reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie czerwcowe u lekarza:)

Witajcie,
więc wizyta dziś na usg odpierniczona można powiedzieć. Ja już sama nie wiem, czy jak się idzie państwowo to tylko tak można?
Całe badanie trwało może 5-8 minut, lekarz rejestrował sobie i podawał pielęgniarce, mnie tam mogło chyba nie być... P też niczego nie widział a specjalnie pojechaliśmy razem. Bo że ja nie jestem tam po to, żeby popatrzeć, to niestety zrobiło się jasne szybko.
Usg tylko przez brzuch. Powiedziałam, że to miało być połówkowe, lekarz stwierdził: no tak. Jakby właśnie zrobił. 4 rzeczy tylko sprawdził, obwód głowy, skroniowy, długość nogi i obwód brzuszka. I że 3 naczyniowa pępowina.
Płci nie znam, bo dziecko "nie było dziś łaskawe dla lekarza". Małe się wierciło, bo wiedziało, że ktoś tu nas nabija w butelkę.

Wyszłam wkurzona jak diabli.
Wcześniej miałam napisane, że wizyta 13-14 i pomyślałam, że takie długie badanie to będzie dokładne... A to były godziny przyjmowania lekarza, byłam ósma w kolejce od 13 a weszłam o 13.30. Chyba rekord świata.

O narządach wewnętrznych nic, ani słowa.

Tylko się dowiedziałam, że łożysko na ścianie przedniej i że waży maluch 634 gramy:)

Wyniki:
BPD: 55,0 mm FL/BPD: 77,6%
HC: 207,1 mm FL/HC: 20,6%
AC: 187,9 mm FL/AC: 22,7
FL: 42,7 mm HC/AC: 1,10

Czy ktoś może mi to objaśnić????
 
reklama
Witam My Też po wizycie u doktorka ...
Cukier w moczu wiec mam zrobić morfologie test na glukozę i sprawdzić żelazo.
Dziecko jest nisko ułożone główką do dołu ale jeszcze sie kręci dlatego odczuwam ten rozrywający ból w kroczu tak jakby ktoś Mnie dosłownie za nie ciagnąl i niemogę dziwgać więcej jak 2 kg.
Chodze na spacery i to też niedobrze bo mam twardnienia prawej strony w brzuchu wiec mam je zredukować prawdopodobnie mały mi coś tam naciska po dłuższym spacerze....i Usg w przyszłym tygodniu Mnie czeka i zobaczymy bąka wreście tatuś zobaczy!!!!!!!!!!:-);-):tak::-D
 
Odebrałam wyniki glukozy, po 2h 125 :-) norma do 140 :tak: Takze wszystko ok, aż mi się wierzyć nie chce, byłam pewna, ze jak w pierwszej ciązy miałam nietolerancję glukozy to w tej tez będę miała, a nawet gorzej już myślałam o cukrzycy, bo mały taki duży, a tu taka niespodzianka :-D Bardzo się ciesze :-D
 
A ja jutro lece na powtorke z glukozą, bo im sie nie chcialo odrazu zrobic 75. I jakies kwiatki wyszly z moczem. Az sie boje, bede musiala sie zaprzyjaznic z tą dietą:no:
 
Byłam u lekarza i wszystko gra :) Mała waży juz 1300 gr, i jest zdrowa. Pogadałam z gino o niepokojaych mnie upławach i po zbadaniu okazało się, że wszysto wygląda prawidło. Prawdopodobnie jestem bardziej wrażliwa na podrażnienia, dlatego mam raczej unikać seksu w najbliższym czasie i się nie przemęczać. Widocznei taka moja ciążowa uroda :) Najwazniejsze , że dzidzia pływa w brzuchu jak ryba :-)
 
Dopiero teraz mogłam zasiąść do kompa. Nie dość, że wizyta się opóźniła o 1,5 godziny (bo jakiś wstrętny babsztyl się wepchał przede mną, ja miałam na 16 ona na 16:20 i jakimś cudem twierdziła, że ona jest pierwsza, ale że siedziała bliżej gabinetu to wlazła i tyle ją widziałam) to potem jeszcze małe zakupy w biedronce zaliczyłam, potem krótka wizyta u znajomej i do domu dotarłam na 20 dopiero. I wtedy rozdzwoniły się telefony koleżanek - musiałam opowiedzieć o wizycie :-)

A teraz tu.
Pani doktor stwierdziła, że wynikami moczu mam się mocno nie przejmować bo cała reszta jest super. Hemoglobina i hematokryt mi wzrosły, a inne wskaźniki krwi i moczu w normach i to idealnych więc nie mam się co martwić. Podobno taki wynik u kobiety w ciąży zdarza się często, jeśli robi badanie moczu na czczo i wcześnie jada się ostatni posiłek, a ja faktycznie tak robiłam. Nie ma na to wpływu moja waga. Oczywiście kazała zjadać coś małego i lekkiego troszkę później niż jadałam kolacje i tyle. No i mam zrobić kolejne badania (morfologia, mocz i cukier na czczo) na następną wizytę, ale to standard bo i tak to robiłam co 3-4 tygodnie.

Najważniejsze, że z bobikiem wszystko ok - rusza się jak szalony, rosnie zdrowo - waży już 1141g!!!!!!:szok: Bo podobno jest długi, na szczęście nie grubasek :-).

No i pokazuje jajca aż miło. Normalnie nie musiała ginka mi nic tłumaczyć, jak tylko przyłożyla sondę do brzucha to od razu zobaczyłam jego klejnoty. W wątku ze zdjęciami umieściłam odpowiednie foto :-)

No i na szczęście nie krzyczała na mnie za zbyt niską wagę, mimo że jechałam tam z duszą na ramieniu. Ostatnio ważyłam 67,400,a dzisiaj 67,100, więc nie ma tragedii, tym bardziej że bobo się rozwija i rośnie.
 
esperanza, mlodak- gratuluje pomyślnych wizyt. Moja córeczka ważyla przedwczoraj 1100 i myślałam, ze jest duża, ale jak widzę Wasze maja zbliżoną wagę, wiec juz sie nie martwie :)
 
reklama
No ja też się początkowo zdziwiłam, że tak dużo bo wciąż przed oczami widzę swój suwaczek i jego opis że maluch waży 500-700g.

No i ja siary nadal żadnej nie mam, ale za to owłosiony brzuch!!!! To zaczynam przypominać goryla chyba. Najśmieszniej jest jak smaruję go oliwką przeciw rozstępom to te włoski wtedy ciemniejsze są bo mokre i się tak układają dziwnie. Porażka.
 
Do góry