reklama
aga221122
mama Jurandzika :))
Widzę że ominęło mnie trochę ale skoro megusek piosze że temat ma być zamknięty to ja juz nie piszę nic, chociaż wszystkie znacie moje zdanie już na tyle zdążyłyśmy się poznać;-):-):-) .
habcia drugą ciążę przejdziesz inaczej, spokojniej psychicznie.
antar no to się zaczęło!!!!!!!!!!!!!! czekamy na Zosieńkę
kamylka daj znać jak po wizycie. a w ogóle miałam ci napisać że strasznie mi się podobał twój avatarek z gumą balonową, czemu zmieniłaś???
habcia drugą ciążę przejdziesz inaczej, spokojniej psychicznie.
antar no to się zaczęło!!!!!!!!!!!!!! czekamy na Zosieńkę
kamylka daj znać jak po wizycie. a w ogóle miałam ci napisać że strasznie mi się podobał twój avatarek z gumą balonową, czemu zmieniłaś???
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
Ja byłam rano na KTG między 08:15 a 8:40, mała była aktywna (jak dla mnie mało w porównaniu z tym co robi wieczorem), a pan doktor stwierdził, że mała bardzo nadpobudliwa, tętno jej strasznie skacze co chwilę, jakiś ostry temperament ma skubana (ciekawe co by powiedział jakby ją wieczorem zobaczył).
Wklejam KTG i mam pytanie, też Wam wychodzą takie skurczyki na wykresach? Bo u mnie one się pojawiły pierwszy raz.
A tak pozatym to ja dzis dużo nie poklikam, mleko mi zaszkodziło i umieram, cały czas leżę z wydętym brzuchem i mam taką biegunkę, że najchętniej bym w ogóle z WC nie wychodziła ;/
Wklejam KTG i mam pytanie, też Wam wychodzą takie skurczyki na wykresach? Bo u mnie one się pojawiły pierwszy raz.
A tak pozatym to ja dzis dużo nie poklikam, mleko mi zaszkodziło i umieram, cały czas leżę z wydętym brzuchem i mam taką biegunkę, że najchętniej bym w ogóle z WC nie wychodziła ;/
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
ja nie miałam w ogóle KTG 
miałam pojść na to badanie do szpitala (bo u mnie w przychodni nie ma) ale że mają przepełnienie to wg rejestratorki - nie starcza im czasu na pacjentki "nierodzące" no i co z tego, że mam skierowanie, a przychodnia kontrakt ze szpitalem jak mnie nikt nie przyjmie - bo nie ma kto i kiedy
miałam pojść na to badanie do szpitala (bo u mnie w przychodni nie ma) ale że mają przepełnienie to wg rejestratorki - nie starcza im czasu na pacjentki "nierodzące" no i co z tego, że mam skierowanie, a przychodnia kontrakt ze szpitalem jak mnie nikt nie przyjmie - bo nie ma kto i kiedy
aga221122
mama Jurandzika :))
larkaa 
jakie skurcze może to nie mleko ci poszkodziło, tylko będziesz rodzić . ja mam prościutką linię co do skurczy. raz coś tam skoczyło.
jakie skurcze może to nie mleko ci poszkodziło, tylko będziesz rodzić . ja mam prościutką linię co do skurczy. raz coś tam skoczyło.
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
agula nie rodzę napewno, bo jak to pan doktor określił są to "małe skurczyki", tylko nie wiem co to za skurczyki, te Braxtona czy przepowiadające czy co za czort
Swoją drogą też byłam zdziwiona, bo wczesniej 2 razy proste kreski miałam, w takim razie jestem ciekawa jak porodowe wyglądają
chyba zaczynam czuć sie lepiej, przestaje mi bulgotac w brzuchu i przestałam biegać do kibla, czuję sie jak trup, zaraz wypiję 2 litry wody chyba
Swoją drogą też byłam zdziwiona, bo wczesniej 2 razy proste kreski miałam, w takim razie jestem ciekawa jak porodowe wyglądają
chyba zaczynam czuć sie lepiej, przestaje mi bulgotac w brzuchu i przestałam biegać do kibla, czuję sie jak trup, zaraz wypiję 2 litry wody chyba
ja miałam KTG przed świętami, miałam ciupeńkie skurczyki. Nie wiem jakby było teraz i chyba do porodu wiedzieć nie będę. Mój gin ma za dużo pacjentek, żeby na zwykłej wizycie mógł pozwolić sobie na 15 minutowe KTG 
A co do biegunki - larkaa wiesz, że przed porodem większość organizmów się przeczyszcza? ;-)
A co do biegunki - larkaa wiesz, że przed porodem większość organizmów się przeczyszcza? ;-)
reklama
Ewelinka:)
jesteśmy rodzicami:)
ardzesh ja też tak słyszałam, że organizm się oczyszcza przed porodem...ale gdyby to była prawda ja już dawno bym musiała urodzić..mnie sie tak regularnie organizm oczyszcza od zawsze..każdy mi mówił, że w ciązy moje "kibelkowe kłopoty" miną..a tu d***..nic się nie zmieniło..więc jak to ma być symptom zbliżającego się porodu to ja o raczej nie wyłapie..bo mam tak odkąd pamiętam..kibelek 5 razy dziennie
