reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

Oj tak Lucyann, ja chyba malucha przyzwyczailam do tego biegana (po schodach rowniez) jak skonczylam prace w ten piatek co byl, konczylam rowniez 38 tydzien i co mlody nieczuly na sprzatanie, mycie okien, szorowanie podlogi na kolanach i inne harce mamusi, siedzi w brzuchu i jest mu tam dobrze, a co! Chyba go zaczne straszyc ta chemia ktora mi maja podac na wywolanie porodu. A do 31 pazdziernika chyba z nudow w domu padne.
 
reklama
Jestem po wizycie.
Wszystko dobrze, porodu nie widać. Głowa w dół, rozwarcie 1cm. W sobotę mam iść na ktg i tak co dwa dni. Żadnych badań juz nie robię. Jak wcześniej się nic nie wydarzy, to 3 listopada idę do szpitala. (4 mam termin a suwaczek jest ustawiony na 6 .11).
Dziecko waży już 3,600. A gin mówi że ja taka chudziutka i nawet biodra mi nic nie urosły.
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja po wizycie u gina. No i na czas nieokreślony się żegnam. Jutro mam się zgłosić do szpitala i prawdopodobnie we wtorek rodzimy... Mały trochę mniej się dzisiaj rusza i gin stwierdził, że chce mieć go pod kontrolą.
Chyba odezwę się dopiero po powrocie do domu, chyba, że mój R przywiezie mi laptopa do szpitala w weekend, ale nie wiem, czy nie będzie pracował.
Trochę mi smutno, bo szpital daleko od domu i nie wiem z jaką częstotliwością R będzie mógł do mnie przyjeżdżać. No, ale damy radę, w końcu to już niedługo.
Trzymajcie się ciepło Dziewczyny!!! Postaram się wysłać smska do Anetki, to napisze Wam co u nas.
Pewnie jak tu wrócę to więcej nas będzie rozpakowanych.
Uuuuu - strach mnie obleciał przed tym co ma się wydarzyć...
 
HANUS - o kurka.....zaczyna sie robic gorąco :szok:.....ale jak to slonko, porod bedzie wywolywany,a jesli tak to dlaczego.....(o cesarce chyba nic wczesniej nie pisalas :nerd:)....Mimo strachu....to fajna wiadomosc....spotkanie z maluszkiem tuz tuz :-) Czekamy tu na Ciebie i Piotrusia.....no i liczymy na wiadomosci na biezaco :-pTrzymaj sie mocno kochana.....
AGA - ciesze sie ze wszystko ok....maluszek spory :tak:
Ten wazny moment juz tez blizutko......:-)
 
Hanuś to nasze maleństwa będą z tego samego dnia:tak: dobrze że lekarz tak podchodzi do tego lepied dmuchać na zimne, ja do lekarza jadę jutro a do szpitala w poniedziałek, też się boję ale cuż trzeba jakoś przez to przejść:blink:
 
Jeszcze nie wiem czy będzie cc. Mają to w szpitalu sprawdzić, pewnie będą mnie mierzyć. A dlaczego już we wtorek?? Nie wiem, ale to już 38 tydz, więc nie ma strachu, a szczerze powiem, że ja już nie chcę dłużej czekać... Mam już dosyć... Ale najważniejsze aby wszystko było dobrze. Szkoda tylko, że nie ma mojego R w domu, bo ja to już pełna strachu, a nawet nie mam się do kogo przytulić :(
 
Hanus - pamiętaj jesteśmy z Toba serduchem:)
Dziś miałam wizyte u gina-i w sumie nic sie nie dowiedzialam-nie badal mnie-stwierdzil ze 36tydzien no to nie ma co tam ruszac i przypadkiem czegos nie naruszyc. tetno dziecka dobre ruchy tez(bo licze te kopniaczki-tylko nie zapisuje-ale z polecenia gina musze zapisywac) przytylam 2 kg od ostatniej wizyty czyli od 1padziernika (o masakra:szok:) Kolejna wizyta 5listopada czyli w 38tygodniu, polożna zalecila mi kupic korzonki maliny i żeby pić od 38tygodnia.
Narazie na tym koncze mą relacje-czas połozyć sie spać bo juz czuje zmęczenie i brzusio jakis twardawy i jakis dziwny
 
no witam was, wczorajsze badania wyszly ok:) niepotrzebnie sie denerwowalam:)
za to dzis bylam u gin sciagnol mi krazek i sie okazalo ze szyjki juz nie ma i jest rozwarcie na 2 palce tak wiec mam z moim menem precowac nad porodem jak to ladnie okreslił p. dr:-D
 
reklama
Hanus kochana! - Trzymaj się dzielnie kruszynko! Wszystko będzie dobrze a wtorek będzie cudownym dniem bo przytulisz i zobaczysz Piotrusia!!!!! ;-).
Kurcze nie było mnie pół dnia a tu takie wydarzenia!!!!!!!!!
Aga - gratuyluję ci takiego dużego dzieciątka - wspaniale że wszystko w porządku. Pozostało tylko cierpliwie czekac!
Martynka - No prosze jak pięknie :tak:. Teraz ta przyjemna część z mężem i czekamy na następnego październikowo - listopadowego maluszka :-)

Dziewczyny - dzięki za miłe slowa. Mpel w związku z twoim prorokowaniem teraz bede się o wszystko Ciebie pytać :-D. Z wami chyba jeszce trochę wytrzymam!
 
Do góry