodne, 16 akrow samych hal, a ile pieknych zabawek!.. zakochalam sie w niektorych, ale zamowic cokolwiek ciezko, bo wszystko w mega ilosciach.. na kontenery itp..
ogolnie zajebiscie bylo :-) cos takiego zobaczyc. niektore zabawki zupelnie konceptualne, a miasteczko lego.. szau ;-)

ale w ogole sie nie oblowilam ;-) nic nie dalo sie kupic, wszystko mozna bylo, ale ostatniego dnia targow - czyli jutro. wczesniej nic a nic. a tyle zajebistych rzeczy dla dzieciakow.. strasznie zal. w przyszlym roku jedziemy na ostatni dzien ;-)
nie, no wozki, lozeczka, auta, samoloty, 'zywe' dinozaury (Fiol ma szal na dinozaury ostatnio).. rewelacja.

no ale w domu i tak najlepiej :-) strasznie sie za bakami stesknilam! az dziw!
 
Aenye - zdjęć chociaż narobiłaś tych cudów? :-)

Kamila - u mnie też Maciek wszedł w ten etap - wyje o wszystko i ciągle na ręce - a ja się oszczędzam właśnie po zabiegu i postanowiłam nie nosić - stąd mama u mnie siedzi. Ale Maciek ma jedną błogosławioną cechę - sam się potrafi uspokoić - przez to że ssie palec. Więc jak już jest dramat totalny to go kładę do łóżeczka i on zaczyna ssać, przytula poduszkę i ... 10 min zmienia się w aniołeczka. Szok dla mnie ale fajne to jest w "obsłudze" glona.

Ja ostatnio przemyśliwuję nt podstawówki - moi znajomi założyli przedszkole, a od września rusza szkoła - tylko dla chłopców. No i się zastanawiam czy nie posłać tam moich demonów, bo nie mamy żadnej sensownej szkoły państwowej w okolicy, a idea robienia szkoły pod chłopców jest sama w sobie fajna. Podobno w Warszawie są popularne, szczególnie po wynikach ostatnich testów kompetycyjnych ...
 
reklama
kasia, zakaz foto na targach byl, niestety, chyba, ze sie bylo z prasy :crazy: ale w tv bede moze ;-) bralam udzial w takim smiesznym pokazie, ktory nie wyszedl zbytnio ;-) mam dostac link na mejla jakby co.

bladze po ebayu..
 
Do góry