Nieistotna, podziwiam za konsekwencję w pracy nad włosami - jesteś niesamowita. Mój D. coś tam walczył (jego tata jakoś za pomocą Dercosa skutecznie przestał łysieć) ale mu się po pół roku odechciało i postanowił jednak być łysy ;-) No ale faceci to generalnie jak są łysi raczej nikomu nie przeszkadza, kobiety jednak gorzej mają społecznie w tym względzie... W każdym razie podziwiam, ja na szczęście mam rodzinny gen antyłysości i antysiwienia więc pewnie te problemy będę miała z głowy...
Kate - wow! No suuper :-) Startujesz od lutego już?
Ja siedzę i się obijam. Normalnie 3 lata tak dobrze nie miałam. Niezła sprawa taka operacja hihi. :-) I w nocy się wyśpię bo D. mi wstawać do dzieci nie pozwala
Kate - wow! No suuper :-) Startujesz od lutego już?
Ja siedzę i się obijam. Normalnie 3 lata tak dobrze nie miałam. Niezła sprawa taka operacja hihi. :-) I w nocy się wyśpię bo D. mi wstawać do dzieci nie pozwala