reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mama listopadowa u lekarza!

reklama
No i jestem po wizycie u gina. Standardowo badanie moczu, waga, cisnienie, puls dzidzi, mierzenie brzucha od kosci lonowej do dna macicy, no, jeszcze macanko brzucha bylo. Mniej wiecej wszystko w porzadku, dzidzia glowka w dol. Kolejna wizyta za tydzien chyba ze wczesniej bedzie cos sie dzialo to mam dzwonic :szok:.
 
Dorinka to super że wszystko ok!
U mnie na wizycie też wszystko dobrze Maluch ma juz 3300 tetno i ciśnienie w normie. Rozwarcie mam nadal na niecałe 2 cm. i nic dalej. A lekarz mi powiedział że jak nie urodze to 12 listopada powtarzam 12 LISTOPADA na wywołanie porodu!
A ja juz nie mam siły! Od konca sierpnia miałam leżeć aby dzidziusia przez przypadek nie zgubić. Więc lezałam wystraszona i zapłakana że będzie wcześniak nakupowałam ubranek maleńkich :baffled:. I ogólnie się stersowałam wsłuchana w siebie extremalnie. w 36 tyg powiedział mi o pieknie juz bez przeszkód można rodzic jest bezpiecznie - nie musze leżakować. I od dwóch tygodni latam sprzątam, dekoruję i przede wszystkim codziennie zastanawiam się czy to juz. Nastawiałam się psychicznie. A teraz okazuje się że na poród się nie zanosi :no:.
No ale może tak musi być? Jak maluszek bęedzie chciał to wyjdzie a nie to nie! O Boże co ja piszę - no chyba kiedyś urodzę?
Acha i jeszce dzisiaj odebrałam 2 telefony z gratulacjami że juz pewnie urodziłam :eek: :wściekła/y:.
 
Kiriam tak zwykle bywa że te dziewczyny co leżały i brały leki na powstrzymanie przedwczesnego porodu potem czekają na akcję ;-) Ja też należę do tych leżących, mam zamiar jeszcze poleżeć do skończonego 36tc a potem już więcej będę się ruszać
 
Witam, ciesze sie ze u was wszystko ok :)
Kiriam , ja wstępny termin cc mam właśnie na 12 listopada ale nie dam rady tyle czasu chodzic z brzuchem , jesli z małym wszytsko ok ( tzn z wagą) to będę prosic o cięcie wcześniej. Jest mi tak ciężko że chyba oszaleję, wczoraj cały wieczór płakałam z bólu - tak mnie mały skopał, na dodatek w nocy szalał że spac nie mogłam i dzisiaj od rana to samo - przestało to być przyjemne a poprostu sprawia ból.
 
witajcie moje drogie. widze ze sprawy przybieraja coraz powazniejszy obrot :sorry2: kazda z nas ma jakies dolegliwosci a coraz wiecej listopadowek besdzie sie rozdwajalo z pazdzierniku, ciekawe czy ja tez dolocze do tego "wczesniej rozpakowanego grona" bo pzreslanki do wczesniejszego tez u mnie sa :-( mam kontrole 28-mego i sie okaze co z ta szyjka, amm tylko nadzieje ze mnie do szpitala nie polozy na ta koncowke na jakies podtrzymanie :baffled:
 
mam kontrole 28-mego i sie okaze co z ta szyjka, amm tylko nadzieje ze mnie do szpitala nie polozy na ta koncowke na jakies podtrzymanie :baffled:
Raczej nie powinien bo będziesz miała już skończony 37tc więc maluszek jest już bezpieczny
Icedal ja też czasami mam takie dni że Mały daje mi nieźle popalić kopniakami albo boksami, fakt jest to bolesne momentami ale przynajmniej wiemy że wszystko u nich ok ;-)
 
Kiriam kochana, chyba Ci wykrakałam, że to nie tak szybko, bo pamiętam jak pisałas przerażona o skracającej się szyjce i czy to zawsze się kończy przedwczesnym porodem. Doskonale rozumiem co czujesz, bo też miałam rodzić od 31 tyg., a urodziłam tydzień po terminie, i już tak byłam nastawiona, że będzie wcześniej, że ten czas się strasznie dłużył, no ale to nie od nas zależy, jeśli z dzidzią jest wszystko dobrze, to tylko pozostaje cierpliwie czekać... Łatwo powiedzieć, ale nie ma innej rady...
 
samanta: no oby ;-) bo ja na samo rodzenie do szpitala wybrac sie moge, ale zeby soebi polezec tak bez "sensu" pare dni to nei chce, bo za bardzo za swoim pierworodnym bede tesknic :tak:
 
reklama
Wiecie zastanawiam sie czy czasem nie lpeiej bylo jak sie mniej wiedzialo ... stresu nie bylo i taka bloga nie swiadowmosc chyba zaczne popierac anglieska i skandynwaska sluzbe zdrowia zadnych komentarzy nastawien zobaczcie dziewczyny do konca pracowaly i jeszce biegaja i na nic sie nie zanosi.....hihuihihihi;-)
 
Do góry