Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Nie chodzi o jakieś wyimaginowane zagrożenia, tylko ryzyko zakażenia bardzo niebezpiecznymi dla kobiet w ciąży chorobami :-)
Listerioza może być obecna w serach i produktach mlecznych produkowanych z mleka niepasteryzowanego (i tylko w takim, czytajcie składniki zamiast powtarzać zasłyszane historie).
Toksoplazmoza może być przyniesiona w surowym mięsie (dlatego nie wolno smakować mięsa surowego, jeść tatara itp) oraz brudnych warzywach i owocach (szczególnie działkowe i z własnego ogródka), dlatego trzeba obierać je ze skórki, myć i/lub gotować.
Cytomegalia - tu największe zagrożenie niosą dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.
Salmonella - jajka i produkty z białka nie poddane wysokiej temperaturze (kremy itp)
Wątróbka i podroby również niewskazane. Wątróbka jest składnikiem pasztetów, dodatkowo zawiera bardzo dużo witaminy A, która u psów objawia się rozszczepem podniebienia i deformacjami, strach pomyśleć co robi z płodem ludzkim.
Wszystkie te produkty mogą zawierać gronkowce. Do tej listy trzeba też dodać ulubione lody.
Generalnie nie ma co wariować, ale lepiej jeść to co można poddać obróbce termicznej. Listeria dla odmiany lubi lodówki więc zimno jej niestraszne.
Ryby mogą zawierać metale ciężkie (podobno zdrowsze są morskie a najgorsze te, które żyją długo i rosną duże, jak tuńczyk).
Ja się zajadam mozzarellą ale kupuję produkowaną niestandardową metodą z pasteryzowanego mleka krowiego (nie bawolego). Fety też sobie nie odmawiam ale nie ryzykuję pleśniowymi. Sama pleśń może zaszkodzić. A pasztet pasztetowi nierówny, większość składa się głównie z wody ;-) Też jadam.
Listerioza może być obecna w serach i produktach mlecznych produkowanych z mleka niepasteryzowanego (i tylko w takim, czytajcie składniki zamiast powtarzać zasłyszane historie).
Toksoplazmoza może być przyniesiona w surowym mięsie (dlatego nie wolno smakować mięsa surowego, jeść tatara itp) oraz brudnych warzywach i owocach (szczególnie działkowe i z własnego ogródka), dlatego trzeba obierać je ze skórki, myć i/lub gotować.
Cytomegalia - tu największe zagrożenie niosą dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.
Salmonella - jajka i produkty z białka nie poddane wysokiej temperaturze (kremy itp)
Wątróbka i podroby również niewskazane. Wątróbka jest składnikiem pasztetów, dodatkowo zawiera bardzo dużo witaminy A, która u psów objawia się rozszczepem podniebienia i deformacjami, strach pomyśleć co robi z płodem ludzkim.
Wszystkie te produkty mogą zawierać gronkowce. Do tej listy trzeba też dodać ulubione lody.
Generalnie nie ma co wariować, ale lepiej jeść to co można poddać obróbce termicznej. Listeria dla odmiany lubi lodówki więc zimno jej niestraszne.
Ryby mogą zawierać metale ciężkie (podobno zdrowsze są morskie a najgorsze te, które żyją długo i rosną duże, jak tuńczyk).
Ja się zajadam mozzarellą ale kupuję produkowaną niestandardową metodą z pasteryzowanego mleka krowiego (nie bawolego). Fety też sobie nie odmawiam ale nie ryzykuję pleśniowymi. Sama pleśń może zaszkodzić. A pasztet pasztetowi nierówny, większość składa się głównie z wody ;-) Też jadam.
Ostatnia edycja: