hej hej :-)
ja dopiero wrocilam z marketu

musialam jeszcze to i owo dokupic, ehhh, plus runda po wszystkich kwiaciarniach w rumiszczy w poszukiwaniu ladnych rozowych tulipanow

odwiedzilam 5, zanim znalazlam wzgledne ;-) odbilo mi

ja mam fiola na punkcie dekoracji, wszystko musi byc i.d.e.a.l.n.e, wiec wybaczcie ;-)
dziecko jeszcze na dzisiejsza noc sprzedalam, bo bedzie mi sie platal pod nogami i z niczym nie zdaze. a tak luzik, zapuscilam dextera z n-ki i jade z koksem ;-)
kasia 
pochwal sie efektem, hehehehe

trzymam kciuki za Darka ;-) ja mojemu nie zaufalam i wczoraj rundka na gdynska hale, dzisiaj wspomniana po kwiaciarniach
ale najwazniejsze, ze juz glowne rzeczy mam sprzatniete, zn. lazienke, kuchnie, pokoje i garderobe. teraz tylko dekoracje, zarcie i ostatnie szlify :-)
chce sie tylko pochwalic pomyslem, jaki mamy na swieta dla malego ;-) on ma juz tyle zabawek, D. ostatnio niemal codziennie cos mu znosi, bo nowe zabawki w hurtowni ;-) ze nie dajemy mu nic, bo na rowerek, ktory mamy w planach, jest jeszcze za malo kumaty. na lato kupimy. ale poniewaz kocha balony, to mamy zamiar nadmuchac mu kilkanascie roznych i rozsypac w jego pokoiku :-) juz widze ta ogromna radosc
buziaki ogromne i swiateczne dla was wszystkich!!!