CzarnaAnutka
Wdrożona(y)
Ja już po pierwszym okresie.... trwał 9 dni ...lało się ze mnie niemiłosiernie, ale za to nic nie bolało
Pierwszy przegląd u "dowcipnego" lekarza już miałam na początku stycznia, w sumie wszystko jest w porządku, tylko jakaś mała infekcja była ale już jest ok. teraz się wybieram po tabletki.... z tego względu, że już nie karmię to będę brała zwykłe tabletki antykoncepcyjne... dobrze je zawsze tolerowałam więc i tym razem nie będę eksperymentować z innymi metodami.... a prezerwatyw to z moim M już mamy po uszy....
Przyznam się, że nam ochota na przytulanie przyszła szybciutko bo już 4 tygodnie po porodzie... i początki były nawet nie takie straszne a teraz już jest całkiem tak jak przed ciążą
Pierwszy przegląd u "dowcipnego" lekarza już miałam na początku stycznia, w sumie wszystko jest w porządku, tylko jakaś mała infekcja była ale już jest ok. teraz się wybieram po tabletki.... z tego względu, że już nie karmię to będę brała zwykłe tabletki antykoncepcyjne... dobrze je zawsze tolerowałam więc i tym razem nie będę eksperymentować z innymi metodami.... a prezerwatyw to z moim M już mamy po uszy....
Przyznam się, że nam ochota na przytulanie przyszła szybciutko bo już 4 tygodnie po porodzie... i początki były nawet nie takie straszne a teraz już jest całkiem tak jak przed ciążą