reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mama listopadowa u lekarza!

reklama
witam:biggrin2:
obserwuje forum juz od pewnego czasu a wlaściwie od początku ciąży:) został mi jeszcze tydzień, a może aż:confused:. Pare dni temu wpadła mi w ręce gazeta w której przezczytałam o cholestazie, że dziwnie swędzi skóra i im częściej o tym myślałam tym bardziej mi się wydawało, że mnie swędzi:zawstydzona/y: Tak więc wczoraj zadzwoniłam do swojej pani doktor i zapytałam jakie mam zrobić badania bo jak tego nie zrobie to popadne w jakąś paranoje. Dziś odebrałam wyniki i kiedy zadzwonilam żeby je jej przedstawić powiedziała że mam jutro przyjechać do szpitala po receptę:szok: Jestem w takim szoku że chyba nie wytrzymam do jutra może któraś z Was mogłaby mi zinterpretowac te wyniki, może chociaż trochę się uspokoje.
ALAT 19.00 norma laboratoryjna 1.00-31.00
ASPAT 19.00 NORMA 1-31
BILIRUBINA CAŁKOWITA 0.36 NORMA 0.5-1.10
FOSFATAZA ALKALICZNA 246 NORMA 37-123
I właśnie najbardziej martwi mnie ten ostatnii wynik bo jest o 2 razy większy:-(
Znacie się na tym martwie się o dzidzie!!!! pomocy
 
Bylam w szpitalu na badaniach...i wrocilam...choc ginka chetnie by mnie zostawila na oddziale - tylko niestety nie ma ani jednego wolnego lozka :sorry2:
Tzn tak - ktg ok - serduszko malego w normie.....Usg mialam robione z przeplywami pepowinowymi...ginka miala niewyrazna mine, ale w koncu stwierdzila, ze jest ok (szukam wlasnie w necie tych norm i nie do konca jestem przekonana ze jest ok, ale musze znalezc konkretnie dla 39 tyg.)
Wod jest niestety bardzo malo - od czwartkowej wizyty znow sie zmniejszyly. Pocieszajace jest to ze waga z pomiarow to 3200 g, a obw. glowki 33,5 cm (Kuba mial w dniu urodzenia 32cm :-)).
Niestety cisnienie znow dzis skacze do 145/90, tetno mialam 120/min., do tego obrzęki - i dlatego ginka chciala mnie zostawic na patologii....
Mam mierzyc cisnienie jeszcze czesciej, dodatkowa dawka lekow (czyli juz co 4 godz. - i tak przez cala dobe) - i jakby co dzwonic do pani dr jakby cisnienie nadal skakalo - a wtedy ona bedzie kombinowac nad dodatkowym lozkiem :sorry2:
Poza tym mam sie zglaszac na ktg co 2-3 dni w przyszlym tyg (no chyba ze w koncu urodze ;-)).....
A mojej ginki nie bedzie w szpitalu do 28.11 :-(
A na koniec jeszcze news - zaczelo mi sie rozlazic spojenie lonowe :baffled:...dlatego mnie tak boli.....Trzeba na to uwazac podczas porodu - beda musieli jeszcze raz zmierzyc ile sie rozeszlo...bo moze byc nie ciekawie jak sie za bardzo ta luka powiekszy :confused:
 
A na koniec jeszcze news - zaczelo mi sie rozlazic spojenie lonowe :baffled:...dlatego mnie tak boli.....Trzeba na to uwazac podczas porodu - beda musieli jeszcze raz zmierzyc ile sie rozeszlo...bo moze byc nie ciekawie jak sie za bardzo ta luka powiekszy :confused:
Jak oni Ci to sprawdzali??? Bo ja też się tego obawiam - mam cały czas bóle kości łonowej :confused:
 
SAMANTA - ginka zrobila mi usg spojenia łonowego i zmierzyła tą szczelinę.....
U mnie jest 0,53 cm i ona stwierdzila ze robi sie cesarke jak jest 1 cm.....a ja przed chwila przeczytalam w necie ze jak jest 0,5 cm to juz robia :confused::baffled:
 
Ostatnia edycja:
anetko coś mam wrażenie,ze skończy się na cc,ale najważniejsze,zeby wszystko poszło dobrze i maluszek urodził sie zdrowy. Faszeruja cię z każdej strony lekami,współczuję i gratuluję wytrwałości w tym wszystkim.Trzymam cały czas kciuki za ciebie i maleństwo,myslami też jestem cały czas z tobą,trzymaj się kochana,wszystko pójdzie dobrze:tak:
kiko ja też robiłam na to badania i wszystko wyszło ok:
AIAT 20
ASPAT 20
Bilirubina całkowita 0,40
nie miałam tylko na wyniku Fosfatazy Alkalicznej, najlepiej jednak jak skonsultujesz,to jeszcze ze swoją ginką, wtedy rozwiejesz wszelkie wątpliwości,jak możesz po prostu do niej zadzwoń:tak:
nathaliep faktycznie bobasek niczego sobie,ale jak sobie przypomnę,że dziewczyna w czasie mojego pobytu w szpitalu urodziła siłami natury chłopca 4700g.:szok::szok::szok:,płożne jak dały ojcu dziecko na ręce,to przerażony spytał się co on ma robić,na to połozne "uważać,zeby do szkoły nie poszedł":-).Powodzenia w rozdwajaniu.
 
Aneta a ja się dziwię że Tobie w ogóle cc nie robią ze względu na Twoje problemy z ciśnieniem :no: No ale u nas oczywiście najważniejsze są koszty a nie dobro pacjentki :angry: Jak doczekam czwartkowej wizyty u gina to powiem żeby mi sprawdził to spojenie łonowe, w szpitalu mierzyli mi tylko szerokość miednicy :confused:
 
Aneta23 zaskoczyłaś mnie tym że bada się również spojenie łonowe, poczytałam sobie o tym w necie. Nieciekawie, zwłaszcza że dość masz innych dolegliwości. Na szczęście jeszcze tylko kilka dni. Dasz radę! A może Filipek jednak zdecyduje się na wcześniejszą ewakuację ;-)
Samanta78 a ja nie miałam mierzonej nawet szerokości miednicy a należę raczej do drobnych osób,
A mnie od dwóch dni niepokoi że cały czas mam mokra wkładkę higieniczną, do tej pory to była gęsta biała wydzielina, ale od przedwczoraj wkładka jest po prostu mokra i bezwonna. Zastanawiam się czy się nie przejechać do szpitala, ale mam opory bo wiem że jak już się tam zjawię to potrzymają mnie minimum 4 dni, bo wtedy NFZ im płaci za pacjenta. A jeśli to całkiem normalne, to tylko uziemię się niepotrzebnie na cztery dni i będę się nudzić zamiast zająć się czymś w domu.
 
reklama
Dzieki kochane za slowa otuchy.....
Mnie tez wiele rzeczy dziwi, ale coz....:sorry2:
A z tym spojeniem to powiem szczerze, ze tez nie wiedzialam ze to sie bada :nerd:
Ja tylko tak wspomnialam gince o tym przelotnie, bo sie nie umialam przekrecic na bok podczas ktg :zawstydzona/y:.....nie wiedzialam ze to cos groznego :confused: myslalam ze musi bolec i tyle......Bo miednica bolala mnie od dawna (w sumie przez wiekszosc ciazy), a od jakiegos tygodnia nasililo sie to do tego stopnia (bol w okolicy spojenia i pachwin), ze nie potrafie lekko nogi podniesc, przekrecac sie na boki lezac bez jeku bólu.....Po kazdym wstawaniu pierwsze kilka krokow to tez bol okropny :baffled: No i ginka zrobila usg tego spojenia...Pytalam czym to moze grozic - no wiec jesli sie rozejdzie za bardzo to po porodzie np miesiac lezenia plackiem z tylkiem podwieszonym pasami na takim jakby wyciagu :szok:....jakies sciagajace pasy rehabilitacyjne stabilizujace miednice itp historie....O jeszcze wiekszym bolu nie wspomne :confused:
 
Do góry