reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Z wujkiem bez zmian - pod respiratorem:-( Najbardziej szkoda mi taty, strasznie się przejął, nic dziwnego, zawsze powtarzał że własnie z bratem zawsze byli blisko, bliżej niż z rodzicami. Jajku, jeszcze w przeddzień udaru dzwonił do mojego taty, chwalił się za fajną pracę dostał - wożenie dzieci do szkoły (wujek jest kierowcą, na rencie, a do pracy poszedł żeby się czymś zająć) eeech....:-(

pingwinek - ślicznie Sara siedzi, a jest zupełnie inna niż Mercunia;-)
kasia, atol -zdrówka dla dzieciaków! U nas odpukać w niemalowane na razie spokój.:dry:Na razie.:dry:
kate - buzia:tak: I napisz co u was, bo cię wcale ostatnio nie ma:dry:

hehe, atol - u nas wczoraj wieczorem spadł śnieg i to mnóstwo, wszędzie pięknie biało, ja tam się cieszę, bo choć owszem, teskni mi sie do wiosny juz, to uwielbiam padający śnieg. Tak jak burze w lecie;-):tak:
Ale na narty już mi się nie chce. Wolałabym już rower wyciągnąć;-)

A propos dnia kobiet - ooo tak, wszystkiego najlepszego dla was wszystkich i dla niuń naszych;-):tak: - dostalam od małża wisiorek z dużą cyrkonią z łańcuszkiem, no powiem,że zaskoczona byłam,hehe. I mój tata juz wczoraj wpadł z tulipanami;-) Ja tam lubię to świeto jak każde inne:tak:
 
reklama
dokladnie 3 lata temu przyjechalismy na stale do uk
o tej godzinie wysiadalismy z samolotu
nigdy bym nie pomyslala ze za 3 lata bede tu gdzie jestem teraz

Ditka 3 maj sie
Pingwinek super cora!
 
Elo elo, melduję że to trzydniówka była, dziś rano ozdrowiał i trochę go wysypało... obeszło się bez antybiotyku. :-)
Wszystkiego naj wszystkim kobietkom!
:happy:
Gratki siedzeniowe dla Sarenki :happy:
Kamila, my na brzuszek się przewracamy dopiero ;-) Te klopsy to takie są ;-);-);-)
 
Kasia to fajnie ze zakonczylo sie trzydniowka.

No moj klops waży 8 kg albo i wiecej, a bodziaki na rok nosi, kadlubek wiekszy od reszty :-):-)
 
Ostatnia edycja:
Kasia dobrze ze to trzydniowka :tak:
Pingwitek u nas do 9 kg juz dobija :-D ubrania tez olbrzymie juz nosi a ja w szafie mam całe pudło dla niej ciuszkow na lata z Usa od siostry chyba na nos jej wsadze :baffled:
U nas leje deszcz:-( siedze i zamulam w domu i zjadłam 4 paczki :szok:
 
Jeju, a u nas jest już z pół metra śniegu i sypie dalej;-)
Dziś byliśmy w moich faderów, stoczyliśmy bitwę na gałki śnieżne włączając cała rodzine i dochodzacych sąsiadów,hehehe;-):-D

kasia - no widzisz, strach ma wielkie oczy;-) No to juz po wszystkim, wysypka to koniec choroby;-):tak:
 
My Natę stworzyliśmy w ok. 17 marca:-D

Co u nas?
Aga już w domu, "pogodzona" z losem
ja praca, dom, szkoła, praca
nie mam w pracy netu, więc nie mam możliwości być tak często:sorry2:
a czasami wracam dopiero po 20 /z tym, że na 15:00 do pracy/
teraz miałam wolny weekend
poza warsztatami, które wczoraj prowadziłam /3,5 godz./ w końcu nic nie robiłam i się wyspałam na maxa
teraz do maja co weekend jestem w szkole, więc tylko was czytam i jestem na bieżąco, ale rzadko piszę
proszę o najniższy wymiar kary;-)
Dziewczynki zdrowe, Asi coraz lepiej w szkole idzie,
Nata gada jak najęta - od dawna odmienia końcówki wyrazów i adekwatnie ich używa, dzisiaj zrobiła cały "Zeszyt dwulatka" sama,
poza tym ciągnie ją do czytania, no nie wyrabiam już - na razie wyrazy dwusylabowe, my padamy przy niej
owszem piosenki, wierszyki, rysowanie, malowanie też, ale czytanie na pierwszym miejscu
fajnie zaczęła już "czytać" nam - opowiada co się dzieje w bajce czy innej książeczce
dodakowo skoczyła do góry, włosy jej urosły, no i rządzi w przedszkolu /tylko 2 godz. w tyg, ale jednak:-D/
pieluch nie używamy już bardzo długo, sama woła, w nocy przestała też robić siusiu
może już isć do szkoły, hehehe:-)

ja się rozwijam zawodowo - to moja pasja, więc i przyjemność przeogromna
z mężem wspaniale

o to chyba tyle:happy:

Kamila ale się uśmiałam z młodego:-D:-D:-D
Kasiu super, że to "tylko" 3dniówka
Kasu jak show się udał?
Atol odreaguj sobie - idź na basen, na spacer, na piwko, na.... a katarem się nie przejmuj, syrop z czosnku the best:tak:
Dita a jak to z tym sercem Twoim było? bo mnie ostatnio tak "naciska-kłuje" w okolicy serducha - ale ciśnienie i puls OK, może to za mało magnezu? kurcze sama nie wiem:baffled:
co tam jeszcze....?
 
hej babki.

za nami superancki uikend, w pt balowalysmy z Ania do cwautej, a o 6.30 wstaly dzieci :-D takze wyspalysmy sie jak nigdy ;-)
wczoraj tez milo, bylismy z rodzicami moimi w Paraszynie (tam, gdzie 'wesele'), nikogo innego tam nie bylo (takie ustronie.. troche juz chyba zapomniane), czulismy sie jak panstwo na wlosciach ;-) i wlascicielka przyszla, siedziala z nami przy stole (zarcie jak zwykle rarytas), fajnie.. :-)
i dostalam kwiatki, i od malza, i od taty, i od tescia! :-D ale sie oblowilam ;-)

co nowego.. w koncu mam zrobiona sypialnie, wisi lampa (w salonie nadal nie) ;-) i w ogole wsio! i mieszkanie zmienilo mi sie w galerie sztuki, pozyczylam obrazy od mamy, bo nie ma ich gdzie teraz powiesic, moze za dwa lata beda jej potrzebne dopiero ;-) pasuja MEGA idealnie :-) musze fotki wkleic :-)

musze isc do Mirelki sie wykapac, bo nam sie wanna rozwalila!!! :wściekła/y: znaczy, nie tyle wanna, co korek/odplyw, mamy taki na wcisk zamykany, i teraz chyba ta sprezyna czy cos sie rozwalila; grunt, ze nie da rady nijak zatkac, ani tego 'korka' wyjac, ani odkrecic, ani przesunac, no nic. mial ktos podobny przypadek?

i wsio... ;-)
 
reklama
Helou,

Witam w świecie anielskich, grzecznych, nie marudzących zdrowych dzieci...
Odmiana, nie powiem... ;-):-)

Jutro chyba juz puszczę Pepe do przedszkola, bo już nie kaszle. Maciek znów pogodny, a ja trochę wyspana w końcu. :-)

kamila, pingwinek - u nas już ponad 9 kg :-p Myślę o zmianie fotelika, bo z lekka wyrósł (pasy mu się zaczynają na wysokości pod pachami tak trochę niehalo). Ale gorzej że by trzeba kupić fotelik dla Pepe, co by przesadzić. A dziś zaczął się Maciek w końcu turlać, więc odpadło darcie paszczy z okazji "nie umiem się odkręcić" :-)
 
Do góry