reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mama G. - na językach.

reklama
Coś takiego jak „przysięga Hipokratesa” nie istnieje. Jest Kodeks Etyki Lekarskiej (u nas).
Dobra, niech i tak będzie. Nie o to mi chodzi. Chodzi o to, że zawód lekarza jest na tyle szczególny, że nie powinno się nim w taki sposób wycierać dupy na portalach społecznościowych jak ona to robi. Miliony zginęły dla rozwoju medycyny, miliony poświęciły życie, by aktywnie popchnąć naukę do przodu. Trochę szacunku. A wy niektóre zachowujecie się, jakby tu była dyskusja nad nauczycielką, która poszła do łóżka z 17letnim uczniem. To, co uprawia ta kobieta jest uwłaczające dla ciężko pracujących lekarzy obecnie i tych, którzy zmarli lata temu, a także dla ich pacjentów. Nie chodzi o słowa. Lekarz walczy o zdrowie i życie, powinien przy tym zachować godność i powagę. Dyskutujcie sobie do woli, brońcie jej, wyzywajcie oburzonych od łaknących linczu, to nic nie zmieni. Zrobiła sobie z powagi medycyny cyrk i tyle.
 
Brakuje jeszcze zgodności z wiedzmą do kompletu i można odejść 😁🤣🙈
Raz mi wypadło zgodzić się z Bitch, bardzo często zgadzam się z Zazu, chociaż bywa, że mnie wk.rwia ta kobieta, ale z Witch chyba nigdy nie będzie zgody. Nie łączy nas zupełnie nic, zresztą z Bitch ta zgoda to też chyba był błąd w matrixie.
 
Też uważam, że ponieważ zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego, to już nawet ze względu na własne dobre imię, należy sprawdzać, co się udostępnia. Tym bardziej, kiedy się pracuje w takim miejscu, jak klinika Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, bo to również podważa wiarygodność pracowników tej instytucji.

Nadal mam też poczucie, że zrobiła też dobre rzeczy, a że potrafiła przy tym rozkręcić wielomilionowy biznes, to tylko jej wygrana oraz... jakby nie patrzeć znalazła niszę i zgromadziła wokół siebie ludzi, którzy zgodzili się wydać pieniądze - nikt im przy głowie nie trzymał pistoletu. A zasięgi w ciągu ostatniego tygodnia jej wzrosły i to sporo, więc może się okazać, że kryzys wizerunkowy wzmocni jej biznes.

I uważam, że jej wygląd, pochodzenie, małżeństwo, wyjazdy, stylizacje, rodzina, zamożność, itp. nie są tematem dyskusji, nie powinny być hejtowane. Jak również to, że jest osobą medialną. Są lekarze, którzy również są osobami medialnymi, co nie wyklucza się z tym, że robią kawał dobrej roboty, zarówno w SM, jak i w swojej pracy.

Natomiast, mam szczerą nadzieję, że zarówno jej działalność, jak i działalność fundacji zostanie sprawdzona. I jeśli będą ku temu podstawy, to po prostu poniesie konsekwencje.
 
Moim zdaniem natomiast lincz nie zawsze jest takim złem. Kiedyś pedofila czy matki mordującej własne niemowlę nie bronił szereg walczących o ślepą sprawiedliwość i poprawność polityczną. Ohoho, jakże daleko mi do prawactwa, tym niemniej są aspekty życia społecznego, którym zaszkodził postęp i liberalizm. Lincz wobec osoby pomówionej to oczywiste zło, natomiast lincz wobec kogoś, kogo winy są transmitowane live i kto jeszcze gra na nosie oburzonym, hmm...

Tak sobie myślę o zbrodniarzach wojennych, żeby poteoretyzować dla dobra dyskusji. Niedawno czytałam straszny artykuł o dozorczyniach w obozach zagłady. Niektóre odsiedziały kilka lat w więzieniu, niektóre popełniły w celi samobójstwo, inne w ogóle uniknęły procesu. Nie lepiej by było, gdyby istota rzucająca niemowlakiem o ścianę została wydana na pastwę swoich niedawnych ofiar zamiast być sądzona jak człowiek? Tak pytam, oczywiście nie porównuję MG, ale poniekąd bronię linczu. W tym przypadku rozumiem lincz i wiem skąd się bierze.
 
MG nie jest jedyną lekarką aktywną w SM. Marta Wójcik robi świetną robotę i nie jest szczególnie kontrowersyjna. Wielu medyków prowadzi konta na insta. Ba. Nawet tanatolodzy prowadzą. SM robią coś dobrego, ale są też maszynką do mielenia mózgu.

MG zasługuje na karę a nie na samosąd. A to co się odbywa na jej profilach to rynsztok. A kampania obrony prowadzona przez jej fanki jest równie nie na miejscu. Bo to, że prowadziła zbiórki charytatywne i udostępniła fajny kalkulator syropku dla dzieci nie umniejsza jej udziału w wyłudzaniu świadczeń i nieautoryzowanym używaniu publicznych zasobów ani jego obrzydliwości.

Mam nadzieję, że będzie z tego chociaż taki pożytek, że zostaną przeprowadzone kontrole i jakieś kampanie uświadamiające jak bardzo szkodliwy i nieetyczny jest to proceder.
 
@Malina126 nadal nie zgadzam się na lincz. Lincz nadal istnieje, np. ukamienowanie kobiet za splamienie honoru rodziny. Przypominam, że splamienie honoru może być jednoznaczne z tym, że kobieta została zgwałcona i jest nieczysta. Matki mordujące dzieci - naprawdę bywają skrajne życiowe sytuacje i nie wolno wszystkich wrzucać do jednego worka. Ja jestem za tym, żeby jednak nie wprowadzać samowoli, bo jak mówi zarówno historia, jak i nauka - bardzo cienka jest linia między ofiarą a katem. Uważam tez, że takie osoby zamiast siedzieć w celach powinny ciężko pracować dla dobra innych, ale to już są dyskusje akademickie, które w ogóle nie mają nic wspólnego z głównym tematem.
 
Moim zdaniem natomiast lincz nie zawsze jest takim złem. Kiedyś pedofila czy matki mordującej własne niemowlę nie bronił szereg walczących o ślepą sprawiedliwość i poprawność polityczną. Ohoho, jakże daleko mi do prawactwa, tym niemniej są aspekty życia społecznego, którym zaszkodził postęp i liberalizm. Lincz wobec osoby pomówionej to oczywiste zło, natomiast lincz wobec kogoś, kogo winy są transmitowane live i kto jeszcze gra na nosie oburzonym, hmm...

Tak sobie myślę o zbrodniarzach wojennych, żeby poteoretyzować dla dobra dyskusji. Niedawno czytałam straszny artykuł o dozorczyniach w obozach zagłady. Niektóre odsiedziały kilka lat w więzieniu, niektóre popełniły w celi samobójstwo, inne w ogóle uniknęły procesu. Nie lepiej by było, gdyby istota rzucająca niemowlakiem o ścianę została wydana na pastwę swoich niedawnych ofiar zamiast być sądzona jak człowiek? Tak pytam, oczywiście nie porównuję MG, ale poniekąd bronię linczu. W tym przypadku rozumiem lincz i wiem skąd się bierze.

To już idzie zbyt daleko. Na koniec dnia to jest jednak dyskusja o osobie publicznej, która się wygłupiła - bywa. Te nawiązania do pedofilii, do obozów... Come on.
 
A ja myślę, że rozpatrywanie tej sprawy bez zarysu o kim mowa, jakie ma powiązania to zupełnie jałowa i nic nie wnosząca dyskusja.
To jak wygląda nie ma żadnego znaczenia zresztą ani razu nikt tego nie poruszył, to że jest ultra bogata już znaczenie ma bo to co nazwała "byciem dobrym lekarzem" było świadczeniem nielegalnych usług dla równie bogatych i uprzywilejowanych jednostek. Nie mówimy o ratowaniu zgwałconej 15 latki przed niechcianą ciążą (takiej by nie ratowała bo udało jej się kilka razy na story powiedzieć, że jest tyle chętnych par ze dziecko można oddać) ani o wykonaniu nadprogramowego usg kobiecie z bólami nie mającej środków i czasu na znalezienie pomocy medycznej tylko o robieniu instahramowych interesów z milionerami.
Jej rodzina jest tu kluczową kwestią bo to za sprawą rodziny udało jej się dostać poza konkursem na studia medyczne i to jak sama mówi "w basenie jej taty kąpał się siara więc jak tata ma nie załatwić".
To czego dopuściła się wcześniej jest również ważne w tej sprawie, a dlaczego? Żeby teraz uważnie patrzeć na ręce tym co tą sprawę będą rozstrzygali bo historia nauczyła nas, że już nie jedną aferę zamiotlo się pod dywan. Z przeszłości należy wyciągać wnioski zamiast ją ignorować bo to brzydko
 
reklama
Do góry