agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
hej
bylam tydzien temu u lekrza i wyczul lekkie powiekszenie pachwiny ale nie kazal sie tym przejmowac. Dzisiaj przyszlam do niej bo jednak coraz czesciej to czuje i mam wrazenie ze uroslo. Okazalo sie ze mam przepulkine pachwinowa. Podono na tyle male ze nie mam sie czym przejmowac, ale mam unikac schodow jesli jest ich duzo (najlepiej uzywac widny) i oczywiscie nie nosic duzo. Musze ograniczyc noszenie coreczki. Powiedzial lekarz ze bedzie sprawdzal przy kazdej wizycie, ale musialoby to urosnac kilkakrtonie wiecej zeby bylo zagrozenie cesarka. Jesli juz do tego dojdzie to usuna ja przy cesarce. Tak czy tak kazal mi o tym nie myslec, a jesli bede czula dyskomfort w pachwinie to powinnam odpoczac, bo przy ciazy i tak nic sie z tym nie robi.
Brzmi to nieciekawie, ale wiecie jakos sie nie denerwuje tym. Dobry lekarz to podstawa, a po co mam sie martwic skoro i tak sie z tym nic nie da teraz zrobic. Trzeba zyc dalej, tylko uwazajac na siebie:-)
bylam tydzien temu u lekrza i wyczul lekkie powiekszenie pachwiny ale nie kazal sie tym przejmowac. Dzisiaj przyszlam do niej bo jednak coraz czesciej to czuje i mam wrazenie ze uroslo. Okazalo sie ze mam przepulkine pachwinowa. Podono na tyle male ze nie mam sie czym przejmowac, ale mam unikac schodow jesli jest ich duzo (najlepiej uzywac widny) i oczywiscie nie nosic duzo. Musze ograniczyc noszenie coreczki. Powiedzial lekarz ze bedzie sprawdzal przy kazdej wizycie, ale musialoby to urosnac kilkakrtonie wiecej zeby bylo zagrozenie cesarka. Jesli juz do tego dojdzie to usuna ja przy cesarce. Tak czy tak kazal mi o tym nie myslec, a jesli bede czula dyskomfort w pachwinie to powinnam odpoczac, bo przy ciazy i tak nic sie z tym nie robi.
Brzmi to nieciekawie, ale wiecie jakos sie nie denerwuje tym. Dobry lekarz to podstawa, a po co mam sie martwic skoro i tak sie z tym nic nie da teraz zrobic. Trzeba zyc dalej, tylko uwazajac na siebie:-)