reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
Kasia mam to samo :-D zjadłam dwa i ide po jeszcze :-D:-D
bom głodna
Cosmo witaj super ze u ciebie wszystko ok
Kate trzymam kciuki
Maja gratki kolejnego etapu rozmowy :tak:

Ja dzis zrobiłam podejscie z bebilonen okupiła to wielkim płaczem ale wciagneła 50 ml :-p oj zła mama ze mnie

I wogole to chyba nie potrzebuje snu tak mnie mojej dzieci wytrenowala :confused: Maja od 3 do 6 nie spała o 7 juz jadła i zaraz wstał młody a ja zyje i mam sie dobrze :-) bez kawy
 
ja za to kanapek moge zjeść 10, hehe,
natomiast pączki mnie strasznie zamulają.
\Nie lubie pączków, no ale dziś zjeść trzeba;-)
 
Cosmo !! :happy: cudnie , ze dzieci zdrowieją i , ze Majusia zaczęła jeść :tak: Z tego co piszesz to je naprawdę ładnie ! Buziaki dla Ciebie !

Kate no trzymam kciuki mooocno !:tak: Ech ... jaki to trzeba mieć silny charakter , zeby podołać takiemu zawodowi ! Dla mnie to niewyobrażalne !

Ja oprócz pączków nie jadłam jeszcze nic dzisiaj :sorry2: ale nie czuję się głodna .

Miałam dziś ważne spotkanie i chodzę mocno podekscytowana , aż czuję to w serduchu :baffled:

Jestem też przerażona wiadomością o śmierci Kamili S. Zawał ?? W wieku 26 lat ?? Myślicie , że coś innego kryje się za tym zawałem ?? Pytam , bo z moimi ostatnimi secowymi akcjami serio nieźle się wystraszyłam :-(

A w ogóle w sobotę idę do gina :baffled: w końcu ... :dry: i też się boję ... ( ale to nie ciążofobia , bo przecież nie jestem wiatropylna :-p )

Ech piszę już jak hipochondryk :sorry2::-p

Laski kiedy zrobi się wiosna ??
 
hehe, a ja kocham taką pogodę jak za oknem. Prószy śnieg i jest przepięknie biało:tak:
A wiona juz za miesiąc Anitko;-)

To nie zawał, a zator płucny prawdopodobnie.
Sport wyczynowy - wykańcza organizm gorzej niz cokolwiek.

A ja się boję wynik mojego holtera odebrać;-)
 
za miesiąc za miesiąc :-p nie no śnieg piękny , zjawiskowy , ale ja już chcę słonka i ćwierkających ptaszków i żeby już nie musieć odśnieżać wyjazdu z podwórka i zrzucić z siebie już te kilogramy łachów i wbić się w jakieś lekkie , zwiewne wiosenne szmatki ...

A już jest do odebrania ?? Odbieraj już , bo ciekawa jestem jak nie wiem co !! :tak:

Aaaa nie opowiedziałam Wam najważniejszego ! ;-)
Mianowicie moje dziecię nie wróciło wczoraj na noc :-p
Poszłam po niego do niani o 19-tej jak tylko wróciłam z pracy , a ten o 18:30 położył się spać . To ja go budzę , Misiu mama wróciła , idziemy do domku , ulepimy po drodze bałwanka i takie tam inne przekonywacze , a ten się odwrócił dupką coś tam pod nosem mrucząc "nie ruszaj mnie " :sorry2: Nie to nie ! Zostawiłam go u niani na noc . Nawet na chwile się nie obudził aż do 8:00 rano .
To ja , korzystając z okazji , że wolna chata i spokój bo nie ma dziecka ......
wzięłam się za pranie i sprzątanie i padłam o północy . Ani nie odpoczęłam , ani sie nie wyspałam :dry:
 
super anita , fajna taka noc bezdzietna :-D

u nas ten snieg troche sie topi ale mam nadzieje ze to tylko na ulicach bo w koncu moze moje biedne dzieci poszaleja troche na sankach bo przez te choroby bylo krucho :tak:

dita strach ma wielkie oczy ale trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok :tak: i bedzie!:-)

moj wczoraj poszedl spac o 23 :happy:
zostal z naszymi sasiadami bo bylismy na premierze w kinie i skorzystal z okazji
wrocilismy o 1 i na szczescie juz spal , teraz odsypia popoludniowo :blink:

jeju kate trzymam kciuki
swoja droga co za dzikie czasy... nie wiem ale jak ja chodzilam do podstawowki to takich rzeczy nie bylo albo byly baaaardzo sporadyczne
linijka po lapach i juz

zaczynam rozumiec moja przyjaciolke ktora opowiada ze w Londynie np jak kogos stac to oddaje dziecko do prywatnych szkol bo demoralizacja szaleje

ciekawe jak bedzie jak nasze dzieci rusza do szkol

kamila do niewyspania mozna sie przyzwyczaic ;-)
 
Dita odbieraj wyniki i pisz tu co i jak bom ja tez ciekawa
Anitko mam tak samo jak mały wybywa do babci to poł nocy sprzatam :-D i czemu do gina sie boisz isc? :-p
Suger ja tez nysle co to bedzie jak nasze dzieci beda isc do szkoły bo czasem jak patrze co sie teraz dzieje to az sie boje :confused:

Moje starsze padło na siedząco :-) chyba go paczki zmuluły:-D
 
Ja wrocilam z zakupow jedzeniowych.
Ale fajnie ze nie musze wracac na parking i autem do domu jechac tylko na nozkach , blizutko.

Ja tez chce juz wiosne.
 
reklama
ja tez, koniec chorobsk..

Masiek dla odmiany sra dzis co chwile, dzizaaaaas.
juz trzy razy kapany :sorry2: i powoli koncza mi sie zasoby ubraniowe dla niego, bo porzygowe nie wyschly jeszcze!
echhhh

ale milutki mamy dzionek, ciocia moja kochana z wujkiem wpadli na obiadek i paczuszki :-) ja nie jem, bo nie przepadam, jeno faworki wtryniam, ale dzisiaj sie troche jeszcze obawiam..

zaraz pacyfikacja mlodziezy :-) uffff ;-) :-D
 
Do góry