reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mama G. - na językach.

reklama
@aniaslu mam prośbę. Naprawdę zamknijmy to bagienko. Od zawsze było i będzie tak, że jak ktokolwiek powie o swoim negatywnym doświadczenie z tą Panią i opowie o tym jak interpretuje jej słowa (bo każdy z nas tu tylko może interpretować, a jakoś mg nigdy nie sprostowała tych interpretacji-chętni i fanki mogą to same sprawdzić, napisać komentarz, maila, wiadomość, poświęcić prywatny czas na zgłębienie tematu i wrócić do nas z konkretnym sprostowaniem) to za 5 minut zlatuja się fanki ze sztandarami "hejt", "lincz", "ppo drugiej stronie jest człowiek". Nawet jeśli nikt nie zdąży nawet pomyśleć o uprawianiu, którejkolwiek z tych rzeczy.
Okazuje się nagle, że hejtem jest nawet stwierdzenie, że lekarz nie usunąłby dziecka z gwałtu (dla tych co czytają wybiórczo i się od razu odpalają napisałam, że według mnie by tego nie zrobił, a to ze Wy wzięłyscie to za cytat chociaż jak coś cytuje to to podkreślam to nie mój hejt, a Wasza nadinterpretacja) bo publicznie debatował o tym czy wolno czy nie i że to trudny temat (co dla mnie osobiście jest wystarczającym powodem by NIGDY nie zabrać tam osoby z takim problemem).
Tak nadal wg mnie z przytoczonych fragmentów zestawionych z długoletnią obserwacją i obejrzeniem godzin liveow i story w ciągu zaledwie ostatnich 4 dni wynika, że studia zostały załatwione po znajomości (chętnie jak ktoś ma posłucham sprostowania mg), nadak uważam, że brak przejrzystości w różnych zbiórkach w tym dwóch, w których brałam udział budzi moje wątpliwości w kontekście przekazania zebranej kwoty vs takiej kwoty jaka mogła być przekazana dokładnie na tej samej zbiórce gdyby ktoś dopilnował formalności i zrobił to porządnie. I nadal uważam, że nie usunęłaby dziecka z gwałtu lub że utrudniałaby taką procedurę.
To jest MOJE zdanie.
Uważam też, że to wszystko co dzieje się od lat bez żadnych konsekwencji sprawiło, że mg obecną sytuacje odbiera tak naprawdę jako lincz na niej, a przecież ona zrobiła wszystko dobrze. Mało tego, uważam że przyjmując koleżanki poza kolejką na publicznym sprzęcie nie miała totalnie żadnych złych intencji i była przekonana, że naprawdę i szczerze czyni dobro.
A teraz możecie albo sobie dalej krzyczeć, rzucać hejtem na prawo i lewo albo zrobić razem coś dobrego.
Polecam to drugie 😘
Ciąży a nie dziecka :)

Wiem, że to słówka, ale walczę z tym, bo to pomaga Kai Godek siać narrację o zabijaniu dzieci. Aborcja to aborcja - przerwanie ciąży a nie usuwanie dzieci.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A wracając do tematu zbiórki i płacenia podatku... Podejrzewam, że ma kumatych księgowych i sobie odliczyła darowiznę w PIT. Także ten - nie przemawia za mną fakt, że ona przecież podatek z własnej kieszeni zapłaciła. Może i zapłaciła, ale potem sobie odebrała 🤷‍♀️

Ja wogóle nie śledzę tej osoby, więc trudno mi ją oceniać jako osobę. Z pierwszego postu @aniaslu jednak wyłania się osoba, która jest bardzo niezrównoważona. Ani to nie świadczy dobrze o niej jako lekarzu (chyba była kiedyś jaka afera, że przedstawiała się jako ginekolog, którym wówczas nie była - to o tą osobę chodzi??), ani jako osobie. Zamiast walczyć z kolesiostwem, to ona jeszcze tym się chwali i uważa jest to dobre?? Ja mam nadzieję, że to słowa wyrwane z kontekstu, bo raczej nikt przy zdrowych zmysłach nie trzymałby takiego "lekarza" na stanie szpitala...
 
A może zamiast kolejny raz wycierać się Zazuu i prowokując kolejne aferki odpiszesz mi na priv i sobie pogadamy po prostu i wyjaśnimy temat bez robienia tu dalszych personalnych wycieczek. Za żałosną przepraszam, wybieg był zupełnie zbędny i nie na miejscu.
Napisałaś przecież wyżej, że rozmawiając ze mną obrażasz sama siebie, więc zrozumiałam, że jestem zbyt głupia/niegodna rozmowy z Tobą, dlatego nie widzę sensu kontynuacji na priv.
 
A wracając do tematu zbiórki i płacenia podatku... Podejrzewam, że ma kumatych księgowych i sobie odliczyła darowiznę w PIT. Także ten - nie przemawia za mną fakt, że ona przecież podatek z własnej kieszeni zapłaciła. Może i zapłaciła, ale potem sobie odebrała 🤷‍♀️

Ja wogóle nie śledzę tej osoby, więc trudno mi ją oceniać jako osobę. Z pierwszego postu @aniaslu jednak wyłania się osoba, która jest bardzo niezrównoważona. Ani to nie świadczy dobrze o niej jako lekarzu (chyba była kiedyś jaka afera, że przedstawiała się jako ginekolog, którym wówczas nie była - to o tą osobę chodzi??), ani jako osobie. Zamiast walczyć z kolesiostwem, to ona jeszcze tym się chwali i uważa jest to dobre?? Ja mam nadzieję, że to słowa wyrwane z kontekstu, bo raczej nikt przy zdrowych zmysłach nie trzymałby takiego "lekarza" na stanie szpitala...
To są słowa wyrwane z kontekstu i cytowane za "pudelkiem", który sobie wtedy urzadził nagonkę. Albo płacisz albo zły PR. Zbudowali to tylko na tym, ze ma nicka Mama Ginekolog będąc lekarzem (i pracując jako Ginekolog w szpitalu) w trakcie specjalizacji. No i naród podchwycił, że udawała ginekologa, którym nie jest. Jak poszło w eter to najlepsi PRowcy tego nie odkręcą🙉
 
reklama
Tylko z drugiej strony jak nieodpowiedzialna to musi być osoba, skoro swoimi wypowiedziami pogrąża swoje koleżanki i kolegów po fachu 🤔 Jeszcze bym zrozumiała, że by powiedziała, że nieraz przyjęła kobietę w potrzebie, a nie że zaprasza swoje koleżanki do korzystania z państwowego sprzętu... I jeszcze być z tego dumnym??? No owszem - można stwierdzić, że sprzęt stałby i się kurzył... Ale czy nie można przyspieszyć wizyty kobiecie, która czeka na swoją kolej i jej naprawdę potrzebuję? No takie słabe to jest. Ja płacę strasznie wysoką składkę zdrowotną, a jednak muszę czekać w kolejce tak samo jak każdy inny. W czym są lepsze jej koleżanki? Bo ją znają?? Gdyby sobie robiła to w swoim prywatnym gabinecie, to mi nic do tego. Ale w takiej sytuacji to jest to przegięcie.
 
Do góry