reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mama Egoistka

hehehe a propo kurteczki-kupiłam dziś dla siebie w lumpie-czerwoną...za 6 zl-super jest mówie Wam...ja to taka własnie "lumpowa" jestem, a kamizelkę jaką kupiłam dla siebie- o boziu-ale droga była 19 zł ale za to kremowa i cała na korzuszku-mmm miło będzie w niej śmigać jesienią i zimą ;-)
 
reklama
tak sobie patrze z zazdroscia na posty niektorych z was...a to piwko a to wyjscie, a to zakupy, ploteczki kolezaneczki.......eh,....kiedy sie ma jedno dziecko a na dodatek ma sie blisko rodzicow i jeszze znajomych zycie moze byc kolorowe;-)
jak ja sobie pomysle, ze wszedzie z Miloszkiem musze isc ...a tak bym czasem chciala gdzies sama.....maz sie smieje bo w niedziele rano jedynym moim wyjsciem samotnym jest wycieczka po chleb na ktora caly tydzien czekam:-)
w niedziele pojedzimy na jakies ciuszkowe zakupy...z dziecmi oczywiscie:)
 
Tanu ja mam ta sama sytuacje!!
Tez czasami zazdroszcze tym ktore moga wyskoczyc same,spotkac sie z kims pogadac .............. wypic jakies piwko z kolezanka
 
hehe a ja mam piwko w wózku małgoni, będziemy się delektować z Tomaszkiem jak wróci z pracy 9wyszedł z domu o 5 i jeszcze go nie ma :zawstydzona/y:9dla mnie karmi malinowe dla niego dębowe);-);-)
 
tak sobie patrze z zazdroscia na posty niektorych z was...a to piwko a to wyjscie, a to zakupy, ploteczki kolezaneczki.......eh,....kiedy sie ma jedno dziecko a na dodatek ma sie blisko rodzicow i jeszze znajomych zycie moze byc kolorowe;-)
jak ja sobie pomysle, ze wszedzie z Miloszkiem musze isc ...a tak bym czasem chciala gdzies sama.....maz sie smieje bo w niedziele rano jedynym moim wyjsciem samotnym jest wycieczka po chleb na ktora caly tydzien czekam:-)
w niedziele pojedzimy na jakies ciuszkowe zakupy...z dziecmi oczywiscie:)

Tanu nie jestes sama;-) Ja tez wszedzie z Amelka:tak: zakupy czy wyjscie do kolezaki to z mala maruda :-D
 
reklama
a ja nie mam kolezanek:zawstydzona/y:
ja mogę powiedzieć to samo.... przeprowadziłam się do miasta meża do rodziców i znajomych mam jakieś 20km tutaj nikogo nie znam przed blokiem -owszem sa dziewczyny w moim wieku z dziećmi w róznym wieku (też takie w wózku) ale od rana jak pogoda dopisuje to z piwkiem na ławce przy piaskownicy.... koło południa to już nawet mówić normalnie nie mogą tylko czysty bełkot:no:
koleżanki bezdzietne imprezują bo nie dzieciate i nie meżate...
jedna koleżanka z dzieckiem też ok 20 km ale nie zmotoryzowana.... a ja z meżem mamy na razie 1 autko i mąz jeździ nim do pracy.
tak więc w tygodniu od poniedziałku do piątku jak jest ładna pogoda to jedziemy z alą i psem do niego do pracy (jakieś 2,5km)i potem wracamy razem w środę przyjeżdżają moi rodzice ok 16 ... w soboty czasem wychodze do ludzi a niedziele do moich rodziców na obiad mąż z tatą zostają w domu a my z mamą na spacerek z lusią na kawkę albo soczek i lody....
czasem spotykam się z ta dzieciatą ale rzadko
czasem jakaś impreza z męża znajomymi-gril, kawa
 
Do góry