Mam pewną refleksję, to się nią podzielę na forum, chyba mogę?
Ogólnie to co piszą pewne osoby to takie typowe teksty fanów MG, typowe bo na insta też tak jest. Każda krytyka działalności MG to już hejt, nieważne sensowne argumenty, nieważne dowody, screeny itp. Krytykujesz, czyli hejtujesz a to tak nie działa. Myślę że MG powinna nauczyć się przyjmować krytykę. Po pierwsze, jest lekarzem, a jest to zawód zaufania publicznego, po drugie jest osobą publiczną, tak bo sama upubliczniła swoje życie, co nota bene momentami jest dość żenujące
(znowu hejt
). Ogólnie jej działaność jest pełna niejasności i to chyba normalne że ktoś ma wątpliwości, co do jej działań i motywów. A nazywając wszystkie krytyczne wypowiedzi hejtem, tym bardziej potwierdza te wątpliwości.
PS. Jeśli chcecie zobaczyć czym jest hejt to odsyłam do filmu Sala samobojców. Hejter.
Hejt jest zły i to nie jest w ogóle do dyskusji ale na prawdę nie każda krytyka jest hejtem.
PS2. BTW podziwiam osoby, które mogą słuchać MG na Instagramie. Ja nie mogę przetrawić jej głosu, jej tonu, nie mówiąc już o treści, wymowie i poprawnej polszczyźnie
o nie, znowu hejt!