Natalka ma mega katar, kaszel i duszności. I niezbyt dużą gorączkę - do 38. (odpukać). Gardło czyste, na razie oskrzela i płuca też.
Od duszności ma berodual, poza tym augmentin (czy to jest mocny antybiotyk?)
Przeraża mnie wizja oskrzeli, płuc, zastrzyków,jezuuuu....:-
-
-(
Ja juz dziś mega lepiej, szyja jeszcze pobolewa ale to nie to co do tej pory. Ide na 12 do lekarza.
Wiem, kurde,że mogłam młoda zarazić, niekoniecznie anginą ale przynajmniej tymi samymi bakteriami:-(. Liczyłam się z tym, ale tak to niestety jest jak jesteśmy wszyscy w jednym pokoju, gdyby miały dzieciaki swój pokój a ja sypialnię - wyemigrowałabym do sypialni, glony do siebie i może udałoby się nie zarazić.....
Boze ,jak ja mam powyżej uszu już wykańczania, ciasnoty, wiecznego bałaganu (zabawki, jedzenie, ciuchy, pieluchy, wszystko razem), chorób, leków, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aenye - są przecież inne sposoby;-);-);-)
Od duszności ma berodual, poza tym augmentin (czy to jest mocny antybiotyk?)
Przeraża mnie wizja oskrzeli, płuc, zastrzyków,jezuuuu....:-
Ja juz dziś mega lepiej, szyja jeszcze pobolewa ale to nie to co do tej pory. Ide na 12 do lekarza.
Wiem, kurde,że mogłam młoda zarazić, niekoniecznie anginą ale przynajmniej tymi samymi bakteriami:-(. Liczyłam się z tym, ale tak to niestety jest jak jesteśmy wszyscy w jednym pokoju, gdyby miały dzieciaki swój pokój a ja sypialnię - wyemigrowałabym do sypialni, glony do siebie i może udałoby się nie zarazić.....
Boze ,jak ja mam powyżej uszu już wykańczania, ciasnoty, wiecznego bałaganu (zabawki, jedzenie, ciuchy, pieluchy, wszystko razem), chorób, leków, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aenye - są przecież inne sposoby;-);-);-)