reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mama listopadowa u lekarza!

Witajcie!!!
A ja dziś do gina jadę. Od dwóch dni sika ze mnie krew na maksa. Blada jestem jak ściana, schudłam niemiłosiernie, R mówi, że ze mnie skóra i kości. Ciągle chodzę zmęczona, nie pozwalają mi Piotrusia nosić. Szkoda gadać. Ale muszę sprawdzić co się dzieje, bo przecież nie wykrwawię się na śmierć. :( Masakra... Oby nie było to nic groźnego.
Dodam, że Małego tylko dokarmiam z piersi, więc nie mogę chudnąć z tego powodu, a jem tak samo jak przedtem. Ważę mniej niż przed ciążą. Echhhhh....

Aneta, jak byłam w szpitalu, to przyjęli na oddział dziewczynę z rozejściem spojenia łonowego i nie było mowy o porodzie naturalnym. Dziwię się, że nie powiedzieli Ci, że od razu cc.
Trzymam kciuki za Ciebie i myślę cały czas!!!

O Wszystkich Listopadówkach pamiętam!!!
 
reklama
Hanus78 mam nadzieje ze to nic powaznego, odewij sie po wizycie.

Aneta23 kobieto, co jeszcze do Ciebie w tej ciazy sie pzyplacze, wspolczuje Ci bardzo i tak caly czas sie zastanawiam czemu Twoja ginka nie zaproponuje przyspieszyc rozwiazania. Przeciez ciaza juz jest donoszona a z tymi dolegliwosciami i lekami ktore ciagle musisz brac tylko sie meczysz.
 
Hanuś, odezwij się jak już będziesz po.
Anetko, no tą ciążę to masz od samego początku z przygodami. Ale jak zwykle jesteś bardzo silna. Już niedługo będzie maluszek przy Tobie.

pozdrawiam
Clue
 
Dziewczyny, wszystko ok. Dostałam zastrzyk na obkurczanie i zmniejszenie krwawienia. Zrobili mi usg i w środku wszystko ok. Jestem w domu, tylko Piotrusia nosić nie mogę, bo mi się słabo robi. :( Normalnie zła jestem, ale muszę najpierw siły odzyskać, bo jeszcze mogłabym jakiejś krzywdy Małemu zrobić.
Dziękuję za wsparcie!!!
Trzymajcie się Laski!!!
 
Hanuś dobrze że przynosisz dobre wiadomości:tak: wracaj szybko do formy!

a ja byłam u chirurga no i mam cały zestaw badań do zrobienia, jak już wcześniej pisałam w ostatnim trymestrze bolały mnie bardzo nadgarstki- niestety wraz z końcem ciąży dolegliwości nie ustąpiły. Sprawa jest dość pilna bo bolą bardziej niż wcześniej no i czasem muszę bardzo ostroznie trzymac małego żevy mi nie wypadł:baffled:
 
Hanus78 to dobrze ze lekarz zaradzil. Niestety potrzebujemy czasu zeby odzyskac sily. Ciaza i porod to straszny dla nas wysilek. Trzymaj sie kochana, duzo zdrowka.

nik-i czyli to nie byly dolegliwosci ciazowe... czy to znaczy ze bedziesz musiala przejsc jaks operacje?
 
Wczoraj bylam od 18 do 22 bylam w szpitalu na ktg.....czekania tyle ze az sie rzygac chce :crazy:
Do tego lekarz jakis cymbal....
Mowi ze ktg w normie (choc mnie dziwilo ze najpierw bylo tetno malego prawie caly czas 120-130......a potem 150-160 - no ale jak mowi ze dobre to co ja moge).....Pytalam o to spojenie lonowe - a on do mnie ze nie wie, mam zglaszac jak przyjade do porodu, moze byc cc, ale od jakiej wielkosci rozejscia on nie wie :nerd:
A potem sie mnie pyta: "czy Pani chce zostac w szpitalu?"
Na co ja: "a czy sa do tego wskazania?"
On do mnie: "no ktg w normie jest, czy Pani ma jakies dolegliwosci?"
Wiec mowie: "takie same jak juz od dluzeszego czasu...to po co mam zostawac?"
A on do mnie: "no bo w sumie jest Pani bardzo schorowana" :szok:
Eeeee poczulam sie jak babcia 80 lat na lozu smierci prawie :crazy:
I powiedzialam ze nie mam zamiaru zostac....bo po co? Czekac na porod moge sobie w domu, a tabletki i tak bede brac te same.....
Kazal mi napisac informacje, ze nie zgadzam sie na przyjecie do szpitala :sorry2: no kretyn po prostu.....Wskazania nie ma, ale jakby co on umywa ręce :confused:
Niech sie zacznie cos dziac bo nie mam ochoty zglaszac sie na kolejny zapis w piatek :dry:

Ogolnie jestem nie w humorze....sorry....:sorry2:

NIKI - slyszalam ze ciesn nadgarstkowa moze sie uaktywnic w ciazy.....moze to to? :baffled:
HANUS - ciesze sie ze jest ok...
 
Aneta - współczuję Ci tego niedouczonego barana w szpitalu!!!! naprawdę może się człowiekowi humor popsuć. A najgorzej jak ma się poczucie niekompetencji u kogoś kto powinien życie i zdrowie ratować. No nic ważne ze jesteś w domu już bliżej niż dalej. Trzymaj się kochana
 
reklama
Aneta ale na debila trafiłaś-nie moge:szok:. Jesli chodzi o tetno dziecka to mi gin powiedzial ze norma jest do 120, ja miałam 108-116 i wtedy mnie wysłał na obserwacje do szpitala (na szczęscie wszystko sie unormowało)a co do ilości wód to za mną leżala dziewczyna której na usg wykryli ze ma coraz mniej wód i zaczeli jej wywoływac poród(była 7 dni po terminie), a w ostatecznosci urodziła przez cc. Mysle ze powinnas ginke bardziej pomęczyć w tym temacie.
Ja natomiast dziś staram się troche leżec(bo jakos nie mam ciągle na to czasu w ostatnich dniach-energia mnie roznosi -a to zakupy a to sprzątanie itp) bo troche sie martwie ze coraz słabiej czuje ruchy-sa ale o mniejszym natęzeniu, mniej wyczuwalne-dopiero jak leze czy siedze to je wyczuwam.
buziaki miłegodnia wszystkim oczekującym i nie tylko;-)
 
Do góry