reklama
Obyło się bez ofiar - dobre, dobre
Tylko, że zbyt duże igorowanie może mieć odwrotne skutki
Nieistotna kochanie ale ja zapraszam nawet tak ogólnie
Dzieci zawsze pozwalają sobie na więcej w obecności rodziców
generalnie to testują na ile mogą sobie pozwolić
z tym, że 1,5 roczne dziecko robi to bez żadnej świadomości konsekwencji, jakie z tego płyną, bez wiedzy o swoich emocjach, a także nie potrafią wyrazić swoich uczuć
nie widząc dziecka, relacji i odniesienia nie mogę stwierdzić dlaczego tak się zachowuje i co jest powodem tego wszystkiego
Tylko, że zbyt duże igorowanie może mieć odwrotne skutki
Nieistotna kochanie ale ja zapraszam nawet tak ogólnie
Dzieci zawsze pozwalają sobie na więcej w obecności rodziców
generalnie to testują na ile mogą sobie pozwolić
z tym, że 1,5 roczne dziecko robi to bez żadnej świadomości konsekwencji, jakie z tego płyną, bez wiedzy o swoich emocjach, a także nie potrafią wyrazić swoich uczuć
nie widząc dziecka, relacji i odniesienia nie mogę stwierdzić dlaczego tak się zachowuje i co jest powodem tego wszystkiego
Kate mi chodziło o ignorowanie pod kontrolą Mojej bratowej mały nieraz jak dostanie szału potrafi stać i sie drzec i nic nie pomaga. Wtedy przeważnie stoi sie koło niego aż sie wykrzyczy i sam przestaje i przyłazi.Nigdy niezostawiamy aby był sam
No nie wiem ja niechce tutaj sie wymądrzać bo naprawde niewiela mam na ten temat do powiedzenia. Tylko moge współczuć i wyobrazić sobie tą bezradność Ilonki:-(
No nie wiem ja niechce tutaj sie wymądrzać bo naprawde niewiela mam na ten temat do powiedzenia. Tylko moge współczuć i wyobrazić sobie tą bezradność Ilonki:-(
Dwa miesiace starszy od naszych
I własnie zauważyliśmy że jeżeli nikt niepodchodzi nie chce brac na siłe na rece i przytulać go. Te krzyki trwają krócej więc tak robimy. A z reguły powód jest taki ze mu sie na coś nie pozwala i on wymusza to krzykiem.
I własnie zauważyliśmy że jeżeli nikt niepodchodzi nie chce brac na siłe na rece i przytulać go. Te krzyki trwają krócej więc tak robimy. A z reguły powód jest taki ze mu sie na coś nie pozwala i on wymusza to krzykiem.
No i bardzo dobrze robicie
ja generalnie jestem zwolenniczką odsuwania dziecka w takiej sytuacji
starsze mozna zostawić w pokoju do "przemyślenia sobie"
a młodsze musi wiedzieć, że zrobiło coś nie tak i mamusia/tatus/babcia/itd
nie będą w takim momecnie przytulać, bawic się, itp.
trzeba pokazać dziecku, że jest się na nie "obrażonym", nie wolno się uśmiechać, zmieniać tonu głosu na łagodny, nalezy odsunac dziecko lub samemu wyjść z pomieszczenia, itp.
największy błąd, to łagodzenie sytuacji /np. zaraz jest śmiech, zabawa, itp/
bo wówczas dziecko kojarzy: "krzyczę-->mama mówi głośno, jest zła i nie przytula--> ale za chwilę jest fajna zabawa"
po akcji nie wolno dziecku o tym przypominac, bo to nie ma sensu
no i najważniejsza rzecz - krótkie, konkretne komunikaty mówione odpowiednim tonem na wysokości buzi dziecka
No i przy komunikacje "nie wolno" powinien płynąc komunikat "wolno" i zająć dziecko czymś innym
należy wygaszać negatywne reakcje czy bodźce
i wzmacniać pozytywne
no i tyle z mojego "mądrowania" się ))
ja generalnie jestem zwolenniczką odsuwania dziecka w takiej sytuacji
starsze mozna zostawić w pokoju do "przemyślenia sobie"
a młodsze musi wiedzieć, że zrobiło coś nie tak i mamusia/tatus/babcia/itd
nie będą w takim momecnie przytulać, bawic się, itp.
trzeba pokazać dziecku, że jest się na nie "obrażonym", nie wolno się uśmiechać, zmieniać tonu głosu na łagodny, nalezy odsunac dziecko lub samemu wyjść z pomieszczenia, itp.
największy błąd, to łagodzenie sytuacji /np. zaraz jest śmiech, zabawa, itp/
bo wówczas dziecko kojarzy: "krzyczę-->mama mówi głośno, jest zła i nie przytula--> ale za chwilę jest fajna zabawa"
po akcji nie wolno dziecku o tym przypominac, bo to nie ma sensu
no i najważniejsza rzecz - krótkie, konkretne komunikaty mówione odpowiednim tonem na wysokości buzi dziecka
No i przy komunikacje "nie wolno" powinien płynąc komunikat "wolno" i zająć dziecko czymś innym
należy wygaszać negatywne reakcje czy bodźce
i wzmacniać pozytywne
no i tyle z mojego "mądrowania" się ))
sugarspunsister
matka polka superstar
o tej akcji z kartkami juz slyszalam
ilona dawaj malemu duzo usmiechu i bedzie ok
a dzieci maja rozne sposoby wyrazania uczuc , na pewno bedzie dobrze, a jakby co kate pomoze
i do mnie tez zapraszam!!!!!!
lucky ja tez tak mialam ze jak zaczeli mi pomagac to mialam wiekszy chaos niz wczesniej ale jakos sie ulozylo
jak jestem u moich rodzicow to rano ogarnia mlodego moja tata hehe
ubiera, daje sniadanie, bierze na spacer i kladzie spac po poludniu, potem jedzie w swoich sprawach a ja przejmuje
ale tak naprawde to troche czasu i czlowiek naprawde jest tak zorganizowany ze szok i czas dla siebie tez jest
takze dziewczyny uszy do gory bedzie dobrze
ilona dawaj malemu duzo usmiechu i bedzie ok
a dzieci maja rozne sposoby wyrazania uczuc , na pewno bedzie dobrze, a jakby co kate pomoze
i do mnie tez zapraszam!!!!!!
lucky ja tez tak mialam ze jak zaczeli mi pomagac to mialam wiekszy chaos niz wczesniej ale jakos sie ulozylo
jak jestem u moich rodzicow to rano ogarnia mlodego moja tata hehe
ubiera, daje sniadanie, bierze na spacer i kladzie spac po poludniu, potem jedzie w swoich sprawach a ja przejmuje
ale tak naprawde to troche czasu i czlowiek naprawde jest tak zorganizowany ze szok i czas dla siebie tez jest
takze dziewczyny uszy do gory bedzie dobrze
reklama
Nieistotna
Grudniowa Mama'06 Terminator
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 3 459
dzien dobry
Podobne tematy
Podziel się: