reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

reklama
bra, ja też ,ale nie wiem czy aż tak bardzo żeby jeść np 3 razy w tygodniu:-D
Słyszałam,że kolejną kultową potrawą jest biały chleb z szynką.
 
Zanka udusze Cie czytam a tu kluski slaskie:-D ślinotoku dostane !za tydzień musze zrobić taki pyszny obiadek chociaz w ostatnim czasie niechce mi się przy garach stać pitrasze co by szybciej.Mi tez wydaje się żebede karmić bo takich piersi to nigdy nie miałam ,rok temu byłam na dukanie i odpusciłam sobie truskawki i koktaile mmm aż slińka cieknie no i kiełbaski z grila a w tym roku to pewnie znowu przyjdzie sie smakiem obejść ,chociazu nas tak pięknie ze można juz grilować ,rok temu tez zaczeliśmy 10 kwietnia.
 
U Nas A. dziś zrobił na obiadek piersi z serem, ziemniaczki i mizerię. Na deserek pyszny arbuzik, nawet nie spodziewałam się, że będzie tak dobry :tak: A przedwczoraj wieczorem nabrałam taaaakiej ochoty na sałatkę jarzynową, że myślałam że nie zasnę i wczoraj tak się objadłam nią hehe :-)

Też ostatnio kupiłam maślankę pieczone jabłko i tak jak jaipur nie smakowała mi i całą wywaliłam.
 
Dziewczyny ta maślanka jest przepyszna:) jeszcze brzoskwiniowa jest dobra, bo truskawka to sam cukier i chemia :/
 
ja wczoraj robiłam pycha grochóweczkę na żeberkach mniaaaam
a wieczorem mąż zakupił nam pyszny deserek lodowy i wcinalismy sobie po naszej ciężkiej pracy:-p
 
A ja dzisiaj karkówkę zagryzłam kurczakiem i sałatką z fetą dobiłam kiełbaską z chlebem cebulą i pieczarkami wszystko z grilla na koniec zjadłam kartofla z rusztu i już dla dokończenia zjadłam olbrzymią porcję lodów waniliowych i zapiłam kefirem:szok: Wszyscy tylko patrzyli na mnie jak na wariatkę:-D
 
reklama
styna, od samego czytania brzuch mnie boli.. mieści Ci się tyle jedzenia ? bo mi to każda z tych rzeczy osobno w odstępach czasu parę godzin tak, ale nie po sobie od razu.Oczywiście przed ciążą nie było problemu:-D ale teraz jak wróbel mam żołądek

a połączenie smaków bardzo dobre- kefirek na koniec, na dobre trawienie:)
 
Do góry